Perez przyznał, że Sauber boryka się z kłopotami

Szwajcarska ekipa musi się jeszcze poprawić w wielu aspektach.
21.02.1219:19
Łukasz Godula
1731wyświetlenia

Sauber nie może zaliczyć dzisiejszego dnia do udanych. Problemy z bolidem spowodowały, że Sergio Perez przejechał dzisiaj tylko 66 okrążeń. Poza tym zespół boryka się z dość znaczną ilością kłopotów, które trapią ekipę już od pierwszych testów w Jerez.

Zupełnie nie wykonaliśmy dzisiaj naszego programu, chcieliśmy przejechać znacznie więcej okrążeń, jednak problemy zmusiły nas do dłuższego postoju, także nie był to idealny dzień. Mimo to mamy wiele przydatnych informacji do analizy w nocy, a jutro miejmy nadzieję uda nam się przejechać więcej okrążeń - ocenił Sergio Perez.

Nasze prace skupiają się nad właściwymi ustawieniami i w końcu byliśmy w stanie wykonać choć kilka dłuższych przejazdów, co nie udało się w Jerez. Teraz możemy lepiej poznać bolid i zrozumieć jego zachowanie. Jednak jest jeszcze za wcześnie, by określić w którym miejscu stawki jesteśmy. Póki co borykamy się z dość dużą ilością problemów, a balans nie jest jeszcze odpowiedni - stwierdził Meksykanin. Mimo to nie jest to gorsza pozycja do startu niż rok temu, myślę że jest całkiem podobnie. Mamy wiele obszarów do poprawy, zarówno w wolnych, jak i szybkich zakrętach. Jak na razie musimy się skupić na sobie i starać się wyciągnąć wszystko z bolidu, którym dysponujemy.

Zeszłoroczny debiutant pokusił się również o małe porównanie opon Pirelli w odniesieniu do ostatniego sezonu: Opony znacznie się różnią w porównaniu z zeszłym rokiem. Poziom przyczepności na przykład na pośrednich i miękkich jest bardzo podobny, co jest zupełnie inne niż rok temu. W zeszłym sezonie mogłem poczuć większą przyczepność z opon, teraz tak nie jest i nie lubię tego za bardzo, ale ciągle jest za wcześnie, by wydać ostateczny werdykt - zakończył.

KOMENTARZE

9
Simi
22.02.2012 01:26
Hehehe, tjaaa... W sensie w takim samym bolidzie. A co do Kubicy w Ferrari - kiedyś wierzyłem, teraz już powoli zapominam o tym kierowcy. Oby mi się przypomniał jak wróci.
mat_eyo
22.02.2012 07:55
[quote="Simi"]o chyba, że wtedy będzie borykać się z Alonso w tym samym bolidzie co Hiszpan... :)[/quote] a nie sądzisz, że będzie im trochę ciasno w jednym bolidzie? I borykać w sensie "ej Alo weź się posuń bo mi nogi ścierpły!"? :D a we dwóch będą jeździć pewnie żeby mieli jakiekolwiek szanse pokonać Roberta jadącego w drugim Ferrari :P
Simi
21.02.2012 08:44
Owszem, bardzo wysoko cenię waleczność Kobayashiego, ale według mnie, w przeciwieństwie do Pereza nie jest on materiałem na kierowcę, który mógłby walczyć o tytuły. A co do Sergio, uważam, że tak jest. Zależy to tylko od tego, w którą stronę i jak szybko pójdzie rozwój tego młodego kierowcy.
katinka
21.02.2012 08:19
@Simi, moze Kobayashi nie jest bardziej utalentowany, ale potrafi fajnie walczyc i wyprzedzac, no i w swoich pierwszych startach w F1 to pokazal. Troche teraz Kamui brakuje tej iskry, ale to moze ze wzgledu na slabszy bolid Saubera. A podobno Sergio Perez to super talent na Ferrari, ale watpie, aby dorownal Alonsono. Widac, ze talent na pewno chlopak ma, ale tego "super" jak na razie w F1 nie zauwazylam, chyba troche malo w nim takiej agresywnosci na torze, no ale zobaczymy, co pokaze w tym sezonie. To juz bardziej niz Perez podobal mi sie w 2011 Paul di Resta, jego jazda i walka z Sutilem.
adnowseb
21.02.2012 07:56
@Simi Pewnie ,że będzie w Ferrari,to tylko kwestia czasu. @Kamikadze2000 [quote]to będzie regularnie pokonywac Alonso.[/quote] Podoba mi się Twoje poczucie humoru.Ale faktem jest że Perez jest BARDZO utalentowany
Kamikadze2000
21.02.2012 07:46
@Simi - to będzie regularnie pokonywac Alonso... ;) Nie no, to raczej możliwe nie jest. Ale mam nadzieje, że będzie dla niego godnym rywalem, jeżeli tylko zostanie jego partnerem. :)
PatrykW
21.02.2012 07:30
@Simi Też myślę tak jak ty w tym ostatnim zdaniu :) . A co do Saubera , to napewno się uporają z tymi "problemami" i pokonają Lotusa ;)
Simi
21.02.2012 07:25
Perez jest bardziej utalentowany niż Kobayashi. Według mnie on ma większą przyszłość. No bo, wyobraźcie sobie japonski hymn na podium... ;) Nie, teraz żartuję, ale według mnie sezon-dwa i Sergio będzie regularnie pokonywać Kamuiego... no chyba, że wtedy będzie borykać się z Alonso w tym samym bolidzie co Hiszpan... :)
katinka
21.02.2012 06:36
Szkoda Pana Saubera, odkad BMW sie wycofalo nie ma ten jego zespol szczescia. Tyle dal F1, a w zamian ma od kilku lat wciaz jakies klopoty, problemy z balansem, przyczepnoscia i brak kasy. No a Kobayashi i Perez tez nie moga pokazac w pelni swoich mozliwosci niestety, a zwlaszcza Kamui.