Webber: Rozmawiałem z Ferrari, ale zostaję w Red Bullu

Australijczyk jest ogromnie zadowolony ze współpracy z obecnym zespołem.
10.07.1211:53
Nataniel Piórkowski
3103wyświetlenia

Po raz pierwszy Mark Webber oficjalnie potwierdził, że prowadził rozmowy nad przejściem do Ferrari, ale ostatecznie podjął decyzję o pozostaniu w Red Bullu na kolejny sezon.

Australijczyk ma gorącą nadzieję na wywalczenie w tym sezonie swego pierwszego tytułu mistrzowskiego kierowców i jednocześnie zaznacza, że dobra znajomość zespołu i jego stylu pracy utwierdziły go w przekonaniu poprawności przedłużenia współpracy z Red Bullem o kolejny rok, szczególnie zaraz po odniesieniu zwycięstwa na Silverstone.

Pytany o to, czy podjęcie decyzji było łatwe, kierowca z Queanbeyan odparł: Na końcu tak, rzeczywiście. To było interesujących kilka miesięcy, ale ogólnie pragnienie zachowania ciągłości i dalszego reprezentowania Red Bulla było bardzo silne. Moim celem na ten rok jest tytuł mistrzowski, to bardzo ważne. W dodatku Red Bull to niesamowita paczka chłopaków i dziewczyn, z którą naprawdę lubię współpracować. Ma to ogromny wpływ na mnie, na to jak radzę sobie w samochodzie i pomogło mi podjąć tę decyzję. Prowadziłem rozmowy z Ferrari, ale zadecydowałem o pozostaniu tutaj.

Od dłuższego czasu słyszałem różne plotki. Koniec końców, to ja dobrze wiem o wszystkim, co dzieje się wokół mnie. Chcesz być pewny, że koncentrujesz się wyłącznie na prowadzeniu samochodu i ludziach, z którymi współpracujesz. Ważne, aby twój zespół wiedział, że jesteś z nimi w stu procentach, co oczywiście robię. Przez ostatnie cztery lata, byłem nieustannie pytany o to, czy mój przyszły sezon będzie dla mnie ostatnim w Formule 1, a odpowiedź jest zawsze taka sama. To zależy od wyników sportowych na czele stawki, więc przyszłość spoczywa w moich rękach. To do mnie należy notowanie dobrych rezultatów na torze - tłumaczył Webber.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

31
NEO86
11.07.2012 02:49
Mark dobrze zrobił że został w Red Bullu- dla niego to lepsza opcja niż jazda z Alonso w Ferrari. Co do tytułu mistrzowskiego to chciałbym żeby Mark go w końcu zdobył ale są na to małe szanse. Żeby Red Bull wspierał bardziej Webbera niż Vettela w walce o tytuł Mark musiałby mieć co najmniej kilkadziesiąt pkt więcej od Seby a na to się na razie nie zanosi.
Kamikadze2000
10.07.2012 09:02
@Simi - od początku twierdziłem, że Ferdek jest najlepszy. Wolę Felipe, ale to Fernando jest tym lepszym. Pzdr
MPOWER
10.07.2012 08:05
Aj, wiedziałem, że wywołam jakąś wojnę :P @Simi- napisałem, że prawdę w F1 znają Ci to siedzą w tym od kuchni :) Wiadomo że Alonso ma talent, więc sama kasa to nie wszystko. Dlatego napisałem, że Pietrow palnął taki news :) @Asmodeus - nie jest najlepszym ale jednym z najlepszych. To na pewno jest określenie w miarę miarodajne :) Ale patrząc na całokształt i jak się poszczególne teamy rozwijają Alonso ma bardzo dużą szansę w tym roku na WDC :) Tak Ferrari było wolne na początku sezonu bo miało słabe tempo. Teraz niestety taki sam ma problem McL. [quote="Asmodeus"]NIKT z pozostałych kierowców nie byłby w stanie na początku sezonu tak dobrze jeździć słabym wówczas F2012 jak on.[/quote] Nie zgadzam się z tym do końca. Szczerze, zauważ że w tym sezonie, gdzie jest wyrównana stawka, wygrywa ten, kto popełnia najmniej błędów. Hamilton ma pozycję jaką ma, przez zespół, który miał tempo, tracił pozycję przez głupie błędy na pitstopach. RBR się gdzieś na początku pogubiło. Lotus ma problem z rozgrzewaniem opon i dopiero po kilku kółkach łapie dobre tempo. Dlatego szczerze uważam, że Alonso (z teamem) są najbardziej dojrzali i dlatego, przy odrobinie szczęścia i przy popełnianiu najmniej błędów prowadzi w stawce. Podkreślam, przy najmniejszej ilości błędów, bo im też się zdarzają, czasami nawet takie, jakby pierwszy rok byli w F1
Simi
10.07.2012 06:51
@Kamikadze2000 Zadziwiasz mnie, zadziwiasz... ;) No, ale jak tu się z Tobą nie zgodzić?
Kamikadze2000
10.07.2012 06:46
Fernando Alonso "miażdżyłby" każdego - od Kartikeyana po Vettela. :)
Simi
10.07.2012 05:48
@Asmodeus Dokładnie tak, popieram w 100%. To niesamowite, że Alonso potrafił wzbić się na czoło w bolidzie, który na początku sezonu ledwo wchodził do Q3. Dobrze to widzieć i tak jak już gdzieś pisałem - ten sezon jest bardzo ciasny i różnice nie są duże - i w takich warunkach widać kto tu rządzi.
Asmodeus
10.07.2012 05:29
@MPOWER nie dlatego że ma najwięcej ptk tylko dlatego że jest po prostu najlepszym kierowcą w stawce i tyle, wiem że bardzo ciebie to uwiera bo tak bardzo go hejtujesz ale taka jest prawda, NIKT z pozostałych kierowców nie byłby w stanie na początku sezonu tak dobrze jeździć słabym wówczas F2012 jak on.
maciej
10.07.2012 04:34
Żeby RB postawił na Webbera musiałby mieć w pewnym momencie minimum 40 punktów przewagi na Vettelem co jest raczej mało prawdopodobne . Choć oczywiście kibicuje Markowi jak tylko moge :) Może w końcu zdobędzie upragniony tytuł ! :)
MPOWER
10.07.2012 04:07
Nie nagrabiłaś sobie :P To się zgadza, bo największy rywal to kolega z zespołu, Każdy chce być nr 1. Ale nie o to mi chodziło. Chodzi mi o to, że Alonso chce, aby cokolwiek by się nie działo on ma być nr 1. A jak nie, to zabiera zabawki i się obraża. Niedawno napisałem, że nie potrafi się Hiszpan przyznać do błędu. Nie umiał się przyznać, że Lewis był na podobnym jak nie lepszym poziomie gdy jeździli razem w McL. Obraził się na team i powiedział że Hamilton był promowany a on miał być nr 1. Nawet powiedział, że McLaren nie traktuję równo zawodników. Teraz pewnie jest w Ferrari zadowolony ( bo oni traktują równo :P) I tutaj właśnie za to go nie lubię. Kimi natomiast potrafi się przyznać, że jest ktoś od niego lepszy. Mówi otwarcie, że Groszek jest szybszy w kwalifikacjach, dlatego z lepszych pozycji startuje. Wyobrażasz sobie, aby kiedykolwiek takie coś powiedział Alonso ? :) Bo ja nie :) Geniusz jest trochę egoistą ale nie takim egoistą. Bo to jest zachowanie niedojrzałego dziecka, które zawsze musi być w centrum zainteresowania. Inaczej się obraża na cały świat i więdnie jak kwiatek. Problem polega na tym aby sobie tą pozycję wywalczyć a nie z góry zakładać. Obecnie w McL o pozycję nr 1 walczą Hamilton i Button i każdy ma na to równe szanse. PS A tak na marginesie w każdym z nas jest trochę egoisty, ale tylko trochę :) [quote="katinka"]A Alonso to 1 nie tylko w Ferrari, ale obecnie dla mnie w F1[/quote]@katinka Na ten moment tak, w końcu ma najwięcej pktów :P Ale poczekaj, jeszcze przed nami 11GP :) [quote="katinka"]więc osobiście watpie, aby Mark nawet na równym traktowaniu radził sobie tak dobrze z tym bolidem jak Hiszpan[/quote] Hmm, ciężko powiedzieć. Bo jeden lubi podsterowny bolid a inny nadsterowny. A dwa, gdyby tam miał być np Hamilton czy ktoś inny o podobnym poziomie jak Alonso, to Alonso by wziął zabawki razem z Santanderem i by sobie poszedł :) a na to Ferrari nie może sobie pozwolić.
katinka
10.07.2012 03:53
Mysle, że Webber zostając z RBR wybrał dla siebie jak najlepszą dostepną opcję, tu ma szansę na mistrza, w tym zespole i z tym bolidem. A Alonso to 1 nie tylko w Ferrari, ale obecnie dla mnie w F1, więc osobiście watpie, aby Mark nawet na równym traktowaniu radził sobie tak dobrze z tym bolidem jak Hiszpan. Zresztą w 2011 było widac, jak Webo ciężko się jeździło, gdy RB7 wcale mu nie pasował, chociaz miał swietna przyczepnośc. A myslę, że bolidy Ferrari są jeszcze trudniejsze w prowadzeniu, o czym przekonał sie w 2009 Fisi, a Mark, to jakby nie było jednak nie Fernando ;) @MPOWER, to chyba nie tylko Alonso tak ma, podobno każdy geniusz jest trochę egoistą ;) Watpie, czy jest kierowca w stawce, który nie chciałby byc nr 1 i mieć zespół wokół siebie + to wszystko, co sie z tym wiąże, czyli bardziej dopracowany bolid, wiecej uwagi inzynierów i poprawki jako pierwszy, no chyba ze jakis bez ikry. Mysle, że egoizm nie jest dobry nie tylko w sporcie, w zyciu tym bardziej, ale wydaje sie, ze akurat F1 dzieląc kierowców na numery 1 i 2 sama sie do tego przyczyniła, ze tak to własnie wyglada sport zespołowy. Może dlatego nie uważam, aby Alo jako kierowca był wiekszym egocentrykiem od np. Lewisa, Schumiego, Vettela i pewno sobie nagrabie, ale Kimiego również ;) Pamietasz, nawet Jenson chciał zbudować zespół wokół siebie i nawet Vitalij Petrov gadał o byciu kiderem w LRGP i kazdy z tych 24 pewno ma takie same marzenia.
MarcinPuz
10.07.2012 03:28
Dobra decyzja Zrozumiał że Ferrari czytasz jako Alonso
MPOWER
10.07.2012 03:02
[quote="THC-303"]Nie znam ;)[/quote] Ja też :) Chodziło mi o Christian'a Horner'a. Sorki za czeski błąd :P
THC-303
10.07.2012 02:52
[quote]Chornerem[/quote] Nie znam ;) @zqf1 Ogólnie wypada mi się z Tobą tylko nie zgodzić. Wypominasz temu RBR jedną sytuację z przed 2 lat. I to nie oddanie pozycji w wyścigu co już w Williamsie, Maku i zwłaszcza w Ferrari wielokrotnie przerabiano gdy te zespoły i ich kierowcy walczyli o mistrza, tylko oddanie skrzydła. Może idealna równość w RB nie panuje, ale na pewno jest dla Webbera lepiej niż mogłoby być gdyby trafił do Ferrari np.
MPOWER
10.07.2012 12:15
[quote="marcin82"]To chyba będzie jego ostatni rok w F1[/quote] To się okażę po 2013r. Pytanie co się stanie z Kimim po 2013r i na ile czasu podpiszę kontrakt Schumi ( w końcu ma już swoje lata i może sobie powiedzieć w końcu KONIEC). Nie powiedziane, może się gdzieś jeszcze miejsce dla Webbera znajdzie. To zależy od tego jaki talent się bije o wejście do F1 i jaki team będzie chciał postawić na doświadczonego kierowcę. Bo czasami jest lepiej mięć starego wygę i młodego w zespole. Tak jest teraz w Lotusie. Groszek w wywiadach szczerze odpowiada, że wiele się uczy od RAI i próbuje te lekcje wykorzystać w wyścigach. A jak widać, nieźle mu idzie :) PS Jeżeli Lotus będzie trzymał poziom jaki trzyma, to wątpię aby się skład Lotusa zmienił. Jeżeli Lotus w przyszłym roku "zdechnie", wydaję mi się że dojdzie do wymiany kierowców - Kimi do RBR (Fin jest jaki jest ale ma ambicję i w słabym zespole nie będzie jeździł. Albo jakiś zespół go weźmie albo znajdzie sobie inną rozrywkę) a Webber do Lotusa. Kimi się jeszcze rozkręci, dopiero miał 9 wyścig po 2 letniej przerwie. Groszek się mocno rozwija i to pupil Bouliera (tak jak Alonso był pupilem Briatore). Groszek jest młody, więc dla niego każdy zespół to łapanie doświadczenia. W sumie jeżeli Lotus "zdechnie" to taki scenariusz by mi się podobał. Jeżeli Lotus dalej się bedzie rozwijał, to Webber może zostać w RBR aż do końca swojej kariery. Oczywiście to taka moja "fantazja" ale kto wie :P :)? Tak samo Merc, będzie trzymał Schumiego do końca. W końcu to utytułowany Niemiec, pomocny bardzo w rozwijaniu bolidu. Tylko żeby się Rosberg w końcu obudził, bo taki poziom jaki on reprezentuje, może spowodować, że to on zacznie szukać szybciej pracodawcę niż Micheal.
marcin82
10.07.2012 12:06
To chyba będzie jego ostatni rok w F1
dacek
10.07.2012 12:06
RedBull w 2010 roku wolał postawić na Vettela bo mieli szanse aby ich kierowca został najmłodszym mistrzem świata. Odebranie skrzydła było kiepską decyzją lecz ile można wspominać jedną sytuacje mającą miejsce 2 lata temu.
MPOWER
10.07.2012 12:04
[quote="zgf1"]Mark w RB nie ma szans na mistrzostwo, no chyba zeby Vettel mial kontuzje, w przeciwnym wypadku bez szans.[/quote] Massie też nigdy tej szansy nikt nie dawał i jakoś w 2008r walczył o tytuł do ostatniego wyścigu. Sezon 2012 jest bardzo wyrównany i pod koniec sezonu może się okazać że Web będzie walczył o tytuł i będzie miał na niego większe szanse niż Vettel. Mimo wszystko ma większe szanse niż w Ferrari. Alonso to egoista i wszystko musi być pod niego. Inaczej skaczę i się awanturuje jak wsza na nitce. (przykro mi że tak piszę o Alonso ale taka prawda). Alonso zawsze chce być oczkiem w głowie i żeby się w zespole skupiali na nim. I dzięki jego talentowi są sukcesy. Tak było w Renault, tak miało być w McL. Ale moim zdaniem taki egoizm jest zły w sporcie. Ale nie mnie to już oceniać, to sprawa zespołu. Gdyby nie było Alonso w Ferce to miałby może szanse lepsze jak w RBR. Na dzień dzisiejszy Webber nie mógł lepiej wybrać. A co do poprawek. Tak jest zawsze w każdym teamie. Teraz Hamilton ma szybciej poprawki jak Button. Wcześniej Hamilton miał szybciej poprawki do Kovaleinena. Początek sezonu 2007 w Ferrari - Kimi miał bolid w starej specyfikacji, Massa w nowej. Dopiero w połowie sezonu to wyrównali. itd itp - mnóstwo jest przykładów. Ale nie zawsze poprawki oznaczają lepiej. Dlatego ktoś testuje, a drugi jeździ bez. I team po czasie testów wie, czy zostawić bolid bez poprawek czy dana poprawka jest lepsza.
Master
10.07.2012 12:02
MPOWER - pełna zgoda!
Karol26
10.07.2012 11:59
Ciekawy był by duet Mark&Ferdek no ale z punktu widzenia Webbera dobra decyzja :) Mam nadzieję, że utrze nosa Vettelowi :D Jako fan Ferki w sumie jestem zadowolony, bo jak Massa się na dobre poprawi to może być :)
MPOWER
10.07.2012 11:54
[quote="jpslotus72"]@Master No i mamy odpowiedź na Twoje pytanie pod poprzednim newsem ("Ktoś myślał w ogóle o Ferrari w kontekście Webbera? :)")... Kolejny dowód na to, że "w każdej plotce jest ziarenko prawdy"... No - może w co drugiej. :) [/quote] Nie zawsze tak jest. Przeważnie to tylko gra. Zauważ, że dzisiaj wyszła plotka, iż Hamilton zaczął rozmawiać z Lotusem. Ciekawe w sumie po co, skoro Lotus ma skład na 2013. Jutro pewnie przyjdzie info, że Webber zrezygnował z Ferrari więc Ferka teraz walczy o Hamiltona. To jest ciągle gra. I wiadomo, że każdy kierowca rozmawia z potencjalnymi pracodawcami na każdym etapie swojej kariery. Tak jest i tak zawsze będzie.
Kamikadze2000
10.07.2012 11:54
RBR jest dla niego lepszą opcją. Nie wiadomo, co by go czekało w Ferrari. A młody nie jest. Dokończenie kariery w RBR będzie najlepsze! :))
zgf1
10.07.2012 11:54
Rownym traktowaniem nazywasz odebranie nowego skrzydla jednemu kierowcy i danie go pupilowi? (wczesna faza sezonu) W 2011 jak zakazali dmuchania to jakos Vettel nie blyszczal tak na tle Webbera, czy to Cie nie zastanawia? Wszystkie wypowiedzi kierownictwa RedBulla, ze u nich nie ma TO - hipokryzja. Mark w RB nie ma szans na mistrzostwo, no chyba zeby Vettel mial kontuzje, w przeciwnym wypadku bez szans.
dacek
10.07.2012 11:42
F1 oglądam od roku 2005 i doskonale wiem jaka sytuacja jest w RedBullu a jaka w Ferrari. RedBull ma całkowicie inną politykę i kierowcy są traktowani w bardzo podobny sposób. W ferrari jasne jest to, że wszystko pracuje pod Fernando. Każdy kto wejdzie do ferrari będzie pewnym numerem 2. W roku 2010 zespól pomógł Vettelowi zdobyć tytuł mistrzowski co było słuszną decyzją, Weber zepsuł wszystko w 2010 podczas gp Korei a w 2011 roku nie dorównywał Sebastianowi. Osobiście uważam że RedBull to jedyny zespół w którym Mark o coś powalczy.
zgf1
10.07.2012 11:39
Ta czekaja, poprzednie sezony udowodnily jak czekaja. Albo piekna sytuacja gdy odebrali nowsze skrzydlo Webberowi i dali je Vettelowi - a wtedy jaka sytuacja byla?
MPOWER
10.07.2012 11:35
[quote="zgf1"]Tak ma szanse na mistrzostwo, to moze powiedziec tylko ktos kto chyba od 2012 oglada F1 i nie wie co sie dzieje w RB i kto tam rzadzi hehe.[/quote] A w Ferrari miałby jeszcze gorzej. Tam Alonso jest nr 1 a gdy ktoś mu dorównuje to od razu mówi o nierówności traktowania kierowców. Przypomnij sobie sezon 2007 gdzie Hiszpan jeździł z Hamiltonem. RBR z Chornerem mają mądre myślenie. Na razie pewnie czekają kto będzie miał więcej pkt w sezonie i w pewnym momencie zdecydują na kogo stawiać - WEB czy VET. W Ferrari, przykro mi nie ma takich szans....Alonso jest nr 1 i tyle. Moim zdaniem WEB wybrał mniejsze zło i lepiej w innym zespole nie będzie miał. Ba, nawet mógłby mieć jeszcze gorzej. Tak samo będzie z Hamiltonem.....on zostanie w McLarenie bo lepszej opcji nie ma.
zgf1
10.07.2012 10:42
Tak ma szanse na mistrzostwo, to moze powiedziec tylko ktos kto chyba od 2012 oglada F1 i nie wie co sie dzieje w RB i kto tam rzadzi hehe.
Master
10.07.2012 10:15
jpslotus72, Faktycznie, masz rację, ale... Z Mercedesem w 2009 roku rozmowy prowadziło pięciu kierowców, kto został wybrany to wiadomo...
dacek
10.07.2012 10:09
Prawidłowo, zostaje w zespole w którym ma szanse powalczyć o tytuł mistrzowski. Ferrari odebrało by mu tą szansę bardzo szybko.
jpslotus72
10.07.2012 10:09
@Master No i mamy odpowiedź na Twoje pytanie pod poprzednim newsem ("Ktoś myślał w ogóle o Ferrari w kontekście Webbera? :)")... Kolejny dowód na to, że "w każdej plotce jest ziarenko prawdy"... No - może w co drugiej. :)
krzysiek_aleks
10.07.2012 09:58
Obyś został mistrzem w tym roku.
zgf1
10.07.2012 09:55
Oni pluja mu w twarz w poprzednich sezonach, a ten mowi, ze deszcz pada.... Dobrze, ze do Ferrari nie poszedl, cieszy mnie to niezmiernie, wole Masse.