GP Węgier: Webber przypomina o sobie
Australijczyk po słabym piątku powrócił do mocnej formy
28.07.1212:02
5581wyświetlenia

W sobotni poranek większość ekip nie miała jeszcze na swoim koncie długich przejazdów symulujących tempo wyścigowe. Jednak biorąc pod uwagę ryzyko deszczu w czasie wyścigu, może to nie być tak istotne w ten weekend. Jednak na pewno istotne będą kwalifikacje, wiedząc jak trudno wyprzedza się na Hungaroringu.
Dlatego też nikt nie marnował czasu w tej godzinnej sesji treningowej i od razu kierowcy wyjechali na okrążenia instalacyjne. Pogoda ponownie nad torem pod Budapesztem była typowo letnia, z temperaturami na poziomie 28 stopni (powietrze) i 36 (tor). Goście pobliskiego parku wodnego nie mogli narzekać na aurę, cała F1 również.
Już po trzech minutach czas na swoim koncie posiadał Nico Rosberg, a po nim kolejni kierowcy. Wyniki jak przystało na początek sesji były bardzo dalekie od konkurencyjnych. Po niemrawym piątku, Red Bull chciał o sobie przypomnieć w ten słoneczny poranek. Po 10 minutach Mark Webber prowadził z czasem 1:23,241, który o niecałe dwie dziesiętne pobił Vettel. Red Bulle nie utrzymywały się na czele zbyt długo, ponieważ tempo nieco podkręcił Raikkonen i wykręcił 1:22,718.
Krótkie przejazdy na średniej mieszance sugerowały, że ekipy ciągle sprawdzają zmiany w ustawieniach, a do typowych symulacji kwalifikacji zabiorą się w późniejszej części sesji. 25 minut po rozpoczęciu treningu czasu nie ustanowili jedynie kierowcy Ferrari, tymczasem Hamilton wyjechał na kilka okrążeń i pobił czas Raikkonena o niemal pół sekundy.
Pierwszym na miękkich oponach był Vettel i od razu wykręcił najlepszy wynik na poziomie 1:21,671. Poprawił go Webber o 0,121s, który również podróżował na miękkiej mieszance. Red Bulle jednak były tylko o nieco ponad jedną dziesiętną szybsze od McLarena na średniej mieszance.
Red Bull był też pierwszą ekipą, która wyjechałą na dłuższy przejazd z większą ilością paliwa i wyglądało na to, że będą jednymi z niewielu, którzy to zrobią. 10 minut przed końcem również i Hamilton zdecydował się na założenie miękkich opon ale na pierwszym pomiarowym kółku popełnił kilka błędów i stracił do Webbera 0,093s.
Do końca sesji w czołówce nic się nie zmieniło, także Red Bull pozostał na czele i przypomniał wszystkim, że w dalszym ciągu posiada mocne tempo. Biorąc pod uwagę jak zbliżone są czasy, kwalifikacje będą naprawdę zacięte. Zapraszamy wiięc do śledzenia dalszej części weekendu z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]
Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 41°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 2,2 m/s
Wilgotność powietrza: 45%
Sucho