Booth: Możemy walczyć z Caterhamem
Szef Marusii jest zadowolony ze swoich kierowców
22.09.1211:10
1123wyświetlenia

Szef zespołu Marussia - John Booth - jest przekonany, że bolid jego stajni jest w stanie rywalizować z Caterhamem, co pokazali obaj kierowcy rosyjskiej stajni podczas piątkowych sesji. Timo Glock w drugim treningu przejechał okrążenie o 0,3s szybciej od najszybszego reprezentanta Caterhama - Heikkiego Kovalainena.
Booth uważa, że pokonanie głównego rywala jest możliwe dzięki zrozumieniu pracy dużego pakietu zmian wprowadzonego podczas Grand Prix Belgii i nawet fakt, że do Singapuru nie przywieźli większych poprawek - poza systemem chłodzenia hamulców i tylnym skrzydłem dającym większy docisk aerodynamiczny - nie przeszkodzi w skutecznej rywalizacji z Kovalainenem i Pietrowem.
Możemy walczyć z Caterhamem. Oczywiście warto zaznaczyć, że Heikki zepsuł swoje najszybsze okrążenie na supermiękkich oponach, więc zapewne może urwać jeszcze 0,3s. Na Spa i Monzy poczuliśmy, że wykonaliśmy krok naprzód, ale tamte specyficzne obiekty nie były dla nas dobre, ze względu na wymagany niski docisk aerodynamiczny.
Mimo wszystko, oba poprzednie wyścigi napawały nas optymizmem i mieliśmy nadzieję, że pokażemy się z lepszej strony na torach gdzie wymagana jest duża przyczepność. Od momentu wprowadzenia pakietu wszystko wskazywało na to, że wykonaliśmy progres, więc mieliśmy podstawy do tego aby myśleć pozytywnie.
Szef Marusii dodał także, że pewności siebie dodaje mu fakt, iż w składzie posiada bardzo mocny duet kierowców. W 2009 roku, Glock zajął w Singapurze drugie miejsce w swoim ostatnim starcie dla Toyoty. Charles Pic również wywiera wrażenie na Boothie. Francuz zakończył drugą sesję treningową ponad 0,6s za Niemcem.
Charles wykonał świetną pracę. Jak na pierwszy start tutaj, jest bardzo blisko Timo. Uważam, że ponownie będziemy mieli tylko dwóch rywali. To sprawia, że wszystko jest dużo prostsze.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE