Karthikeyan negocjuje posadę w Force India?

Hindus rzekomo otrzymał większe wsparcie od swojego głównego sponsora - Tata Motors
09.02.1313:58
Mateusz Szymkiewicz
3027wyświetlenia

Według różnych spekulacji, Narain Karthikeyan negocjuje posadę kierowcy wyścigowego w zespole Force India.

Stajnia z Silverstone póki co potwierdziła tylko jednego kierowcę na sezon 2013, którym jest Paul di Resta. Najprawdopodobniej głównymi faworytami do objęcia drugiego fotela w bolidzie VJM06 są Jules Bianchi oraz Adrian Sutil, jednakże pewne doniesienia głoszą, iż do tego grona dołączył ubiegłoroczny reprezentant HRT - Narain Karthikeyan.

Hindus był łączony z przejściem do serii IndyCar, jednak rzekomo główny sponsor 36-latka postanowił powiększyć swoje zaangażowanie, aby ten mógł powalczyć o posadę w Force India. Jak tylko jego główny sponsor - Tata Motors, postanowił powiększyć budżet na rok 2013, Narain rozpoczął rozmowy z Force India - donosi informator. W przeciwieństwie do wydarzeń z przeszłości, obecnie negocjacje są bardziej pozytywne. Ponieważ kierowcy testowi nie mają teraz zbyt dużo pracy w Formule 1, Narain jest tylko zainteresowany objęciem drugiego fotela. Jeżeli negocjacje nie powiodą się, najprawdopodobniej wyjedzie do Ameryki, aby dołączyć do serii IndyCar, gdzie kilka zespołów wyraziło zainteresowanie jego usługami.

Źródło: deccanchronicle.com

KOMENTARZE

21
Dante
09.02.2013 07:58
@BARBP - Chciałem tylko zwrócić uwagę, że cały cyrk F1 jest w jakiś nieprawdopodobny sposób oderwany od prawdziwych fanów tego sportu i skierowany głównie na mamonę. Drogie bilety, coraz chętniejsze sprzedawanie miejsc w kokpitach (choć jest to częścią tej serii praktycznie od początku) i ciągłe szukanie zarobku zamiast oszczędności przez Berniego - to kiedyś może zgubić ten sport. Dlatego twoja ocena Naraina jest nietrafiona w obecnych warunkach w których fani chcą dobrych i sprawdzonych kierowców (być może nawet bez zaplecza sponsorskiego) a zespoły coraz częściej zatrudniają kierowców, którzy niby coś tam umieją, ale największe wrażenie robi ich zasobny portfel. Co innego, że po prostu ciekawym byłoby zobaczenie Naraina w trochę lepszym bolidzie (a nuż okaże się, że jednak bolid ma znaczenie :P ).
BARBP
09.02.2013 07:32
Dante Zgodzę się z Tobą w większości oprócz jednego: "Kogo obchodzi kogo chciałbyś oglądać? Ja chciałbym oglądać Kubicę w McLarenie ale ten na złość się rozwalił podczas rajdu." Z takiego założenia to każdy sobie tu nawzajem mógł takie coś pisać bo co mnie obchodzi zdanie innych a co innych moje... Ja tam jestem ciekaw kogo taki Kamikadze2000 chciałby widzieć w Force India albo Ice-Mana11 z sentymentu że też lubi Kimiego :P W sumie nie ma co narzekać bo gdybyś widział co się dzieję w komentarzach w skokach narciarskich :) wolna amerykanka i to na jednej z najpopulrniejszych stron o tej dyscyplinie sportowej dlatego poczytać, poczytam te komentarze ale nic więcej.
jpslotus72
09.02.2013 06:49
[quote]Karthikeyan negocjuje posadę w Force India?[/quote]Tak - a kontrakt ma być podpisany 1 kwietnia na oddziale zamkniętym szpitala specjalistycznego w Tworkach... Albo ja się tam znajdę.
THC-303
09.02.2013 05:27
[quote]W Jordanie nie jeździł tak źle[/quote] Niby nie, ale niewybitny (aczkolwiek bardzo dobry jak na pay-drivera) Monteiro robił z nim mniej więcej to co DLR.
Erewej
09.02.2013 04:35
Zgadza się mój błąd :)
Anderis
09.02.2013 04:31
[quote="Erewej"]A moim skromnym zdaniem - ciekawe jakby sobie poradził w dużo lepszym bolidzie niż w HRT :) Nie ma powodów dla których można by skreślać Naraina z tego pozycji do objęcia posady drugiego kierowcy w Force India, nikt nie wie jak się zaprezentuje. [/quote] Niby tak, ale biorąc pod uwagę jaki łomot mu spuszczał de la Rosa, to raczej nie należy się spodziewać, że Hindus będzie sumiennie gromadził tyle punktów, na ile pozwala bolid. Myślę, że paru lepszych sportowo paydriverów by się jeszcze znalazło.
nicker007
09.02.2013 04:22
Wszyscy go krytykują, bo słaby, ale nikt nie widział go w konkurencyjnym bolidzie. A jeżeli on potrafi czuć lepszy bolid?... Nigdy nic nie wiadomo, ale skreślić najlepiej go od razu...
Bruno
09.02.2013 04:03
Ja bym mu dal szanse w fi, a w hrt nawet de la Rosa nic nie pokazal
Adakar
09.02.2013 03:16
@Adam2iak zawsze można silniki Ferrari nazwać "Tata Motors" w 2014 :-]
Adam2iak
09.02.2013 03:02
Jeśli miałoby to rozwiązać problemy finansowe FI to czemu nie :) Chociaż wolałbym Bianchiego w zamian za silniki Ferrari
Carolius
09.02.2013 03:00
W Jordanie nie jeździł tak źle zatem może i sprawdzi się w FI :)
MPOWER
09.02.2013 02:39
Niech dadzą szansę Bianchi a nie jakiś słaby Hindus. Tylko pytanie....na ile stabilnie finansowo na dzisiaj stoi Force India.
Amalio
09.02.2013 02:29
Skoro właściciel FI ma kłopoty finansowe, a sponsorem Karthikeyana jest Tata, to może Narain mógłby być początkiem większych zmian?
Dante
09.02.2013 02:20
@BARBP - Kogo obchodzi kogo chciałbyś oglądać? Ja chciałbym oglądać Kubicę w McLarenie ale ten na złość się rozwalił podczas rajdu. A tutaj Narain jak na złość ma kasę na starty, a ponieważ w F1 przeważają zespoły łase na kasiorkę, to próbuje swoich sił w negocjowaniu. To jego wina, że zespoły patrzą na zasobność portfela, bo Bernie układa zasady tak a nie inaczej? Prędzej winą należy obarczyć wszelkie zespoły F1 i wszelkie wymagania finansowe stawiane przez FOM, które są główną przyczyną zatrudniania w pierwszej kolejności kierowców z kasą zamiast z osiągnięciami. Więc zamiast gadać jaki to ten Narain jest słaby, trzeba zacząć gadać jakie te zespoły są momentami żałosne. Swoją drogą Karthikeyan powróciłby do mocno przekształconego Jordana. :) Ciekawe jakby się sprawował mając do dyspozycji bardziej konkurencyjny bolid.
Gie
09.02.2013 02:02
Chętnie bym go zobaczył w lepszym samochodzie podobnie jak Alonso, Vettela czy Hamiltona w Marussi czy Caterhamie :) Ot takie porównanie możliwości samochodów.
IceMan11
09.02.2013 01:57
@Erewej Czas odświeżyć dane... W 2011 to Vettel wygrał Belgie w cuglach. Chodzi ci o sezon 2010, ale zauważ, że Vettel walczył z Buttonem, a wszystkie wybryki Hindusa miały miejsce podczas dublowania... IMO porównanie kompletnie nietrafione, ale spoko - zdarza się.
Kamikadze2000
09.02.2013 01:53
Oby nie. Narain i tak już za dużo szans dostał... ;]
Erewej
09.02.2013 01:50
A moim skromnym zdaniem - ciekawe jakby sobie poradził w dużo lepszym bolidzie niż w HRT :) Nie ma powodów dla których można by skreślać Naraina z tego pozycji do objęcia posady drugiego kierowcy w Force India, nikt nie wie jak się zaprezentuje. A te jego wybryki chociażbym z Malezji niczego nie oznaczają, Vettel w Belgii 2011 też się nie popisał kasując Buttona .
Pumba
09.02.2013 01:38
Jeśli to prawda, to w FI źle się dzieje pod względem finansów.
BARBP
09.02.2013 01:09
Już niech da sobie spokój z tą Formułą 1. Co on chce jeszcze osiągnąć w niej ze swoim wiekiem i umiejętnościami? Zablokuje tylko miejsce dla kogoś bardziej uzdolnionego choć i tak stawiam 1% jego szans na angaż w Force India . Sto razy bardziej chciałbym oglądać Julesa w wyścigach niż jego wyścigowe "przejażdżki". Pójdzie do Ameryki, tam łomot dostanie od innych kierowców, zajmie miejsce poza czołową "20" i tyle z tego będzie i wróci do Indii pożalić się jak to go skrzywidzli w Europie i Ameryce bo nikt nie dostrzegł jego "ogromnego" talentu.:)
Bronze
09.02.2013 01:06
Tyle zyskać...