Massa chce walczyć o kontrakt na sezon 2014

Brazylijczyk chce atakować najgroźniejszych oponentów już od pierwszego wyścigu
11.03.1315:57
Mateusz Szymkiewicz
2418wyświetlenia

Felipe Massa ujawnił, że ma zamiar podczas tegorocznej kampanii walczyć o posadę na sezon 2014 w ekipie Ferrari.

Massa po fatalnym początku sezonu 2012, w drugiej połowie mistrzostw zaczął osiągać dobre wyniki i tym samym wywalczył przedłużenie kontraktu z Ferrari do końca 2013 roku. Brazylijczyk powiedział, że podczas tegorocznych zmagań chce również wywalczyć nowy kontrakt, jednakże swoją świetną postawą już od pierwszego wyścigu

Nie wiem co się stanie - powiedział Felipe Massa. Z pewnością dołożę wszelkich starań, aby móc kontynuować starty dla jednego z najwspanialszych zespołów, który stał się moją drugą rodziną. Oczywiście, że to będzie zależało od wyników, więc mam zamiar skupić się tylko i wyłącznie na mistrzostwach.

31-latek ujawnił także, iż nie zwracał uwagę na osoby, które spisywały go na straty na początku sezonu 2012. To jest po prostu część Formuły 1 i mój przykład pokazuje, że można poradzić sobie z trudnymi sytuacjami. Nawet po bardzo skomplikowanej pierwszej połowie sezonu 2012, nie zawracałem sobie głowy plotkami i walczyłem na torze. Tak czy inaczej, jestem w stanie ponownie atakować w tym roku.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

41
Simi
12.03.2013 07:56
@Yurek Ok, może za bardzo generalizuję, ale fakt, że mniejsze zespoły wolą zatrudniać paydriverów niż weteranów jest aktualny tak czy inaczej. Wyjątki się zdarzają, to oczywiste.
THC-303
12.03.2013 03:49
[quote]Dla Williamsa nic Rubens nie dał[/quote] Piszesz tak bo widziałeś ich wyniki sprzed dwóch lat, natomiast ludzie związani z tą branżą czymś więcej niż oglądaniem jej w TV twierdzą, że jego doświadczenie dawało bardzo dużo, wystarczy dobrze przyłożyć ucho. O pozostałych wymienionych przez Ciebie przypadkach takich głosów nie było, ale w tym jednym owszem. [quote]bo po co?[/quote] Tu się zgadzam, to samo pytanie zadałem stronę wczesniej
Dante
12.03.2013 03:37
Zastanawia mnie, kiedy upadnie mit o specjalnym kontraktowaniu "weteranów" w ramach budowania "nowego, lepszego bolidu". Dla Williamsa nic Rubens nie dał, to samo dla Marusii Glock, Caterhama Koval i dla HRT De La Rosa. Nick w Lotusie też wiele nie zdziałał (bo nie miał zdziałać) ale jakimś cudem na następny sezon zbudowali dobry bolid. Wniosek? Nie wiem czy taki Sauber chciałby kontraktować na 2014 rok Masse, bo po co?
Yurek
12.03.2013 02:53
@Simi - to właśnie w "paru ostatnich latach" Lotus ściągnął Trullego i Kovalainena, Williams Barrichello, Virgin Glocka, Sauber de la Rosę, dlatego mówię, że nie ma co wyciągać wniosków na podstawie tego, że w 2013 jest jak jest.
Simi
12.03.2013 02:21
@Yurek Nie, to jest obserwacja na podstawie paru ostatnich lat. Trulli wyleciał i nic nie znalazł, Kovalainen nie znalazł żadnego pracodawcy, a kokpit dostał taki van der Garde. Podobnie sprawa ma się z Glockiem.
marcosss
12.03.2013 12:22
@mariok77 @kurcjusz - dzięki za troskę, ale kredyt u innego prezia :)))) a milijony - to zapożyczenie z dramatów Mickiewicza :)))
kurcjusz
12.03.2013 09:48
@marcosss "milijonów" to na pewno nie kładzie (sic!), co najwyżej miliony, ale przyłączam się do przypuszczeń mariok77, że ty mogłeś wpaść w jakieś bagno przy podpisywaniu umowy (współczuję). Ja z kolei jestem bardzo ciekaw czy Massę jeszcze stać na świetną jazdę i błyszczenie, czy też już tylko pręży muskuły. Czy jako kierowca znajduje się może na czele tabeli, ale kierowców ze "środka stawki", czy pokaże w tym sezonie, że niewarto go spisywać na straty. Wcześniejsze lata miał słabe i ten sezon jest dla niego decydujący a także dla jego kariery, gdyż przyłączam się do myśli już tutaj goszczącej. Ekipy wolą raczej zatrudniać nowych/młodych bo raz że szybcy a dwa dają kasę lub przynajmniej nie trzeba im płacić za nazwisko.
mariok77
12.03.2013 07:56
@marcosss Cierpisz na manię prześladowczą, czy wziąłeś kredyt w wiadomym banku i czujesz się oskubany przez "prezia", który sponsoruje twojego wroga.
marcosss
12.03.2013 06:52
co za frajo! dostanie miskę ryżu, jak będzie tańczył dla prezia banku co kładzie milijony na najlepszego pay drivera z hiszpanii - obowiązuje go klauzula w umowie pod nazwą "fernando is faster than you" :)))))))))))))))))
Yurek
11.03.2013 11:58
[quote="Simi"]Czasy, w których mniejsze zespoły sciągały weteranów do siebie minęły bezpowrotnie.[/quote] Wyciąganie wniosków na podstawie tego, że w tym roku nie ma takiej sytuacji, jest trochę przesadzone, nie uważasz? To w 1994 też czasy weteranów w mniejszych zespołach minęły bezpowrotnie? (mówię o początku sezonu, wykluczając tym samym de Cesarisa itp.) [quote="Kamikadze2000"]A Wurz z roku na rok był słabszy - ten gość wypalił się równie szybko, co Verstappen i Magnussen[/quote] Magnussen i Wurz byli słabi zawsze (no może Wurz z wyjątkiem 1998). Verstappen akurat nie był taki zły. A Arrows 2000, albo Malezja 2001, poezja... [quote="katinka"]Ale to w końcu ich sprawa i na pewno wiedzą co robią[/quote] Oni tak mają :) Schumacher/Irvine, Schumacher/Barrichello, a teraz Alonso/Massa. Po co się stresować, kiedy wiadomo, że masz kierowcę, który nie zagrozi numerowi 1...
katinka
11.03.2013 10:04
Jeśli bolid Ferrari będzie od początku sezonu niezły, a Massa nie będzie musiał testować w wyscigu nowych części, to na pewno może jeszcze pokazać niezłą jazdę, bo to dobry kierowca. Mam wrażenie, że Felipe jeszcze kilka lat pojeździ razem z Alonso i tak oto Ferka stanie się zespołem wyscigowych emerytów ;) Mnie to nie martwi, bo lubię Massę, ale dziwi trochę. Wygląda jakby Ferrari bało się zaryzykować i zatrudnić jakiegoś młodego i perspektywicznego kierowce z talentem, który mógłby nabierać doświadczenia i uczyć się od tak świetnego przecież Alonso. Ale to w końcu ich sprawa i na pewno wiedzą co robią. Wszystko się okaże w sezonie, a co nie co już za 5 dni, a właściwie to za 3...
R90
11.03.2013 08:51
Też tego jestem mega ciekaw! Tak na prawdę kilka zespołow jest w ścisłej czołówce i nie wiadomo jakie osiągi ich dzielą. Uważam, że chyba największe emocje u wszystkich budzi Mercedes+Hamilton. Albo czarny koń tegorocznych mistrzostw albo klapa, którą prezentują praktycznie od samego początku.
Matti1705
11.03.2013 08:36
Ja jestem ciekawy jaki będzie układ po treningach :)
mariok77
11.03.2013 08:27
Kubicy nie ma, to pewnie Button lub Vettel.
Matti1705
11.03.2013 08:21
Kto waszym zdaniem Wygra Tegoroczne GP Australii? :)
mariok77
11.03.2013 08:17
Nie skreślałbym definitywnie Massy nawet w przypadku nie najlepszego sezonu 2013. Od następnego sezonu w F1 dokonają się spore zmiany ,tak więc kierowca z doświadczeniem będzie chyba miał jakąś przewagę nad paydriverem.
Matti1705
11.03.2013 08:01
Zobaczymy czy w 2014r. wróci także Kubica? :) Byłaby to dla nas wielka niespodzianka :)
THC-303
11.03.2013 07:58
[quote] Albers był słabszy od debiutanta Sutila. Razem z Monteiro, Kartikeyanem i Bruni stanowili w 2005r. czwórkę słabiaków, klasą dorównując swoim wozidłom[/quote] Tytułem wyjaśnienia :) Mylisz sezony i kierowców. Bruni nie jeździł w 2005 w F1. Poza tym postawienie Monteiro w jednym rzędzie z Albersem i Karthikeyanem to nieporozumienie. Łaczy ich to, że jeździli tylko dzięki pieniądzom i że niewiele osiągneli przed F1 (a także w niej samej, bo jeździli 'wozidłami'), dzieli to jaką jazdę w F1 zaprezentowali - Monteiro stał półkę wyżej od reszty (nie twierdzę że był wybitny).
Simi
11.03.2013 07:57
Podobno chce zaliczyć parę rajdów...a w 2014 wrócić do F1
Matti1705
11.03.2013 07:56
Ciekawe, gdzie Pietrow będzie startował? :)
Kamikadze2000
11.03.2013 07:52
@MairJ23 - szkoda, że Melbourne znowu nie jest drugie. Trzy lata stanął na podium. :)
Ferrarif1
11.03.2013 07:52
Co do Kobayashiego. To właśnie potwierdzono że został kierowcą AF Corse w WEC :)
Matti1705
11.03.2013 07:51
Zgadzam Się Kamikazdze :) pozdro :)
Kamikadze2000
11.03.2013 07:50
Kierowca po 40-stce F1 nie jest potrzebny. Dlatego też Coulthard, który wręcz kompromitował się swoją jazdą, dobrze, że sam podjął decyzję o odejściu. Swoją drogą i tak byłby do tego zmuszozny, bo Vettel i tak by go zastąpił. ;) Albers był słabszy od debiutanta Sutila. Razem z Monteiro, Kartikeyanem i Bruni stanowili w 2005r. czwórkę słabiaków, klasą dorównując swoim wozidłom. ;) A Wurz z roku na rok był słabszy - ten gość wypalił się równie szybko, co Verstappen i Magnussen. ;)
Matti1705
11.03.2013 07:24
Według mnie Massa powinien idealnie dbać o ogumienie :) a wynik będzie dobry :) Liczę że to będzie dla niego o wiele lepszy sezon niż rok temu :)
MairJ23
11.03.2013 07:21
Felipe nie ma najlepszych startow sezonou w melbourne z tego co pamietam. Moze tym razem nas czyms milo zaskoczy ? :) jzu za tydzien bedziemy o tym rozmawiali :)
Simi
11.03.2013 07:10
@THC-303 Ok, starsi panowie miewają skłonności do głupich błędów ;)) Ale jednak trzeba przyznać, że trochę doświadczonych zawodników w stawce F1 to dobra rzecz. Na pewno rozwój małego zespołu przebiega lepiej gdy ma w swoich szeregach zawodnika z bagażem doświadczeń niż gdy skład jest debiutujący i "zielony" (nie chodzi tu tylko o pieniądze ;]]). Zwróćmy uwagę na to ilu jest kierowców nieco starszych i posiadających sensowne doświadczenie, pomijając mistrzów świata... no, naprawdę nie ma ich wielu.
THC-303
11.03.2013 07:06
[quote]Czy jest to zjawisko dobre nie trzeba chyba mówić.[/quote] Patrząc na ostatnie lata Coultharda czy zatrudnianie takich dziwolągów jak Albers to może wcale nie jest aż takie złe ;)
Simi
11.03.2013 06:59
Niestety, ale moim zdaniem koniec współpracy Massy z Ferrari byłby równoznaczny z końcem kariery Brazylijczyka. Czasy, w których mniejsze zespoły sciągały weteranów do siebie minęły bezpowrotnie. Obecnie, ekipy srodka stawki "inwestują" w zawodników, którzy dysponują wsparciem sponsorów i będą mogli zasilić budżet. Dobrym przykładem może być przypadek Rubensa Barrichello. Facet, który swoim potężnym doswiadczeniem mógł obdzielić całą dolną partię stawki został zwolniony z Williamsa i nie znalazł posady nigdzie indziej. Powód? Brak wsparcia finansowego. Kiedys mielimy na pęczki weteranów w ekipach ze srodka/końca stawki - Trulli, Fisichella, Coulthard, wspomniany już Barrichello, czy nawet Albers lub Wurz. Który z zespołów zdecydowałby się w tych czasach na kierowcę, który przez większosc kariery przesiedział "na ławie", niczym Alex Wurz? Żaden. Obecnie lepiej wziąć młodzika, który mógłby podreperować budżet zespołu. W tych czasach atut pod tytułem duże doswiadczenie nie istnieje. To przestało się liczyć. Czy jest to zjawisko dobre nie trzeba chyba mówić.
jpslotus72
11.03.2013 06:20
@THC-303 [quote="THC-303"]Pytanie po co Sauberowi Massa?[/quote]Żeby spróbować na to odpowiedzieć - a może to być tylko odpowiedź teoretyczna - trzeba się niestety uciec do nielubianego "gdyby"... Gdyby Massa utrzymał solidną formę z drugiej połowy zeszłego sezonu, a Ferrari mimo to zdecydowało się na "odkurzenie" jednego fotela i przygotowałoby go rzeczywiście dla Hulkenberga, to Sauber znowu potrzebowałby nowego kierowcy. Nie wiadomo jak będzie się prezentował Gutierrez i czy będzie wart pieniędzy Slima - ale tak czy inaczej Sauber musiałby albo znowu wymienić cały skład, albo przynajmniej szukać nowego lidera. Takie ciągłe zmiany mogą robić zespoły z końcówki, które po wyssaniu konta jednego pay-drivera zabierają się za innego, ale Sauber potrzebowałby jakiejś stabilności. Massa w dobrej formie mógłby być przydatny do czasu "wychowania" u jego boku lidera na dłuższą przyszłość... Cóż, przyznaję - popuściłem wodze fantazji, ale jeśli w plotkach o Hulkenbergu jest ziarno prawdy, to i w tej łamigłówce może być ziarenko sensu... :) Na razie Massa i Hulkenberg muszą zaliczyć dobry sezon - co z tego dalej wyniknie, zobaczymy.
Kamikadze2000
11.03.2013 05:45
Obawiam się, że po fiasku z kontraktem na 2014r., Felipe pozostanie udział jedynie w brazylijskich Stock-Car'ach. Szkoda by było - już trzech ulubieńców mi odpadło (Buemi, Kobayashi, Kovalainen). Nie ma Kubicy (dla rodaka serce zawsze biło mocniej), więc zostanie tylko ekscytacja kolejnymi rekordami Vettela. ;]
THC-303
11.03.2013 05:25
[quote] ale otwiera się szansa na podobny "transfer zwrotny" Hulkenberg <-> Massa.[/quote] Pytanie po co Sauberowi Massa? Moim zdaniem Felipe albo zostaje w Ferrari (gdzie jest gwarantem nieprzeszkadzania Alonso i akceptowalnych jak na nr2 osiągów) albo baj baj. Nie widzę najmniejszego sensu jego przejścia do Saubera. Niezwykle dobry już nie jest, o tym żeśmy się przekonali to raz, swoje lata ma i nie wymyśli już prochu to dwa, sponsora nie ma (a przynajmniej nie takiego jak część młodzieży) to trzy. Massa ze swoją jazdą byłby w sam raz do Saubera, ale Barrichello też niedawno był w sam raz dla Williamsa. Przyszli młodsi, bogatsi, niekoniecznie na takim poziomie (Senna - buehehehe) i dziadek Rubens powędrował za ocean. Także moim zdaniem w obecnej F1 nie ma dla Massy miejsca poza Scuderią.
Dante
11.03.2013 05:22
"Brazylijczyk chce atakować najgroźniejszych oponentów już od pierwszego wyścigu." Faktycznie - tylko chodzi o oponentów Alonso... i nie "atakować" ale "taranować". :P Ale tak na poważnie - jak uda mu się utrzymać formę z końca 2012 roku (bo byłoby mega pozytywem tego sezonu) to nie wiem czemu Ferrari miałoby go zastąpić kimkolwiek innym (bo po co komu robić konflikt w zespole złożonym pod Alonso?).
jpslotus72
11.03.2013 05:16
To jest już ósmy sezon Massy w Ferrari... W Maranello do składu podchodzą dosyć konserwatywnie - nie mają zwyczaju wymieniać go zbyt często, ale wydaje się, że Felipe jest już w tym zespole wystarczająco długo, by - biorąc pod uwagę jego dorobek - nie zostawać na dłużej... Brazylijczyk, od momentu powrotu po wypadku na Hungaroringu, siedział w Ferrari właściwie przez cały czas na walizkach - w drugiej połowie zeszłego sezonu mógł spokojnie wypakować przynajmniej przybory do golenia i szczoteczkę do zębów, ale tapety w pokoju na jego miejscu bym nie zmieniał (może następca będzie miał inny gust i trzeba będzie ją zrywać, zanim klej porządnie wyschnie)... No dobra - ja tu jak zwykle baju, baju (taką już mam naturę :), ale konkretnie - swego czasu mówiono o możliwej, wzajemnej wymianie miejsc pomiędzy Perezem i Massą. Sergio "nie poszedł tą drogą" - ale otwiera się szansa na podobny "transfer zwrotny" Hulkenberg <-> Massa. Bo, moim zdaniem, Felipe powinien myśleć już na serio nie tylko o kontrakcie z Ferrari, ale w ogóle o pozostaniu w F1 (młodzi, z bogatym "zapleczem" napierają). Nie byłoby chyba sensu chwytać się brzytwy - czyli szukać sponsorów i pukać do drzwi maruderów - a na miejsce w solidnym zespole ze środka stawki też trzeba solidnie zasłużyć (w grę wchodziłby chyba tylko Sauber - czy ostatecznie Williams, który wprawdzie też potrzebuje pieniędzy, ale nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja z PDVSA)...
Anderis
11.03.2013 03:49
Wystarczy utrzymać formę z końcówki 2012, a Ferrari nie będzie miało powodu, żeby go zwalniać. (No chyba, że stanie się zbyt dużym zagrożeniem dla Alonso ;))
adamyo
11.03.2013 03:45
FelipeF1 Ja także przed sezonem jestem optymistą. Mam nadzieję że Filip tych wyścigów wygra więcej niż dwa czy trzy.
FelipeF1.
11.03.2013 03:37
Liczę na to że Felipe coś osiągnie w tym sezonie może uda się wygrać jakiś wyścig może dwa. W każdym razie jestem optymistycznie nastawiony na ten sezon :)
adamyo
11.03.2013 03:26
Oliveira Narazie Filip tylko mówi że chce powalczyć o miejsce na następny sezon. Daje do zrozumienia że chce agresywnie zacząć.
oliveira
11.03.2013 03:18
zaczyna się telenowela pt. "kiedy Ferrari wyrzuci Felipe i kto jest łączony z jego posadą"...... i tak cały sezon...
adamyo
11.03.2013 03:15
Felipe liczę nie tylko na kontrakt,ale także na tytuł.Wszystko zależy od F138.
Grzesiek1713
11.03.2013 03:11
Hulk i di Resta czekają na potknięcie pana Massy :D