Campana wygrywa pierwszy wyścig Auto GP na Monzy

Włoch praktycznie od początku prowadził w wyścigu
23.03.1315:09
Mateusz Szymkiewicz
4015wyświetlenia

Sergio Campana wygrał pierwszy tegoroczny wyścig serii Auto GP na torze Monza.

Start był dosyć chaotyczny. Robert Visoiu po ruszeniu ze swojego pola startowego miał problemy z boksującymi kołami, kilku zawodników ścięło pierwszą szykanę, a Narain Karthikeyan po kontakcie z jednym z kierowców obrócił się w pierwszym zakręcie. Z pole position dobrze ruszył Agostini i za nim odpowiednio podążali Campana, Sato, Ricci i Roda.

Dwa pierwsze okrążenia były bardzo pechowe dla Andrei Rody, a także Giacomo Ricciego. Roda po wyjściu z szykany Variante Ascari, wjechał w żwirowe pobocze i zakończył w nim swój dalszy udział w wyścigu. Ricci tymczasem zjechał do swojego garażu, najprawdopodobniej przez problemy techniczne.

W międzyczasie na czele stawki trwał zacięty pojedynek pomiędzy Agostinim, Campaną, a Kimiyą Sato, z którego jako przegrany wyszedł mistrz włoskiej F3 z sezonu 2012. Agostini na drugim okrążeniu najpierw stracił prowadzenie na rzecz Campany, a później drugą lokatę, na którą awansował Sato. Koszmar Włocha mimo to nie skończył się, ponieważ dwa okrążenia później na trzecie miejsce wskoczył Robert Visoiu, a na czwarte Luciano Bacheta, przez co Agostini był dopiero piąty.

Na piątym okrążeniu kierowcy zaczęli pojawiać się w boksach. Jako pierwszy swoich mechaników odwiedził Maksim Sniegirow, z którego bolidu mechanicy nie potrafili odkręcić prawego tylnego koła, w wyniku czego Rosjanin spędził w alei serwisowej prawie minutę. Dwa kółka później biało czarną flagę otrzymał Yoshitaka Kuroda, za zbyt częste wyjeżdżanie czterema kołami poza tor, a Meindert van Buuren odpadł z wyścigu po obrocie w pierwszej szykanie.

Karthikeyan po fatalnym starcie nie miał zamiaru poddawać się, dlatego też bardzo zaciekle atakował swoich rywali i przez pół wyścigu toczył pasjonujący pojedynek z zawodnikami ekipy Super Nova. Początkowo Hindus walczył o siódme miejsce, jednakże przez problemy pozostałych kierowców w boksach, Hindus ostatecznie zdołał ukończyć wyścig jako piąty.

P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Sergio Campana (18)Lola B05/52140h23m40,40225
2Kimiya Sato (16)Lola B05/5214+0:07,57518
3Robert Visoiu (13)Lola B05/5214+0:18,89515
4Vittorio Ghirelli (2)Lola B05/5214+0:19,11912
5Narain Karthikeyan (9)Lola B05/5214+0:19,40910
6Antonio Spavone (1)Lola B05/5214+0:19,9078
7Riccardo Agostini (25)Lola B05/5214+0:20,7006
8Luciano Bacheta (8)Lola B05/5214+0:23,7394
9Giuseppe Cipriani (20)Lola B05/5214+0:35,1692
10Maksim Sniegirow (6)Lola B05/5214+0:44,0791
11Yoshitaka Kuroda (15)Lola B05/5214+1:31,620
12Michele la Rosa (71)Lola B05/5213+1 okr.
Niesklasyfikowani
13Meindert van Buuren (26)Lola B05/524
14Giacomo Ricci (24)Lola B05/521
15Andrea Roda (5)Lola B05/520
Pole position: Riccardo Agostini - 1:35,782 (+1 pkt.)Najszybsze okrażenie: Sergio Campana - 1:37,322 na 0 okrążeniu (+1 pkt.)

KOMENTARZE

2
katinka
23.03.2013 06:17
Świetny ten poczatek sezonu dla Sergio, może o coś więcej powalczy niz w 2012. Szkoda tylko, że nadal, tak jak w zeszłym sezonie na starcie tak mało kierowców, a zapowiadali więcej niż 20. Pewno na wyścigi poza Europą z braku kasy znów pojedzie tylko połowa stawki, niefajnie.
THC-303
23.03.2013 03:29
Ricci DNF, szkoda. Narain daje radę ;)