Alonso obawia się skutków ewentualnej porażki na Węgrzech
Hiszpan ma świadomość, jak ważny jest ostatni wyścig przed wakacyjną przerwą
26.07.1300:11
2342wyświetlenia

Fernando Alonso jest zaniepokojony faktem, że jeśli nie uda mu się zbliżyć do Sebastiana Vettela podczas Grand Prix Węgier, to spowoduje to bardzo ciężką przerwę wakacyjną - zarówno dla niego, jak i dla całego zespołu Ferrari.
Hiszpan traci aktualnie do lidera Mistrzostw 34 punkty, podczas gdy ekipa z Maranello zajmuje trzecią lokatę w klasyfikacji konstruktorów ze stratą 70 punktów do Red Bulla.
Tuż przed przerwą wakacyjną oraz obowiązkowym zamknięciem fabryk zaraz po wyścigu w Budapeszcie, Alonso uważa, że ewentualna porażka miałaby o wiele większe znaczenie niż zazwyczaj.
Dobry wynik jest ważny, ponieważ zbliża się letnia przerwa i jeśli udałoby nam się zmniejszyć choć trochę stratę do Sebastiana, dałoby to nam wiele skupienia i motywacji do dalszej pracy. Jeśli zaś strata się powiększy, będzie to dla nas bardzo stresująca przerwa i ciężko będzie o motywację - dlatego jest to takie ważne- powiedział Alonso.
W zeszłym sezonie Hiszpan finiszował w wyścigu na Węgrzech za Vettelem, jednak pomimo to miał 40 punktów przewagi przed wakacjami. Ostatecznie przegrał tytuł o 3 punkty.
Podczas weekendu zadebiutują też nowe opony Pirelli. Dodatkowo, niedzielny wyścig może być jednym z najgorętszych w całej historii F1 (temperatury mogą sięgnąć nawet 40 stopni Celsjusza). Kierowca Ferrari nie sądzi jednak, aby miało to duży wpływ na układ stawki.
Będziemy robić to co zwykle. Nasza strategia będzie jedynie musiała być nieco bardziej elastyczna. Musimy być otwarci na ewentualność dodatkowego pit-stopu podczas wyścigu. Spróbujemy zrozumieć to podczas treningów.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE