Glock odnosi pierwsze zwycięstwo w finale DTM

Niemiec idealnie wykorzystał trudne warunki pogodowe
20.10.1318:47
Łukasz Godula
5615wyświetlenia

Timo Glock odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w serii DTM w niesamowitym finale sezonu w mokrych, aczkolwiek przesychających warunkach na Hockenheim.

Kierowca ekipy MTEK BMW zaczął wyścig na czwartej pozycji, jednak słabo ruszył z miejsca i zaliczył kontakt z Augusto Farfusem, co zepchnęło Brazylijczyka na ostatnie miejsce.

Glock później notował świetne tempo w pierwszej fazie wyścigu, wyprzedzając Dirka Wernera i Andy'ego Priaulx, co dało mu drugie miejsce za Bruno Spenglerem, do momentu gdy Kanadyjczyk odbył swój pierwszy postój. Glock wykonał swój pierwszy postój zaledwie dziewięć okrążeń przed metą, jednak wyjechał drugi, za Robert Merhi. Merhi startował z tyłu stawki i zaliczył karę przejazdu przez boksy za falstart, jednak był najszybszy w pierwszej połowie wyścigu.

Hiszpan wspiął się na czwarte miejsce do czasu postoju większości kierowców, aczkolwiek wskoczył na drugą lokatę gdy Daniel Juncadella i Marrias Ekstrom zaliczyli kontakt, który ich obrócił. Podczas gdy Juncadella otrzymał karę przejazdu przez boksy za ten incydent, Merhi wyprzedził dwójkę. Niestety na drugim komplecie opon stracił przyczepność, oddając prowadzenie Glockowi na sześć okrążeń do końca.

Merhi dorównywał tempem Glockowi przez ostatnie kółka, dojeżdżając do mety na drugim miejscu, co było jego najlepszym wynikiem w DTM. Spengler uzupełnił podium, zaś Ekstrom dojechał czwarty. Za nim uplasował się Miguel Molina, co dało zespołowi Phoenix Racing mistrzostwo wśród ekip.

Felipe Albuquerque odpadł na pierwszym okrążeniu po kontakcie z Robertem Wickensem, Kanadyjczyk otrzymał później karę pięciu sekund postoju za niebezpieczne wypuszczenie go z boksu, co niemal poskutkowało kolizją z Joey'em Handem w pitlane.

OSTATNIE POKREWNE TEMATY