Kubica: Powrót do F1 prawie niemożliwy

Polak w wywiadzie dla BBC Sport wypowiedział się na temat swojego stanu zdrowia
12.11.1313:08
Paweł Zając
6903wyświetlenia

Robert Kubica przyznał w wywiadzie dla BBC Sport, że powrót za kierownicę bolidu Formuły 1 wciąż jest jego celem, jednak obecnie jest on prawie niemożliwy.

Polak, w rozmowie z jednym z brytyjskich nadawców F1, stwierdził, że niedawna wypowiedź Stefano Domenicalego jest tylko jego opinią, która jednak nie rozmija się bardzo ze stanem faktycznym.

On (Domenicali - przyp. red.) może wyrażać swoje opinie. Jasnym jest, że mam pewne ograniczenia - powiedział Robert. Myślę, że jedyną osobą, która może oceniać moje możliwości za kierownicą jestem ja sam. Powrót jest celem, marzeniem, jednak bardzo trudnym, mógłbym nawet powiedzieć, że prawie niemożliwym. Nie będę próbował wrócić, jeśli nie będę czuł, że jestem w 100% gotowy. Jeśli pewnego dnia sprawy się poprawią to zobaczymy co się stanie. Teraz koncentruje się na rajdach. Mógłby jeździć bolidem F1 na jednym czy dwóch torach, ale testy nie mają sensu, jeśli nie mogę się ścigać.

Kubica ponownie podkreślił, że obecnie jego priorytetem jest rehabilitacja, a rajdy bardzo mają mu w niej pomagać. Skupiam się na rehabilitacji, a rajdy bardzo w tym pomagają. Widzę sporą poprawę za kierownicą samochodu rajdowego. Jazda po szutrze jest bardzo wymagająca i wymaga sporego kręcenia kierownicą, to mocno obciąża moje ramię i dłoń. Wiem jednak, że nie pomaga mi to w największych ograniczeniach - w jeździe bolidem jednomiejscowym. Nie mam nad tym kontroli, jednak dam z siebie wszystko.

Robert przyznał również, że testy w symulatorze Mercedesa również pomagają mu w powrocie do formy. Mam dobre reakcje z Mercedesa, gdyż pracowałem trochę w ich symulatorze. Pomógł mi. Za każdym razem, gdy tam jestem widzę, że mój stan się poprawia. To bardzo pozytywne, jednak nie wiem, co przyniesie przyszłość.

Polak odniósł się również do przyszłorocznych możliwości i stwierdził, że ma kilka możliwości, jednak decyzja jeszcze nie zapadała. Jeśli zostanę w rajdach na przyszły rok, to chciałbym przejechać cały sezon. Przejechanie wszystkich rajdów w jedynym sezonie będzie sporym wyzwaniem. Inną z możliwości jest powrót na tor. Na pewno nie do bolidów, jednak nie podjąłem jeszcze decyzji o tym, co będę robił.

KOMENTARZE

41
82TOMMY82
13.11.2013 10:15
@TAFiT Tez nad tym sie zastanawiam :) ale czy wydawca moze ingerowac w taki sposob w wydawana ksiazke? tego nie wiem niestety, totalnie nie moja branza :/
paymey852
13.11.2013 06:28
@narturo O nic Ją nie proś to jakaś chora kobieta jest myśli że odkryła nowy pierwiastek i domaga się nobla. Wybitna postać świata nauki wielkie brawa oto przed wami Ambrozya.
narturo
13.11.2013 06:21
@Ambrozya Masz rację? Rozwiń tą myśl, proszę.
Ambrozya
13.11.2013 06:03
I kto miał rację? Dalej będziecie mnie opluwać i wieszać na mnie psy? Znaffcy od siedmiu boleści...
akkim
13.11.2013 05:05
To jeszcze wrzucę coś z dzisiaj, żeby tak nomen omen był to jakiś znak: [quote]- Wszystko zależy od tego, czy będę w stanie uporać się z jednym z moich największych problemów - zakresem ruchów w nadgarstku. W ograniczonej przestrzeni kokpitu bolidu F1 nie można kompensować braków pracą ramienia, tak jak w samochodzie rajdowym. - Niektórzy lekarze mówią, że nie da się poprawić sytuacji, inni z kolei twierdzą, iż jest to możliwe. Ja wciąż mam nadzieję - zapewnia Robert Kubica w rozmowie z "Daily Mail". [/quote]
TAFiT
13.11.2013 04:17
@82TOMMY82 Dokładnie tak jest z tym zdjęciem. Zastanawiałem się nawet, czy to wprost od Loeba, czy może "dodatek" od tłumacza. W temacie - czy Kubica zmienia zdanie? W żadnym wypadku. Mówi o swoich szansach na ewentualny powrót i nadziei (marzeniu) o F1. Kubica dotąd wspominał tylko o swoich bieżących szansach i postępach w rechabilitacji. Żadnego zmieniania zdania. F1 raz już była dla Roberta marzeniem, może ten sen znów się ziści? A jeśli nie, cóż, trzeba żyć dalej. Robert dokładnie o tym wie i myślę, że wtedy WRC będzie jego głównym celem. I jeszcze jedna rzecz - co jest złego w tym, że ktoś jeszcze w ten powrót wierzy? Różni ludzie, w różne rzeczy wierzą, bo mają takie prawo. A mam wrażenie, że niektórzy "racjonalnie" myślący próbują im to prawo odbierać. Nie rozumiem tego, ale coż. Tobie Robert wszystkiego najlepszego, wszelkich tytułów, szybkiej i bezpiecznej jazdy gdziekolwiek. Spraw swoim kibicom jeszcze wiele radości! Pozdrawiam.
82TOMMY82
13.11.2013 12:09
nie wiem czy czytaliscie biografie Loeba, ale jest w niej dzial ze zdjeciami gdzie zamiescil zdjecia ze swojego dziecinstwa, z pobytu w wojsku, z rodzina, pare ze swoich rajdow, z Elena, itd itp, i jest tam jedno jedyne zdjecie na ktorym jest Loeb z innym kierowca z podpisem "Stary i nowy mistrz?". Zgadnijcie kto stoi na tym zdjeciu obok Loeba. Tak wiec badzcie spokojni o Roberta, jak nie F1 to WRC, ale mistrzem swiata w jednej z tych dwoch dyscyplin prawdopodobnie bedzie, taka opinia od najlepszego kierowcy rajdowego w historii to nie jest byle co i zamieszczanie czegos takiego w swojej biografii to to tez nie jest byle co. Glowy do gory :)
paymey852
13.11.2013 11:05
@mariok77 Tak jak mówisz. Ja się pocieszam tym że przed nim jeszcze sporo lat ścigania i kto wie co przyniesie przyszłość. F1 ogląda się ciekawiej ale to w WRC są najlepsi kierowcy a przynajmniej jeden był
mariok77
12.11.2013 10:38
@zoolwik Ja zmianę zdania nie opierałbym tylko na nadziei, myślę że optymistyczne wieści o możliwości jazdy na 80% torów powstały po testach w symulatorze Mercedesa, możliwe że teraz Robert przeprowadzał jakieś testy w realu i niestety nie wypadły one zbyt pomyślnie. Możliwe,że to koniec kariery w F1, ale pamiętajmy że Robert kocha rajdy i na tym polu jeszcze wiele może osiągnąć.
rocque
12.11.2013 09:13
Pomyśleć, że to już prawie 3 lata minęło od wypadku... Jedyny polski kierowca wyścigowy klasy światowej, a zawsze dostaje od życia po dupie. Szkoda. Plus tej kraksy jest taki, że Robert przeżył. W obecnym momencie najlepszym rozwiązaniem na 2014 byłoby chyba WRC. Jakoś nie widzę Roberta w DTM, patrząc na to że np. Di Resta był tam mistrzem, to jak dla Kubicy chyba jakaś średnio-konkurencyjna seria. Czysto racjonalnie szans na F1 nie ma, ale zawsze gdzieś w środku pomarzyć można :) Znikoma, ale nadzieja - może za kilka lat - jakaś zmiana przepisów co do szerokości kokpitu, dalsza poprawa stanu ręki, nie wiem i na ten moment więcej nie gdybam.
iceneon
12.11.2013 09:03
Przed Robertem jeszcze dłuuuuga kariera. Co niektórzy depczą płomyk, ale on się jeszcze tli.
zoolwik
12.11.2013 08:57
Dlaczego niektórzy nie rozumieją czemu Robert zmienia zdanie? Miał nadzieję, że rehabilitacja będzie przebiegać lepiej ale nie przebiegła, więc teraz zmniejszył szanse na swój powrót. Nie jest jasnowidzem przecież. Osobiście bardzo żałuje tak nieszczęśliwie zakończonej kariery. Wszystkiego naj Robert.
Roxana
12.11.2013 08:47
Nie wiem czemu niektórzy tak dramatyzują, że RK już nie będzie F1, ale za to będzie w WRC w jednym z najbardziej prestiżowych cyklów sportów motorowych i to w zespole fabrycznym..Jak jeszcze zaczną transmitować odcniki w TV, to już byłby full wypas.
artur_fan_f1
12.11.2013 08:06
Kurde Kubica! Założyłem się ze znajomymi, że wrócisz do F1. I co ja im teraz powiem?? :D
yaqb123
12.11.2013 07:57
Nareszcie niepoprawni optymiści dostali potwierdzenie, że bujali w obłokach co do powrotu Kubicy do F1.
No70
12.11.2013 07:30
Bierzesz to zbyt dosłownie. W kontekście wypowiedzi naszego zawodnika jak i widocznej pasji z przeszłości takie życzenia nie są zbyt prawdopodobne.
Indy
12.11.2013 07:24
@No70 Decydować? Kto tu o czymś decyduje? Gość napisał że chciałby zobaczyć go w DTM a Ty piszesz coś o próbie decydowania w imieniu Kubicy? Poważny jesteś?
Kamikadze2000
12.11.2013 07:23
@RY2N - bzdura - Kubica to nie Valsecchi. Ma renomę, doświadczenie i klasę sportową. Gdyby tylko było to możliwe, z pewnością znalazłby posadę w F1. Problem leży po stronie zdrowotnej. Można przystosować?? Cóż, ciekawe, czy FIA wyda pozwolenie na specjalne poszerzenie kokpitu Polaka, aby mógł skręcać. Poza tym sam przyznaje, że nie ma w niej siły, aby wytrzymać takie przeciążenia. My mówimy o całym weekendzie wyścigowym, a nie testach. ;) Robert chce być w 100% predysponowany do jazdy. Obecnie tak nie jest. Zgadzam się jednak w kwestii rajdów - wierzmy, że tam Polak osiągnie sukces. Jeden już osiągnął, ale to dopiero początek. :)) @ManiaF1 - nie czepiam się bez powodu. A w twoim przypadku powód jest i nie tylko ja to zauważyłem. ;)
Indy
12.11.2013 07:21
@ManiakF1 Nie obrażaj się bo jednak twój pierwszy komentarz pokazuje, że przytoczonych w artykule słów Kubicy nie rozumiesz.
No70
12.11.2013 07:20
@wojtek99733 może za te 10 lat się doczekasz... Nie ma to jak decydować w czyimś imieniu pod kątem własnej przyjemności.
wojtek99733
12.11.2013 06:34
Chciałbym, zobaczyć Roberta w DTM
RY2N
12.11.2013 06:14
Powrót prawie niemożliwy, owszem, ale nie ze względu na stan Roberta, tylko ze względu na brak chęci ze strony jakiegokolwiek teamu. Bolid można dostosować do dowolnego (prawie) kalectwa, tylko, że to kosztuje. I tu jest pies pogrzebany. A do F1 pukają setki jeśli nie tysiące w pełni zdrowych i utalentowanych kierowców. Żadnemu teamowi nie chce się przebudowywać bolidu pod Roberta mając tyle innych opcji. Sytuację może zmienić pojawienie się jakiegoś sponsora. Ale wszystkie te obszary (sponsor, bolid) są poza kontrolą Roberta, dlatego mówi to co mówi. Nie oczekujcie że powie wprost, że nikt o nie chce. Moim zdaniem dobrze robi, że jeździ w rajdach. Może w kórymś momencie jakiś team na to wpadnie, że wzięcie Roba to będzie niezły efekt marketingowy (coś jak kiedyś przymierzanie Rossiego do bolidu przez Ferrari)
marian3251
12.11.2013 05:59
Najpierw mówi, że jego celem jest powrót, a później że jego powrót jest prawie niemożliwy. Wysyła sprzeczne sygnały do swoich potencjalnych pracodawców.
KaeRZet
12.11.2013 05:55
Trudno się z tym pogodzić to był jedyny Polak w F1 i kierowca który naprawdę był jednym z najlepszych. Możemy już nigdy nie zobaczyć swojego rodaka w takiej klasie a co dopiero takiego talentu.Miałem spore oczekiwania.I to wszystko wydarzyło się w takim momencie w którym zapowiadało się że będzie coraz lepiej (poprawa Lotusa w porównaniu do 2010 gdzie Kubica kontrakt miał podajże do 2012 + dobre występy rokujące na zatrudnienie w Ferrari bądź innym czołowym zespole). Teraz po tym wszystkim pozostaje wielki niedosyt.
ManiakF1
12.11.2013 05:40
Nie dawno to samo do ciebie napisałem, widzę, że podchwyciłeś i piszesz to pod każdym newsem... Ty wrzodzie na zdrowym organizmie narodu, wszystkiego się czepiasz, a nawet uargumentować nie potrafisz. Jeśli nie umiesz przeczytać z sensem, to już twój problem.
Kamikadze2000
12.11.2013 04:50
@ManiakF1 - naucz się czytać ze zrozumieniem, albo pisać z sensem... ;)
paymey852
12.11.2013 04:10
[quote="ManiakF1"]Wreszcie sam Robert przejrzał na oczy[/quote] Wytłumacz mi proszę co takiego powiedział innego a może to tylko pretekst aby się z niego ponabijać
jpslotus72
12.11.2013 03:58
@mizoo [quote="mizoo"]F1 na zywo nie ma najmniejszego sensu z wielu powodow[/quote]Niezbyt zachęcająca "reklama" (w czasach, kiedy F1 potrzebuje tych bezpośrednich widzów do przetrwania wielu porządnych torów)... :) No, może "najmniejszego sensu" to przesada - na pewno jest to jakieś przeżycie (może bardziej "audio" niż "wideo"), chociaż jeśli chodzi o oglądanie samej rywalizacji to rzeczywiście więcej dają telebimy niż spojrzenie bezpośrednio na tor... Przypomniała mi się taka scenka z filmu "Grand Prix" - kobieta, pracująca dla magazynu mody, nawiązuje romans (właściwie coś więcej) z jednym z kierowców. Zapytana o wrażenia z GP mówi: "Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to że widzowie właściwie nie widzą wyścigu"... (Teraz są przynajmniej telebimy.)
Indy
12.11.2013 03:40
@ManiakF1 Kubica powiedział że powrót do F1 będzie niezwykle ciężki ale jest to jego cel. Oznacza to że on sam należy do obozu ludzi czy jak ktoś tam to nazwał "fanatyków" widzących szanse na powrót a nie do obozu ludzi uważających że szans absolutnie nie ma.
akkim
12.11.2013 03:23
No i teraz jest "grunt" do prowadzenia dyskusji na temat powrotu Roberta do wyścigów. Stwierdza, że jest to prawie niemożliwe. Gdzieś przy jakimś piwie słyszałem, że "prawie" to ogromna różnica. Gdyby zdrowie a właściwie jego brak /w sensie sprawności łokcia/ będzie powodem przesądzającym na minus - trudno. I tak uciekł kostusze spod ostrza i został mistrzem świata. Tak wiem, taka tam seria i inne ble,ble, ble. Ale na gali będzie - nieprawdaż? I tytuł ma - nieprawdaż? Po takim łomocie przez los od początków kariery i tak udowodnił mnóstwo, on jeden wiele więcej niż wielu ludzi razem od lat nie może udowodnić nic /przyp. nasi "piłkarze"/ . Zdrowia życzę i nieustępliwości - gdziekolwiek i czymkolwiek przyjdzie ci jeździć.
mizoo
12.11.2013 02:39
@jpslotus72, zgadzam sie w 100%. Bylem raz na rundzie MERC (European Rally Cross) i na zywo ten spektakl nie mial sobie rownych. F1 na zywo nie ma najmniejszego sensu z wielu powodow, rajdy podobnie (chociaz polecam kazdemu wybrac sie chociaz na kilka wyscigow/rajdow w zyciu bo to swietne przezycie, jednak nie na dluzsza mete), ale Rally Cross to bylo cos. Od poczatku do konca akcja pelna napiecia, nawet jesli jest sie swiezym w temacie i nie ma sie swoich faworytow.
MairJ23
12.11.2013 02:28
Robert mowi ze to prawie niemozliwe. Nic nie mowi o poddawaniu sie. Nie wierze aby pojawil sie spowrotem w F1 ale nikt tu nie mowi o zadnym wycofywaniu sie z dazenia do F1. Chce sie mylic i chcialbym zobaczyc Kubice na torze ale... no wlasnie :(
jpslotus72
12.11.2013 02:27
Szkoda, że rallycross nie ma takiej rangi i popularności... To właściwie taki sport motorowy dla dzisiejszego widza. Połączenie wyścigów (typu touring) z rajdowym stylem. Atrakcyjna forma rozgrywania zawodów - trochę podobna do żużlowego Grand Prix - kolejne "biegi" po kilku zawodników, system pucharowy (eliminacje, półfinały, finał). Niezbyt długie tory (atrakcyjniejsze niż owale), nawierzchnia na przemian asfaltowa i szutrowa. Bezpośrednia walka w drifcie... Oglądałem kilka relacji w czeskiej TV i nawet mi się to podobało. Ale w porównaniu z najwyższymi klasami motosportu to jednak wciąż zabawa "niszowa" (chociaż rośnie chyba jej popularność). No, ale to tak na marginesie - nie proponuję tego Robertowi, bo stać go na poważniejsze wyzwania. Ale skojarzyło mi się to w związku z wyścigami i rajdami... (Na YouTube jest trochę filmików z różnych zawodów rallycross.) Robertowi życzę zdrowia, powrotu do maksymalnej sprawności i cieszenia się (oraz cieszenia nas) tym, w czym będzie mógł się realizować. Kierowca z takim talentem poradzi sobie wszędzie (co udowodnił już w tym roku - przyjemnie było czytać komentarze czeskich internautów po kolejnych rundach rajdowych i po podsumowaniu tego sezonu w WRC 2 i w rajdach w ogóle).
ManiakF1
12.11.2013 02:19
Wreszcie sam Robert przejrzał na oczy. Nie ma co się oszukiwać i robić sobie nadziei na powrót Kubicy. Także lepiej nie oczekujcie 'wymarzonego' duetu Kubica - Bottas w Williamsie, ani tego, jak ktoś pisał, że Robert ma wrócić za Kimiego na 2 wyścigi...
Ralph1537
12.11.2013 02:16
czemu po prostu nie wsiądzie do bolidu i nie sprawdzi czy faktycznie da się pojechać czy nie, bo gadać to można i prorokować, się nie dowie do póki nie sprawdzi, każdy by mu bez problemu zorganizował takie testy
Kamikadze2000
12.11.2013 01:38
@rno2 - albo alternatywą dla młodych, w razie niewypalenia F1... :D
paymey852
12.11.2013 01:33
@Luca przykład? @BoloMaster Nie widzę w tym nic szkodliwego społecznie @Marcin Janczar O to chodzi, liczy się pozytywne myślenie
rno2
12.11.2013 01:32
Mam nadzieję, że postawi na WRC. WRC to najwyższa klasa rajdów, natomiast wyścigi WTCC czy DTM są raczej dla emerytów :-)
Marcin Janczar
12.11.2013 01:01
Powrót jest celem, marzeniem, jednak bardzo trudnym, mógłbym nawet powiedzieć, że prawie niemożliwym. Robert pracuj i nie poddawaj się - nawet jeśli nie uda Ci się wrócić do F1, to i tak będziesz wspaniałym przykładem determinacja w walce o marzenia swoje i nasze. To co już osiągnąłeś w walce o powrót do zdrowia zasługuje na mistrzostwo świata a ile jeszcze przed Tobą? Mam nadzieję, że to dopiero początek :-)
BoloMaster
12.11.2013 12:25
to już było pewne od momentu wypadku. Tylko tutaj spore grono fanatyków nie może przyjąć tej wiadomości
Luca
12.11.2013 12:23
Często zmienia swoje zdanie...