Lowe broni niskich nosów

Brytyjczyk uważa, że nie będą one powodowały niebezpiecznych sytuacji
08.02.1423:23
Paweł Zając
1965wyświetlenia

Paddy Lowe, szef Mercedesa ds. technicznych, uważa, że tegoroczne niskie nosy znacznie poprawiają bezpieczeństwo w Formule 1.

Adrian Newey podczas testów w Jerez wyraził obawy, że niskie nosy będą co prawda zapobiegać wybijaniu samochodów w górę, jednak mogą przy tym powodować wsuwanie się ich pod drugi bolid lub barierki, a to może być znacznie groźniejsze dla kierowców.

Lowe uważa jednak, że plusy wprowadzenia takiego rozwiązania przewyższają minusy. W ramach Technicznej Grupy Roboczej dyskutowaliśmy nad tym przez lata, przy wsparciu Instytutu FIA, który przeprowadził wiele badań w tym obszarze. Oni zasugerowali, że niskie nosy są najlepszym rozwiązaniem - dają najlepszy kompromis w przypadku różnych rodzajów wypadków.

Nie ma jednego idealnego rozwiązania na każdy typ uderzenia, jednak musimy brać pod uwagę kolizję pod wszystkimi możliwymi kątami, zwłaszcza taką jak ta Marka Webbera z Walencji, kiedy wybicie bolidu jest prawdziwym zagrożeniem. W tych przypadkach niskie nosy są bardzo pomocne. Analiza i badania pokazały, że to najlepszy kompromis i szanuję to, tak samo jak wyniki pracy Technicznej Grupy Roboczej.

KOMENTARZE

1
Kajt
10.02.2014 12:01
Zaczną fruwać to będzie blamaż.