Mercedes: Hamilton i Rosberg mają wolną rękę w walce o mistrzostwo

Zespół wydał oświadczenie w którym poinformował, iż nie zamierza stosować poleceń zespołowych.
29.08.1415:06
Nataniel Piórkowski
1905wyświetlenia

Po rozmowach jakie w piątek odbyły się w Brackley, kierowcy Mercedesa:Nico Rosberg oraz Lewis Hamilton mają nadal wolną rękę w rywalizacji, której celem jest zdobycie przez jednego z nich tytułu mistrza świata Formuły 1.

Po kontrowersjach jakie wzbudził incydent z drugiego okrążenia wyścigu o Grand Prix Belgii, obaj kierowcy spotkali się z szefami ekipy - Toto Wolffem oraz Paddym Lowe. W oświadczeniu wydanym po zakończeniu zebrania Mercedes jasno stwierdza, że nie zamierza stosować poleceń zespołowych.

Polityka zespołu będzie nadal dawała kierowcom wolną rękę w toczonej na torach rywalizacji, jednak bez tolerancji dla kolejnych kolizji. Podczas spotkania Rosberg wziął na siebie winę za spowodowanie kontaktu z bolidem Hamiltona i przeprosił za jego wystąpienie. Zespół poinformował także, iż podjął wobec Niemca bliżej niesprecyzowane kroki dyscyplinarne.

Oświadczenie Mercedesa wydane po spotkaniu w Brackley

Toto Wolff, Paddy Lowe, Nico Rosberg oraz Lewis Hamilton spotkali się dzisiaj w siedzibie Mercedes AMG Petronas w Brackley by omówić wydarzenia do jakich doszło podczas Grand Prix Belgii. Podczas spotkania Nico wyraził swoją odpowiedzialność za doprowadzenie do kontaktu z drugiego okrążenia wyścigu oraz przeprosił za dokonany błąd w ocenie. Podjęto wobec niego odpowiednie kroki dyscyplinarne, związane z doprowadzeniem do incydentu.

Mercedes-Benz trzyma się założeń twardej i sprawiedliwej rywalizacji, gdyż uważa, że jest to właściwa droga do zdobywania mistrzostw świata. Jest dobra dla zespołu oraz wszystkich fanów Formuły 1. Lewis oraz Nico przyjmują do wiadomości i akceptują nadrzędną zasadę zespołu: na torze nie może dochodzić pomiędzy nimi do kontaktów. Wysłano czytelny sygnał, że kolejny taki incydent nie będzie tolerowany. Niezależnie od tego Nico i Lewis są naszymi kierowcami i ufamy im. Nadal będą mieli wolną rękę w rywalizacji o tegoroczny tytuł mistrza świata Formuły 1.

KOMENTARZE

6
kykec
30.08.2014 08:55
[quote]na torze nie może dochodzić pomiędzy nimi do kontaktów. Wysłano czytelny sygnał, że kolejny taki incydent nie będzie tolerowany. [/quote] Czy to oznacza, że po kolejnej zespołowej kolizji skutkującej stratą punktów zaczną narzucać TO i ustalać kolejność na mecie? Jeśli tak, to Nico już zaciera ręce! :D
Kamikadze2000
30.08.2014 08:57
Nie miałbym nci przeciwko kolejnym kolizjom. Tym lepiej dla rywalizacji i kolejna szansa na zwycięstwo kogoś innego, niż kierowcy Merca... ;)
derwisz
30.08.2014 05:43
No cóz. Co Nico zyskał to jego., tych 18 punktów nikt Lewisowi nie odda. Rywalizacja byłaby sprawiedliwa gdyby w zamian za ten ekstra zysk Rosberga również Lewis uzyskał jakiś ekwiwalent. Forma może pozostać tajemnicą wewnętrzną zespolu. Co do reszty komunikatu, to dla mnie było i jest rzeczą oczywistą, ze w ramach rywalizacji wewnątrz zespołu powinna obowiązywać reguła: przede wszystkim nie szkodzić zespołowi, A to oznacza ni mniej ni wiecej nie doprowadzać do sytuacji grożących kolizja z partnerem. Jeśli wyprzedzać na torze to w sposób bezpieczny lub przy pomocy zróżnicowania strategii i wszystkich niuansów za tym idących. Dodatkowo w Mercedesie wytworzyła się taka sytuacja, ze kierowcy w praktyce nie maja innych rywali w walce o WDC. Rywale mogą otrzymać swoja szanse tylko wtedy jeżeli dojdzie do wyniszczającej walki pomiędzy ROS i HAM. Dlatego, obaj kierowcy powinni położyć szczególny nacisk na fair play. Jak ognia unikać kolejnych kolizji i dobrowolnie zrezygnować z korzystania z jakichkolwiek team orders nawet tych najbardziej oczywistych. No i wreszcie chciałbym zobaczyć jakiś konkretny gest fair play w wykonaniu Nico, na przykład: oddanie Hamiltonowi zwycięstwa w którymś z wygranych najbliższych wyścigów poprzez oddanie pozycji przed przekroczeniem mety. Nie zrekompensowało by to tych nieszczęsnych 18 punktów ale znacznie zmieniłoby klimat wokół ich rywalizacji no i zdjęło złe odium z Rosberga.
Viper
29.08.2014 08:35
[quote="Mercedes"] Podczas spotkania Nico wyraził swoją odpowiedzialność za doprowadzenie do kontaktu z drugiego okrążenia wyścigu oraz przeprosił za dokonany błąd w ocenie. Podjęto wobec niego odpowiednie kroki dyscyplinarne, związane z doprowadzeniem do incydentu. [/quote] Po premii i zaczyna inaczej śpiewać. [quote="Mercedes"] Lewis oraz Nico przyjmują do wiadomości i akceptują nadrzędną zasadę zespołu: na torze nie może dochodzić pomiędzy nimi do kontaktów. Wysłano czytelny sygnał, że kolejny taki incydent nie będzie tolerowany. Niezależnie od tego Nico i Lewis są naszymi kierowcami i ufamy im. Nadal będą mieli wolną rękę w rywalizacji o tegoroczny tytuł mistrza świata Formuły 1”. [/quote] Lewis, nie próbuj się odegrać.
pedro
29.08.2014 03:25
No ale o szo hozi? Rywalizacja w zespole też jest potrzebna, nie można tego sterować zza biurka...
Cooper
29.08.2014 01:08
Byle tylko nie przedobrzyli.