Ogier wraca do walki o zwycięstwo w Rajdzie Sardynii

Paddon stracił pewną przewagę, a błąd kosztował Latvalę utratę drugiego miejsca.
12.06.1521:41
Nataniel Piórkowski
782wyświetlenia


Hayden Paddon zdołał utrzymać prowadzenie nad Sebastienem Ogierem, jednak jego przewaga w klasyfikacji Rajdu Sardynii stopniała do niecałych dziewięciu sekund.

Popołudniowa pętla rozegrana została rozegrana w o wiele lepszych niż poranna, co pozwoliło kierowcom z początku listy startowej na jazdę tempem zbliżonym do optymalnego. Mimo wysiłków czynionych przez rywali, głównie doświadczonych kierowców Volkswagena, Paddon utrzymał pozycję lidera, po raz pierwszy korzystając z nowej specyfikacji Hyundaia i20 WRC.

Przez długi okres największym zagrożeniem dla Nowozelandczyka był Jari-Matti Latvala. Fin wyjechał jednak poza trasę podczas dziewiątego odcinka specjalnego i po uderzeniu o skarpę stracił jedną opon, co kosztowało go sporo czasu i w rezultacie także drugie miejsce w klasyfikacji imprezy. Ogier z powodzeniem realizował strategię niwelowania strat, kończąc dzień na drugim miejscu. Po ostatniej piątkowej próbie - 14-kilometrowym Montiferru i nie najlepszym, dość nerwowym przejeździe Paddona, różnica między liderem i wiceliderem zamknęła się w niecałych dziewięciu sekundach.

Latvala zdołał odbudować tempo po wcześniejszej przygodzie, kończąc pierwszy pełny dzień rywalizacji z siedemnastoma sekundami straty do dwukrotnego mistrza świata. Ott Tanak zaliczył jak dotąd dwa oesowe zwycięstwa i przesunął się na czwarte miejsce. Dani Sordo mógłby miło wspominać popołudniową pętlę, gdyby nie incydent, do jakiego doszło na ostatnim piątkowym odcinku uszkodził konstrukcję koła. Póki co nie wiadomo, czy Hiszpan zdoła powrócić na serwis.

Pech kierowcy koreańskiego producenta pozwolił na awans Madsa Ostberga na piąte miejsce. Mimo wszystko Norweg ma jednak za sobą koszmarny dzień, stojący pod znakiem kiepskiego tempa. Na pochwałę zasługuje jednak występ zawodnika Citroena na ostatniej próbie - przejazd ten dał mu awans nie tylko przed Sordo, ale także jego zespołowego kolegę - Thierry'ego Neuville'a.

Sytuację Belga skomplikował dziewiąty odcinek specjalny. Po wyeliminowaniu problemu z hamulcem ręcznym oraz pracą turbo, zwycięzcy Rajdu Niemiec z 2014 roku udało się zakończyć dzień z szóstym miejscem. Za siódmym Sordo znaleźli się jeszcze Prokop, Bertelli i Evans.

Wyniki po pierwszym dniu Rajdu Sardynii


KOMENTARZE

1
Masio
12.06.2015 09:00
To już monotonne jest, kiedyś wygrywał tylko Loeb, a teraz Ogier... Nuda...