Mateschitz: Red Bull nie wytrzyma trzeciego sezonu w takim położeniu

Austriak otwarcie przyznał, że jedyną nadzieją na pozostanie RBR w F1 jest poprawa Renault.
20.06.1515:14
Nataniel Piórkowski
2085wyświetlenia


Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz zasugerował, że znacząca poprawa osiągów jednostek Renault jest jedyną gwarancją tego, iż jego zespoły będą kontynuowały starty w Formule 1.

Na początku tego tygodnia Austriak oskarżył francuski koncern o zabicie jego radości z rywalizacji w królowej sportów motorowych. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi Mateschitza, w których otwarcie mówił o możliwości wycofania się ze startów w serii Grand Prix, słowa jakie padły w wywiadzie dla Speedweek od razu zostały potraktowane jako zapowiedź możliwego odejścia z F1.

Po spotkaniu z szefem Formula One Management - Berniem Ecclestonem, do którego doszło w trakcie GP Austrii, Mateschitz powiedział: Nie wytrzymamy trzeciego sezonu będąc w takim położeniu. W ubiegłym roku udało nam się przynajmniej zapewnić drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, odnosząc przy tym trzy zwycięstwa. W tym sezonie jesteśmy w szczerym polu - stwierdził.

Renault musi wykazać zaangażowanie, musi nam pokazać chęć odnotowania znaczącej poprawy; muszą to zrobić i muszą to sfinansować - podkreślił austriacki biznesmen podczas spotkania z prasą.

Jednocześnie Mateschitz zdementował pogłoski o tym, jakoby Red Bull prowadził z Volkswagenem rozmowy na temat wspólnego projektu zespołu F1, wykluczając także inne alternatywy, jak na przykład zbudowanie własnego silnika lub dojście do porozumienia z Ferrari, Mercedesem bądź Hondą. Nie jesteśmy producentem jednostek napędowych. Jeśli jesteś klientem, to już na starcie twój silnik jest słabszy o 30-40 koni mechanicznych i nie masz realnych szans na walkę o mistrzostwo.

Odnosząc się do wątku związanego z przyszłością GP Austrii, które ma zapewnioną przyszłość w kalendarzu F1 co najmniej do sezonu 2020, Mateschitz zapewnił, że ewentualne wycofanie się ze startów jego dwóch zespołów nie wpłynie na dalszą organizację wyścigu na Red Bull Ringu.

OSTATNIE POKREWNE TEMATY