Marko: Sezon 2016 będzie przejściowym dla Red Bulla i Toro Rosso

72-latek ujawnił, że warunkiem pozostania ekip w F1 było wprowadzenie standardowych silników
14.11.1510:22
Mateusz Szymkiewicz
1647wyświetlenia


Helmut Marko przyznał, że sezon 2016 będzie przejściowym dla ekip Red Bull Racing oraz Toro Rosso.

Wczoraj szef głównej ekipy - Christian Horner, poinformował, że koncern Red Bulla pozostanie zaangażowany w Formułę 1, uiszczając opłatę licencyjną na sezon 2016. Wszystko wskazuje na to, iż za taką decyzją stoi osiągnięcie porozumienia z Renault w sprawie przyszłorocznych dostaw jednostek napędowych, które mają zostać przemianowane na Infiniti, a także zapewnienie sobie silników Ferrari z sezonu 2015 przez Toro Rosso.

Jak teraz ujawnił doradca Red Bulla - Helmut Marko, przyszłoroczne mistrzostwa mają być przejściowe dla obu ekip austriackiego koncernu, ponieważ w sezonie 2017 mają one korzystać ze standardowego silnika, wyrażając tym samym poparcie dla pomysłu Berniego Ecclestone'a i Jeana Todta. Sezon 2016 będzie dla nas przejściowy. W 2017 roku spodziewamy się alternatywnego silnika, zarówno Bernie Ecclestone jak i Jean Todt zapewnili nas co do tego. To był nasz warunek odnośnie pozostania w Formule 1 - powiedział 72-latek.

Na 24 listopada zostało zaplanowane spotkanie Grupy Strategicznej, podczas którego ma zostać omówiona kwestia standardowego silnika. Oczekuje się, iż podczas niego obecnie zaangażowani producenci będą chcieli przedstawić argumenty przeciwko FIA, w tym zawarte umowy. Z kolei jak donosi Auto Motor und Sport, Ferrari zamierza zaproponować alternatywne rozwiązanie, czyli bardziej przystępną jednostkę napędową, która będzie sprzedawana ekipom pod nazwą Alfa Romeo.

KOMENTARZE

27
Aeromis
15.11.2015 09:04
@MairJ23 Jeśli pamięć mnie nie myli to sprawy jak silniki rozwiązywane są poprzez głosowanie. Wygrywa większość, a tą nad zespołami ma Bernie+FIA.
MairJ23
15.11.2015 12:39
Panie Marko nie mozna bylo tak odrazu a nie pyszczyc i krzyczec i tupac nozkami ? Narobiliscie sobie bigosu.... A co do silnikow - skoro one maja byc inne od tych ktore zbudowal Mercedes, Ferrari i Honda to czemu nie bedzie potrzxebna zgoda wszystkich zespolow na zmiany ? Przeciez nie tak mialo to wygladac ! Przeciez nie tak bylo w planach przed sezonem 2014 - nei po to Mercedes i reszta opracowywala swoje silniki zeby teraz cos zmieniac !! Ja jakbym byl Mercedesem na 100 % bym sie nie godzil na wprowadzanie innego silnika niz bylo to w przepisach na sezon 2014 !
jednooki_cyklop
14.11.2015 08:13
Według mnie specyfikacja tego silnika będzie dawała spore pole manewru i nawet niezależny wykonawca będzie w stanie za nieduże (jak na F1) pieniądze wykonać konkurencyjny silnik. Mam wrażenie, że FIA może nawet wymagać mniej więcej konkretnej mocy ("zróbta pany silnik o mocy 900 KM"), która mogłaby być np. trochę niższa od najlepszej jednostki w danym czasie. Gdy producenci będą ulepszać swoje silniki, FIA pozwoli "uwolnić" kolejne konie, tak aby standardowy silnik był dalej konkurencyjny. Nie wiem, czy to możliwe, ale tak to sobie wyobrażam :)
Aeromis
14.11.2015 07:28
@rno2 Ale to nie będą jakieś kosmiczne prototypy jak te obecne, mają być tanie, czyli będą bazować na powszechnie znanych technologiach, tak ja to rozumiem. Ich inna specyfikacja zaś ma sprawić, że (oby) mają być konkurencyjne. Tez mam wątpliwości co tego jak to wyjdzie, jednak H.Marko najwyraźniej nie ("W 2017 roku spodziewamy się alternatywnego silnika, zarówno Bernie Ecclestone jak i Jean Todt zapewnili nas co do tego. To był nasz warunek odnośnie pozostania w Formule 1"). Nic nie wskazuje więc na to, że chodzi o silnik służący do zaledwie dojeżdżania do mety (jak obecna Honda). Po co mieliby stawiać warunek, gdyby nie mieli zamiaru korzystać z tych silników? Do tego dochodzą problemy F1 i Bernie obwiniający głównie producentów silników jak i same silniki. Nie ma gwarancji, nie ma pewności, ale mogę sobie wyobrazić, że chodzi o duży projekt, mający na celu obalenie obecnej silnikowej "sitwy". Sam Bernie stwierdził (z czym się zgadzam), że obecna F1 to nie F1, co jednak jest już obszerniejszym tematem ;] Takie są moje wnioski na podstawie tego co czytam.
rno2
14.11.2015 06:58
@Aeromis może źle się wyraziłem - nikt nie może dać gwarancji, że te silniki będą konkurencyjne. Renault i Honda też były pewne siebie, a sami widzimy jak wyszło. Na niekorzyść działa też czas - za niewiele ponad rok te silniki muszą być gotowe, a póki co nie znamy wykonawcy, ani konkretnej specyfikacji tego silnikach. Dlatego dziwi mnie wiązanie wielkich nadzieji RBR z tym silnikiem. To ma być raczej zamiennik dla mniej zamożnych zespołów, a nie coś, co pozwoli walczyć o tytuły.
Aeromis
14.11.2015 05:10
@marios76 To zależy ile prawdy jest w tym co powiedział Bernie, czyli że obecne silniki to największy problem z jakim F1 zmaga się w całej swojej historii. Stąd napisałem "gdyby nie było realnych perspektyw na sukces wynikających z pertraktacji z Bernim i FIA to by odeszli.", bo to według mnie zlewa się w jednolitą całość.
marios76
14.11.2015 04:30
@Aeromis Nie sądzę, by doprowadzono do tego by z takim standardowym silnikiem objezdzano fabryki. Chyba że ma byćjeden silnik dla wszystkich w przyszłości. Tu problemem są różniceo kktórychppisałem wwyżej. Jeżelimmiało by być tak jak piszesz, to spoko, ale producent MUSI Zrobić silnik na warunkach oogólnych czyli 1,6 turbo + ERS, inny scenariusz to szwindel!
Aeromis
14.11.2015 04:12
@rno2 A na co innego miałby stawiać RBR? Mercedesa i Ferrari nie dostanie, Hondy też nie bo McLaren się nie zgodzi a Renault tworzy swój zespół i RBR nie będzie traktowane jako nr 1 (czyli będą kontrolowani, scenariusz Ferrari). Mogą przeczekać sezon i zobaczyć co będzie w kolejnym, lub podjąć decyzję o odejściu teraz. Te silniki to ich pomysł, gdyby nie było realnych perspektyw na sukces wynikających z pertraktacji z Bernim i FIA to by odeszli. RBR nie jest zainteresowane walką bez szans na p1, to wydaje się jasne.
marios76
14.11.2015 04:09
@michal132 Widzę ładnie wytlumaczyles. @rno2 Nie panikuj, KERS musi być, bo to dodatkowy zastrzyk mocy jaki daje ERS w określonych warunkach. Pojemność 2,2 czyli ponad 27% większa ma niwelowsstopieńzaawansowania technicznego i nie zzmuszać producenta do stosowania technologii na poziomie czołowych teamów. Bi turbo da możliwości dość płynnego sterowania mocą. Rozsądnyregulamin i będzie ok. Aha, to silnik nisko budżetowy, ma pomóc zespołom przetrwać, istnieć i nie obciążyć ich wielkimi kosztami. Nie powinien dorównać fabrykom, natomiast jak ktoś będzie chciał, to niech idzie do Merca czy Ferki i bierze nawet za 100 milionównieco lepszy. W obecnej sytuacji krok FIA niemal konieczny.
rno2
14.11.2015 03:50
@Aeromis Jednak trudno stawiać wszystkie karty na coś, co jeszcze nie wiadomo do końca jak będzie wyglądać, kto to zbuduje i jak to będzie pracować. Równie dobrze ta standardowa jednostka może się okazać bublem na poziomie obecnych silników Hondy. Ciekawe co zrobi wtedy FIA i zespoły korzystające z tych standardowych silników...
Aeromis
14.11.2015 03:35
@Mr President Gdyby RBR nie uwierzył w szanse na sukces to na pewno wolałby zapłacić karę niż wolał wydawać rok w rok kilkaset milionów na budżet. Zmniejszenie budżetu na zespół i ostatnie lokaty byłyby dla tej marki nie do przyjęcia. Sądzę, że obawa przed karą to scenariusz mało realny, tak myślę.
rno2
14.11.2015 03:15
Wątpię w ten standardowe silniki. Wątpię, żeby przez rok jakaś firma zdołała zaprojektować, zbudować, przetestować, a następnie dostarczyć swój produkt kilku zespołom. Do tego dochodzi sprawa wyrównania osiągów z obecnymi silnikami V6. W obecnych jednostkach moc nie jest stała przez cały czas. A jeśli nawet znajdzie się sposób na rozwiązanie tego problemu, to powstaje kolejny: do poziomu jakiego silnika ma dorównywać ta standardowa jednostka? do silników Mercedesa? Ferrari? Renault? czy może Hondy? W Końcu sytuacja stanie się tak abstrakcyjna jak podczas GP Wielkiej Brytanii w 2011 roku, kiedy szanowne FIA wzięło się z dnia na dzień za dmuchane dyfuzory i stopień otwarcia przepustnicy nie dosyć, że był różny dla każdego producenta, to jeszcze zasady te były zmieniane kilkakrotnie w ciągu weekendu. No ale nie ma co się dziwić - FIA nie uczy się na błędach. Gdy ponownie zrobi się gorąco Todt ponownie przestanie odwiedzać padok F1 na rzecz lokalnych imprez F4 czy WTCC... Nowa formułą silnikowa została wprowadzona po prostu za szybko - nawet jeśli rozwiązania stosowane w F1 mają zastosowanie w motoryzacji drogowej, to i tak dotyczy to tylko najdroższych aut, o których 99% społeczeństwa może sobie jedynie pomarzyć. Trzeba było przed ostateczną decyzją policzyć ile będą kosztowały nowe silniki i że kilkakrotnie wyższe wydatki zespołów na jednostki mogą rujnować ich budżety...
paymey852
14.11.2015 02:56
@Mr President a czemu zmniejszenie osiągów miałoby stanowić problem. Red Bull nie został by w F1 gdyby nie miał pewności co do konkurencyjności s. jednostek pytanie kto je zrobi :/ Fajnie by było jak by wszyscy przeszli na s. jednostki a tylko mercedes i ferrari nie i walka gigantów o 18 pozycje
Mr President
14.11.2015 02:21
Myślę, że Red Bull został w F1 także dlatego, iż nie chciał płacić kary za zerwanie umowy z FOM. Projekt standardowego silnika wygląda dla RBR obiecująco. Trudno uwierzyć, że jego osiągi uda się zbalansować z resztą, albo zatem nie uda się i z czasem zniknie, albo zdominuje stawkę i wyprze z niej producentów.
michal132
14.11.2015 01:35
@mich909090 tak jak pisze @paymey852 te nowe silniki będą jeszcze spowalniane bo pewnie będą silniejsze od obecnych 1,6l. skoro z tych silników udało się tyle mocy wydobyć to nie widzę problemów by z silnika większego wydobyć jej jeszcze więcej
mich909090
14.11.2015 12:46
Ale obecne silniki przynajmniej Merca i Ferrari mają ponoć już ponad 900KM. Więc 700KM z silnika spalinowego 2.2 i z jakieś 80KM z KERS może nie wystarczyć.
paymey852
14.11.2015 12:12
@mich909090 Nie. Lepiej mieć więcej koników które pociągną ten zapas paliwa. Jeszcze będzie tak że nowe standardowe silniki będą spowalniane w imię "sportowej rywalizacji" :/
michal132
14.11.2015 12:06
@mich909090 ale będziesz też większa pojemność 2,2l wydaje mi się ze ponad 700km z tych silników da sie rade wyciągnąć ale to tylko moje zdanie ;) Poza tym sam KERS będzie pewnie mniej ważył od całego systemu ERS więc pokryje to ilość paliwa ;)
mich909090
14.11.2015 11:46
@michal132 I właśnie dlatego będą mieli mniej mocy bo prost KERS generuje niewiele mocy w porównaniu do ERS. Może twin turbo pomoże ale zużycie paliwa może być większe przez co bolidy z tymi silnikami będą musiały być bardziej obciążone paliwem na początku wyścigu . W F1 lepiej mieć mniej paliwa na starcie i później trochę oszczędzić. Ale co ja tam wiem ;)
michal132
14.11.2015 11:39
@mich909090 ale tu silnik elektryczny jest najmniej ważny bo będzie tylko prosty KERS i twin turbo.
Saruto
14.11.2015 11:39
Obstawiam, że kwestią czasu jest standardowy silnik dla wszystkich i taki plan jest FIA.
mich909090
14.11.2015 11:30
Kto niby ma robić te standardowe silniki? I jakim cudem mają być lepsze od silników takich potęg jak Merc czy Ferrari? Spalinowy może będzie konkurencyjny ale kluczem do sukcesu teraz jest silnik elektryczny ,który jest mega skomplikowany .
robekbielsko
14.11.2015 11:28
Tak sobie myślę, że Berni może mieć chytry plan w związku z tymi tańszymi jednostkami...
Aeromis
14.11.2015 11:18
Scenariuszy co stanie się z nowym projektem jest sporo. Wielka niewiadoma, choć to dobrze że mury Maranello zadrżały, oczywiście projekt Alfa Romeo to koń trojański, który ma rozszerzyć kontrolę Ferrari nad F1. W końcu obie marki należą do grupy FIAT, walczyć ze sobą nie będą, a ktoś dowodzić musi i Alfa Romeo to nie będzie. Dobrze, że RBR zostaje na 2016 aby mieć ciągłość startów. Oby zdopingowali (bez skojarzeń) projektantów nowego silnika to wytężonej pracy, by obalić chory układ w F1. Gdyby nowy silnik był na poziomie tego co prezentuje w tym sezonie Ferrari to byłoby już całkiem dobrze. Pół żartem a pół serio wolałbym aby był lepszy niż Mercedes i dostępny tylko dla teamów bez własnego silnika i to za grosze ;)
robekbielsko
14.11.2015 11:17
Mam nadzieję, że ten silnik będzie konkurencyjny, a producenci? jeśli stracą klientów to sami są sobie winni.
Kamikadze2000
14.11.2015 11:15
Miejmy nadzieje, że tak sie stanie. Dość już uzależnienia od bożyszczy. ;)
Carolius
14.11.2015 10:36
Czyli warunek jest konkretny. Ciekawi mnie jak będzie z tym ,,niezależnym" dostawcą i i ile ekip skorzysta z takiej jednostki napędowej. Jeżeli będzie faktycznie konkurencyjna to producenci mogą stracić klientów! :)