Pirelli nadal nie podpisało nowego kontraktu na dostawy opon
Koncern z Mediolanu chce wcześniej uzgodnić warunki testów nowego ogumienia.
02.04.1616:27
636wyświetlenia
Delegat FIA - Charlie Whiting ujawnił, że Pirelli nadal nie podpisało nowego kontraktu na dostawy ogumienia do F1 w latach 2017-2019, pragnąc sfinalizować detale programu testów.
Włoski koncern został poproszony przez FIA o zaprojektowanie i wyprodukowanie ogumienia, które sprosta wymaganiom narzucanym przez nową generację bolidów F1, mających charakteryzować się znacznie wyższą siłą docisku. Firma z Mediolanu przekonuje, że do odpowiedniego rozwoju zmodyfikowanego ogumienia niezbędny jest jej złożony program testów i specjalnie dostosowany do ich celu bolid.
To nic nadzwyczajnego, że dochodzi do takiego opóźnienia w podpisaniu kontraktu. Wciąż jest kilka możliwości przed sezonem 2017. Pirelli pragnęło, aby w kontrakcie znalazło się więcej zapisów dotyczących testów. Po prostu chcą mieć gwarancję ich organizacji. Jeśli zamierzamy narzucić im cele, to chcą mieć narzędzia, dzięki którym będą mogli je zrealizować- skomentował Whiting.
Wszystkie inne kwestie są już uzgodnione. Pirelli chce tylko otrzymać gwarancję testowania. Umieściliśmy już w przepisach konkretny zapis, ale chcą mieć większy komfort i lepsze możliwości prowadzenia badań na torze, ze swoim własnym bolidem, samochodem poprzedniej specyfikacji. Chcieliby mieć otwartą taką szansę. Sądzę, że wszystkie te sprawy można dopiąć na ostatni guzik w krótkim czasie.
Wciąż pozostaje kilka otwartych kwestii, jak na przykład dyskusja na temat bolidu do testów. Mógłby to być zmodyfikowany samochód z 2015 roku, zapewniający po wprowadzeniu zmian w nadwoziu podobny docisk jak ten, jakiego oczekujemy w przypadku konstrukcji na sezon 2017. Zapytaliśmy już wszystkie zespoły o możliwość udostępnienia samochodu do testów. Pirelli oferuje konkretną stawkę za każdy przejechany kilometr. Taka wygląda oferta- kontynuował dyrektor wyścigów z ramienia FIA.
Teraz badamy wszystkie zgłoszenia, starając się znaleźć to, czego potrzebujemy i określić, jak wiele zespołów jest w stanie lub w ogóle chce wejść w taką współpracę. Następnie wrócimy do Pirelli by przekonać się, co oznacza to w kwestii dni, jakie otrzyma każdy z zespołów. Proces trwa.