Wolff: Wczesny postój Hamiltona nie był prezentem dla Ferrari
Austriak przyznaje, że Mercedes musi wyciągnąć wnioski z przegranej w GP Australii.
26.03.1709:55
2918wyświetlenia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff stwierdził, że decyzja o wcześniejszym zjeździe do boksów Lewis Hamiltona nie była prezentem jego zespołu dla Ferrari.
Sebastian Vettel awansował na prowadzenie w Grand Prix Australii po tym, jak zjechał na wymianę ogumienia kilka okrążeń później niż zdobywca pole position i pierwotny lider zawodów - Lewis Hamilton.
Zapytany o to, czy decyzja o wczesnym zjeździe Hamiltona na wymianę opon kosztowała Brytyjczyka zwycięstwo w wyścigu, Wolff odrzekł:
To nie Boże Narodzenie. Czasem się wygrywa, czasem przegrywa. Dzisiaj nie byliśmy wystarczająco szybcy, a Sebastian odniósł zasłużone zwycięstwo.
Jeśli chcesz wygrać, nie możesz popełnić ani jednego błędu. Dzisiaj nie mieliśmy wystarczająco dobrego tempa, a w dodatku walczyliśmy z degradacją ogumienia. Być może sądziliśmy, że opony zużywają się szybciej, niż rzeczywiście miało to miejsce. Jest to jednak dobry dzwonek alarmowy- dodał.
Austriak podkreśla, że wygrana Ferrari niekoniecznie oznacza, że w czołówce Formuły 1 doszło do wielkich zmian.
Po pierwszym wyścigu nie można mówić o nowym porządku świata. Fakt faktem, że Ferrari jest bardzo szybkie. Widzieliśmy dzisiaj, że praca opon ma kluczowe znaczenie - cały czas trzeba dbać o to, by działały we właściwym zakresie. Musimy odrobić zadanie domowe.
KOMENTARZE