Bottas nie martwi się poleceniami zespołowymi z GP Bahrajnu

Fin przekonuje też, iż jego relacje z Hamiltonem układają się w pozytywny sposób.
30.04.1708:26
Nataniel Piórkowski
733wyświetlenia


Valtteri Bottas przekonuje, że nie martwi się tym, że Mercedes zastosuje w jego przypadku kolejne polecenia zespołowe i podkreśla, że wciąż ma przed sobą walkę o swoje najlepsze rezultaty.

W trakcie wyścigu o Grand Prix Bahrajnu Bottas dwukrotnie został poproszony przez swoją stajnię o ustąpienie miejsca prezentującemu szybsze tempo Lewisowi Hamiltonowi. Fin nie spodziewa się jednak, by wkrótce Mercedesa miał uznać trzykrotnego mistrza świata za kierowcę numer jeden.

Podczas Rand Prix Rosji, zapytany przez dziennikarzy o to, czy Mercedes rozmawiał z nim na temat poleceń zespołowych, Bottas odrzekł: Nie odbyliśmy takiej rozmowy, bo nie czułem, by była ona konieczna. Ten zespół nigdy nie miał kierowcy numer jeden i kierowcy numer dwa. Nie ma tego w planach - zawsze stara się gwarantować równe szanse obu swym reprezentantom.

To co odróżnia ten rok od innych... W poprzednich trzech sezonach przewaga nad drugim najszybszym teamem była większa. Może drobne detale, pozwalanie kierowcom na ostrą jazdę lub utknięcie za drugim bolidem nic nie kosztują, ale jestem w stanie zrozumieć, że w tym roku stawką takiej walki mogą być punkty. Czuję, że walka o wszystkie dobre wyniki jest wciąż przede mną. Nie myślę o tego typu sprawach [team orders] i jestem przekonany, że zespół także nie musi tego robić - dodał były zawodnik Williamsa.

Bottas zapewniał, że jego relacje z Hamiltonem układają się w pozytywny sposób. Czuję, że łączy nas dobra, profesjonalna relacja. Co bardzo podobnego, jak w przypadku Felipe Massy w Williamsie. Właściwie nie widujemy się poza torem wyścigowym. Czasem "wpadamy na siebie" w fabryce, gdy akurat znajdujemy się tam w jednym czasie - było tak na przykład w ostatni wtorek. To dla mnie normalna relacja z zespołowym kolegą. Jak dotąd wszystko wygląda dobrze. Szanujemy się nawzajem, współpracujemy jako zespół, obaj staramy się pomóc naszej ekipie, bo jeśli w tym roku chcemy zdobyć tytuł, każda najmniejsza rzecz ma wielkie znaczenie.