Rob Smedley odejdzie z Williamsa z końcem sezonu 2018

Brytyjczyk chce spędzić więcej czasu wolnego z rodziną
05.11.1812:46
Łukasz Godula
3381wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor odpowiedzialny za osiągi w Williamsie, Rob Smedley odejdzie z zespołu z końcem sezonu 2018. Smedley dołączył do Williamsa po odejściu z Ferrari w 2014 roku, jako dyrektor inżynierii osiągów, co było nowym stanowiskiem w zespole mającym na celu odbicie się po nieudanej kampanii w 2013 roku.

Dzięki temu pomógł Williamsowi wywalczyć dwukrotnie trzecie miejsce w klasyfikacji kontruktorów, a później piąte w 2016 i 2017 roku. Smedley powiedział, że nie zdecydował jeszcze co będzie dalej robił, podczas gdy Williams nie ma na jego stanowisko zastępcy, gdyż ciągle trwa restrukturyzacja, która ma odwrócić losy po nieudanym 2018 roku.

Z Williamsa odejdzie z końcem obecnego, bardzo nieudanego roku dla zespołu, co pozbawiło posad również Dirka de Beera (odpowiedzialnego za aerodynamikę) oraz Eda Wooda (głównego projektanta) w maju.

Naprawdę cieszyłem się z całego czasu spędzonego w Williamsie - powiedział Smedley. Zespół przeszedł dużą zmianę od czasu mojego przyjścia w 2014 roku i z przyjemnością byłem częścią tej zmiany. Williams jest bardzo wyjątkowym zespołem w społeczności F1 i jestem przekonany, że dzięki talentom, które się tu znajdują pójdą do przodu i zaliczą lepsze momenty.

Zespół na zawsze pozostanie bliski mojemu sercu. Po 20 latach w Formule 1, czuję że czas przemyśleć wiele spraw i zobaczyć, co będzie odpowiednim kolejnym krokiem. Chciałbym spędzić więcej czasu z moją rodziną, zanim zdecyduję co do przyszłości.

Kariera Smedleya w F1 rozpoczęła się 17 lat temu z Jordanem, zanim dołączył do Ferrari w 2004 roku. Nie od razu dołączył do swojego długoletniego druha, Felipe Massy w Williamsie, gdyż musiał poczekać do trzeciej rundy sezonu, by rozpocząć pracę z zespołem.

Smedley dołączył do ekipy jako część zmian w departamencie inżynierii, początkowo zarządzał z poziomu pitwall podczas weekendów wyścigowych, oraz jako starszy inżynier na torze, pod kierownictwem Pata Symondsa. Później jego rola się zmieniła i przyglądał się jedynie osiągom podczas weekendu wyścigowego.

Claire Williams, zastępca szefa zespołu powiedziała: Przyjemnością było posiadanie Roba w naszym zespole przez ostatnie cztery lata i będziemy za nim tęsknić zarówno na gruncie osobistym, jak i profesjonalnym". Zgodził się na dołączenie do nas, gdy osiągi były słabe i jesteśmy wdzięczni, że widział w nas potencjał i udało mu się zmienić sytuację.

Podczas jego czasu spędzonego z nami odznaczał się dużym zaangażowaniem w zespół, jednak również był świetnym człowiekiem w Grove, inspirując wielu swoim entuzjazmem i pasją do Formuły 1. Rob był w tym sporcie od długiego czasu, więc rozumiemy i szanujemy jego decyzję o podjęciu zasłużonego czasu odpoczynku, który spędzi z żoną i swoimi chłopakami. Życzymy mu wszystkiego dobrego i dziękujemy z całego serca za czas, pasję i duch wojownika, który zaprezentował w Williamsie.

KOMENTARZE

13
marios76
08.11.2018 06:34
@RY2N Wybacz nie czytalem... Coz moge powiedziec, albo docenia moje doswiadczenie, albo twoje nizsze wymagania finansowe? Ale pamietaj- to jest Williams; moze sie okazac, ze ten etat jest na sprzedaz jak miejsca w bolidach i czekaja na oferte... kto wiecej zaplaci, zeby u nich pracowac! :D
baxx66i6
08.11.2018 01:54
@magmichas To jest właśnie PR - co ma innego mówić? Rozłożyć ręcę, płakać przy dziennikarzach i mówić, że rokowania na przyszły sezon nie są dobre? Taki właśnie jest PR - I takiej gadki szmatki oczekują od szefowej. Nie może zrobić nic innego. Wiadomo gołym okiem jak jest i nic te jej gadki nie zmienią.
magmichas
06.11.2018 04:18
Jak czytam wypowiedzi (od co najmniej roku) Claire Williams to myślę że ona skończyła jakąś szkołę mistrzostwa PR. Kadzi wszystkim jak leci i jest mega obślizgła. Gdyby miała zjeść własną kupę to rozpływa by się w zachwytach nad jej genialnym smakiem. Jeśli na tym skupia się wiceszefowa zespołu to wyniki nie dziwią. Od kilku lat gdy jej rola w zespole rośnie to Williams stacza się po równi pochyłej i o ile nie dołączy inny team ( wcale nie powiedziane że gorszy) to na tym dnie pozostanie. Bo chyba już wszyscy z tamtąd uciekli.
RY2N
06.11.2018 02:30
@JuJu_Hound ja go zapamiętam za dosyć dziwny stosunek do Massy i teksty przez radio w stylu "good boy" gdy Felippe udało się czysto przejechać jakieś kółko @marios76 już chciałem zaoferować swoje usługi za 1/4 ceny, ale komentarz @beret'a mnie nieco ostudził
baxx66i6
06.11.2018 01:23
Pytanie, które trzeba zadać to takie, co w Williamsie jest nie tak? Zła konstrukcja auta? niedoświadczeni kierowcy? Kubica, który ma duże doświadczenie i nie potrafi podzielić się z kierowcami informacjami, bo Stroll ani Sirotkin nie mają pojęcia o bolidzie? Jak widać w przypadku McLarena - zarzucanie Hondzie złego silnika, etc.. Jakoś Toro Rosso jeżdzi na nim i są szybsi od Mclarena w tym roku, czyli wyszło na to, że jednak konstrukcja Mclarena nie sprzyja i nie sprzyjała, to już wiadomo. Stroll i Sirotkin mają to gdzieś - Stroll przechodzi do Force India, a Sirotkin leci z zespoły; przyjdą inni kierowcy i będę musieli sprzątać, budować na nowym gruncie, a jak wiadomo, różnie z tym bywa. Williams zostawia sporo pytań - trzeba odbudować ten zespół, przede wszystkim, doświadczonymi kierowcami, którzy nadali by grunt zespołowi; jak to było za czasów Massy i Bottasa.
beret
06.11.2018 10:31
@marios76 Co zrobisz jak w pprzyszlym roku niespodziewanie dojdzie 11 team?
marios76
06.11.2018 07:43
Jak trwa restrukturyzacja i rekrutacja, to pisze sie na jego stanowisko. Poprosze na poczatek polowe wynagrodzenia i glowa recze, ze nizej w klasyfikacji nie bedziecie! :)
marrcus
05.11.2018 08:11
ode mnie
Nitros
05.11.2018 05:58
@F1V0 Skąd takie info?
F1V0
05.11.2018 05:49
Biorą zabawki i idą z RK do Ferrari. To już potwierdzone.
JuJu_Hound
05.11.2018 01:40
Rob zawsze zostanie zapamietany za tekst "Valterri is faster than you"
kumien
05.11.2018 01:35
Pytanie podstawowe czy jest to czyszczenie zespołu z osób, które ostatecznie nie sprawdziły się, czy może ucieczka z tonacego okrętu, bo jeszcze są jakieś szalupy.
Voo
05.11.2018 12:51
[quote]„Zespół przeszedł dużą zmianę od czasu mojego przyjścia w 2014 roku i z przyjemnością byłem częścią tej zmiany. [/quote] Z przyjemnością to obserwowaliśmy, a nie, czekaj...