Bent Viscaal wygrał sprint F3 po genialnym finiszu
Na podium także Zendeli i Pourchaire.
09.08.2011:07
528wyświetlenia
Embed from Getty Images
Bent Viscaal pokonał Lirima Zendeliego w emocjonującym finiszu sprinterskiego wyścigu Formuły 3 na Silverstone.
Dwójka liderów wypracowała znaczącą przewagę nad rywalami. Kierowca MP Motorsport utrzymywał się w bliskiej odległości za Zendelim, licząc, iż błąd Niemca pozwoli mu awansować na pozycję lidera.
Zendeli przewodził klasyfikacji wyścigu aż do ostatniego okrążenia. Wtedy to Viscaal przypuścił udany atak na dojeździe do zakrętu Copse.
Reprezentant Tridenta zrewanżował się udaną próbą wyprzedzania w szybkim wirażu Stowe. Nie utrzymał jednak zbyt długo pierwszej lokaty - Viscaal objechał go po zewnętrznej zakrętów Vale i Club, zapewniając sobie zwycięstwo z przewagą niespełna dwóch dziesiątych sekundy.
Na trzecim miejscu z dużą stratą do do dwóch najlepszych kierowców na mecie finiszował Theo Pourchaire. Dalej David Beckmann utrzymał za sobą Liama Lawsona, który do samego końca liczył na awans na czwartą pozycję.
Zwycięzca sobotniej rywalizacji - Logan Sargeant, nie dojechał do mety z powodu kolizji do jakiej na dohamowaniu do Copse doprowadził Cameron Das. Pech Amerykanina wykorzystał Oscar Piastri, który ukończył sprint na szóstym miejscu. Pozwoliło mu to zbliżyć się do Sargeanta na jeden punkt w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Siódme miejsce zdobył Jake Hughes z HWA Racelab. Trzy najniższe pozycje w czołowej dziesiątce przypadły tym razem Frederikowi Vestiemu, Clementowi Novalakowi oraz Enzo Fittipaldiemu.
Bent Viscaal pokonał Lirima Zendeliego w emocjonującym finiszu sprinterskiego wyścigu Formuły 3 na Silverstone.
Dwójka liderów wypracowała znaczącą przewagę nad rywalami. Kierowca MP Motorsport utrzymywał się w bliskiej odległości za Zendelim, licząc, iż błąd Niemca pozwoli mu awansować na pozycję lidera.
Zendeli przewodził klasyfikacji wyścigu aż do ostatniego okrążenia. Wtedy to Viscaal przypuścił udany atak na dojeździe do zakrętu Copse.
Reprezentant Tridenta zrewanżował się udaną próbą wyprzedzania w szybkim wirażu Stowe. Nie utrzymał jednak zbyt długo pierwszej lokaty - Viscaal objechał go po zewnętrznej zakrętów Vale i Club, zapewniając sobie zwycięstwo z przewagą niespełna dwóch dziesiątych sekundy.
Na trzecim miejscu z dużą stratą do do dwóch najlepszych kierowców na mecie finiszował Theo Pourchaire. Dalej David Beckmann utrzymał za sobą Liama Lawsona, który do samego końca liczył na awans na czwartą pozycję.
Zwycięzca sobotniej rywalizacji - Logan Sargeant, nie dojechał do mety z powodu kolizji do jakiej na dohamowaniu do Copse doprowadził Cameron Das. Pech Amerykanina wykorzystał Oscar Piastri, który ukończył sprint na szóstym miejscu. Pozwoliło mu to zbliżyć się do Sargeanta na jeden punkt w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Siódme miejsce zdobył Jake Hughes z HWA Racelab. Trzy najniższe pozycje w czołowej dziesiątce przypadły tym razem Frederikowi Vestiemu, Clementowi Novalakowi oraz Enzo Fittipaldiemu.