Red Bull zaprezentował konstrukcję RB16B

Zespół rozpoczyna ostatni sezon partnerskiej współpracy z Hondą.
23.02.2112:10
Nataniel Piórkowski
4686wyświetlenia


Red Bull Racing Honda przedstawiło bolid RB16B, z którym przystąpi do tegorocznych mistrzostw Formuły 1.

Konstrukcja RB16B jest oparta na projekcie ubiegłorocznego modelu RB16, który zapewnił ekipie dwa zwycięstwa oraz trzynaście miejsc na podium.

Zespół rozwijał swój bolid niemal do samego końca poprzedniej kampanii, pragnąc zebrać jak najwięcej informacji, które pomogą w przygotowaniu najnowszej maszyny.

Pomimo tego, że rozwój projektów jest ograniczony systemem tokenów, w regulacjach Formuły 1 doszło do znaczących zmian, które mają doprowadzić do redukcji poziomu docisku. Jednocześnie wszystkie zespoły czeka wyzwanie związane z podziałem zasobów pomiędzy programy 2021 i 2022.

Max Verstappen, który rozpoczyna sezon jasnym celem włączenia się do walki o mistrzostwo świata, podkreśla, jak ważne będzie odrobienie strat. Wiele dowiedzieliśmy się o ubiegłorocznym bolidzie i możemy przenieść te lekcje na ten sezon, przynajmniej częściowo.

Ze względu na tokeny nie możemy zrobić absolutnie wszystkiego, co byśmy chcieli, ale zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny będzie to dla nas sezon. Chcemy zaprezentować się z bardzo dobrej strony, chociaż już teraz spoglądamy ku przyszłorocznej kampanii.



Team z Milton Keynes rozpoczyna ostatni sezon partnerskiej współpracy z Hondą, która po zakończeniu kampanii odejdzie z serii Grand Prix.

Japoński producent nie zamierza jednak ograniczać rozwoju swej jednostki napędowej, gdyż ta zostanie przekazana Red Bullowi. Austriacki koncern będzie odpowiadał za jej obsługę co najmniej do 2024 roku.

Chcemy odejść z Formuły 1 z przytupem - nie ukrywa dyrektor techniczny Hondy w F1, Toyoharu Tanabe. Kiedy nikt jeszcze nie mówił o koronawirusie, planowaliśmy skorzystać z tego projektu silnika w 2021 roku. Później nadeszła jednak pandemia, potem lockdown. Postanowiliśmy więc odłożyć w czasie wprowadzenie nowej jednostki napędowej do 2022 roku.

Wtedy jednak kierownictwo grupy zadecydowało o zakończeniu programu w Formule 1 wraz z końcem 2021 roku, więc ponownie zmieniliśmy nasze plany i przyspieszyliśmy program rozwojowy. Nie było łatwo znaleźć odpowiednio dużo czasu przy tych wszystkich zmianach, ale udało się. Chcemy dać z siebie absolutnie wszystko, zanim nadejdzie chwila, gdy będziemy musieli się pożegnać.

Po sezonie 2020 Red Bull zdecydował się na zatrudnienie Sergio Pereza, który zajął miejsce Alexa Albona. Zespół złamał z tradycją promowania swych juniorów, pozyskując kierowcę spoza własnego programu.

Organizacja tego zespołu stoi na niesamowicie wysokim poziomie, ze względu na liczbę pracowników oraz zasoby. To po prostu imponujące - nie ukrywa Meksykanin.

Byłem wcześniej związany z jedną stajnią przez siedem lat, więc czują się tutaj trochę inaczej. Jestem jak pies, który znajduje nową rodzinę. Byłeś związany z jedną rodziną przez wiele lat, jesteś przyzwyczajony do ich widywania, ale później nagle wszystko się zmienia.

Muszę jednak powiedzieć, że zaczynam czuć się tutaj bardzo komfortowo. To fantastyczna ekipa, bardzo zjednoczona. Czeka nas świetna zabawa. Współpraca z Adrianem [Neweyem] to dla mnie spełnienie marzeń. Z taką liczbą inżynierów, z takim poziomem specjalistycznej wiedzy, ten team naprawdę robi wielkie wrażenie.