Marko dementuje informacje o "tajemniczym" zawieszeniu Red Bulla

Konsultant zespołu potwierdził, że projekt wymusiła kompaktowa jednostka Hondy.
12.04.2115:07
Mateusz Szymkiewicz
1864wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko zaprzeczył, iż Red Bull szykuje na Imolę tajemniczą konstrukcję tylnego zawieszenia.

Stajnia z Milton Keynes ma za sobą mocne otwarcie sezonu 2021, uzyskując w Bahrajnie najlepsze czasy okrążeń we wszystkich sesjach treningowych oraz kwalifikacjach. Z kolei w wyścigu Max Verstappen dojechał drugi, do samego końca walcząc o prowadzenie z Lewisem Hamiltonem.

Według niedawnych spekulacji, Red Bull zamierza przygotować na najbliższy wyścig pakiet poprawek RB16B. Zmiany miałyby objąć tylne zawieszenie, jednakże konsultant zespołu deklaruje, iż omawiany projekt był już w użyciu w Bahrajnie.

To kompletny nonsens. Tajemnicze zawieszenie mieliśmy już w Bahrajnie i nie ma w nim nic wyjątkowego. Musieliśmy je zaprojektować w taki sposób, ponieważ potrzebowaliśmy zawieszenia zgodnego z ekstremalnie wąską tylną partią bolidu. Została ona zbudowana pod nowy oraz kompaktowy silnik Hondy przygotowany na ten sezon - powiedział Helmut Marko dla niemieckiego Sport1.

77-latek odnosząc się do Grand Prix Emilii-Romanii, dodał, że spodziewa się kolejnego wyrównanego pojedynku Maksa Verstappena z Lewisem Hamiltonem. W Bahrajnie obaj byli w swojej lidze. W tej chwili nikt inny nie jest w stanie dojść do głosu. Wierzę, że Max może być szybszy od Hamiltona na pojedynczym okrążeniu. Mimo to Lewis ma nad nim przewagę w postaci doświadczenia.

Szef Mercedesa - Toto Wolff, przyznał, że sporym ograniczeniem na Imoli może być niestabilny tył bolidu W12, z którym inżynierowie próbują uporać się w fabryce w Brackley. Być może nie uda nam się rozwiązać tego problemu w miesiąc, ale są szanse na to, że poradzimy sobie. Nasz samochód ma duży potencjał. Nie możemy po prostu odpuścić sezonu 2021, by skoncentrować się na kolejnych mistrzostwach. Nikt nam nie da gwarancji, iż będziemy wtedy w lepszym położeniu, ponieważ rozpoczęliśmy rozwój kilka tygodni wcześniej - zakończył 49-latek.