F1 pozostanie przy maksymalnie trzech sprintach w sezonie 2022

Pomysł sześciu sobotnich wyścigów nie znalazł poparcia czołowych zespołów.
03.02.2213:09
Mateusz Szymkiewicz
878wyświetlenia
Embed from Getty Images

Autosport informuje, że Formuła 1 w ramach kompromisu zamierza pozostać przy organizacji trzech sprintów w sezonie 2022.

Pierwotny plan Liberty Media zakładał organizację sześciu sobotnich wyścigów na torach Sakhir, Imola, Montreal, Red Bull Ring, Zandvoort oraz Interlagos. Mimo to pomysł ten został zablokowany przez czołowe zespoły, które w zamian oczekiwały podniesienia limitu budżetowego, argumentując to większymi kosztami związanymi z nowym formatem.

Szczególnie jeden zespół chce podniesienia limitu budżetowego o pięć milionów dolarów, co jest absurdalne, ponieważ nie stoją za tym żadne racjonalne fakty - powiedział Zak Brown z McLarena, sugerując, że czołówka chce wykorzystać sprinty do odzyskania części przewagi finansowej nad mniejszymi stajniami.

Kontrpropozycją władz Formuły 1 miała być wypłata bonusu w wysokości 2 650 000 dolarów za zaakceptowanie sześciu sprintów. Środki te miałyby zabezpieczyć budżety zespołów w związku z potencjalnymi uszkodzeniami bolidów w trakcie rywalizacji.

Według Autosportu, pomysł organizacji sześciu sobotnich wyścigów został zablokowany przez Mercedesa, Red Bulla oraz Ferrari. Zrozumiałe jednak, iż podobne głosowanie dotyczące sezonu 2023 nie będzie wymagało jednomyślności i rozszerzony format otrzyma zielone światło rok później. W ramach kompromisu w nadchodzących mistrzostwach pozostaną trzy sprinty i pierwszy z nich na pewno nie odbędzie się w Bahrajnie.

Wiążące ustalenia będą musiały zapaść do 14 lutego, kiedy to zaplanowano posiedzenie Komisji Formuły 1.