Zmarł wicemistrz świata z sezonu 1959 - Tony Brooks

Sześciokrotny zwycięzca Grand Prix miał dziewięćdziesiąt lat.
03.05.2222:54
Mateusz Szymkiewicz
1066wyświetlenia
Embed from Getty Images

Wicemistrz świata z sezonu 1959 oraz sześciokrotny zwycięzca Grand Prix - Tony Brooks, zmarł we wtorek 3 maja w wieku dziewięćdziesięciu lat.

Brytyjczyk zadebiutował w Formule 1 z BRM w 1956 roku przy okazji Grand Prix Monako, do którego nie zdołał się zakwalifikować. Jego pierwszy start przypadł kilka miesięcy później na Silverstone, gdzie ruszał dziewiąty, a do mety nie dojechał po wypadku spowodowanym zablokowaną przepustnicą.

Od sezonu 1957 Brooks był kierowcą Vanwalla i już w swoim piątym Grand Prix na brytyjskim Antree został uznany zwycięzcą, dzieląc samochód ze Stirlingiem Mossem. W kolejnym roku Brooks dopisał trzy wygrane na Spa, Nurburgringu i Monzy, plasując się w tabeli na najniższym stopniu podium. Z kolei jego wyniki umożliwiły Vanwallowi sięgnięcie po pierwsze w historii mistrzostwo wśród konstruktorów.

W 1959 roku Brytyjczyk osiągnął życiowy wynik zostając wicemistrzem świata, tym razem jako niekwestionowany lider Ferrari. Brooks zwyciężył wówczas w dwóch eliminacjach na francuskim Reims oraz niemieckim AVUS, natomiast awaria sprzęgła na Monzy pozbawiła go szansy na kolejny sukces i zbliżenie się w punktacji do Jacka Brabhama, późniejszego mistrza.

W kolejnych dwóch latach Brooks rywalizował za kierownicą samochodów Coopera oraz BRM. Okres ten przyniósł mu zaledwie jedno miejsce na podium, przy okazji ostatniego startu w zawodniczej karierze w Grand Prix Stanów Zjednoczonych 1961.