Leclerc zdobywa drugie z rzędu pole position w Monako

Kierowca Ferrari ustawi się na pierwszym polu przed Sainzem i Perezem.
28.05.2217:19
Jakub Ziółkowski
1553wyświetlenia


Tym razem obyło się bez kłopotów — po zeszłorocznej kraksie w kwalifikacjach, Charles Leclerc zdołał zdobyć drugie z rzędu pole position na ulicach Monako. Problemy mieli natomiast inni kierowcy — sesja została zakończona przed czasem po wypadkach Pereza, Sainza i Alonso.

Q1

Najważniejsza sesja kwalifikacyjna sezonu rozpoczęła się przy idealnej pogodzie do ścigania. Pojedyncze chmury na niebie nie niosły ze sobą ryzyka deszczu. Zgodnie z tradycją, kierowcy nie czekali na rozwój akcji — większość stawki od razu wyjechała na tor.

Na tor wyjechał również Lance Stroll, który uszkodził swój bolid pod koniec trzeciego treningu. Mechanicy Astona Martina zdołali naprawić bolid Kanadyjczyka. Po niecałych trzech minutach na torze znajdowała się cała stawka.

Pierwsze przejazdy należały do Red Bulli. Verstappen prowadził przed Perezem, trzeci był Hamilton. Po chwili trzeci czas ustanowił Charles Leclerc, jego czas został jednak poprawiony przez Kevina Magnussena. Nawierzchnia toru stawała się coraz bardziej przyczepna. Chwilowo na szczyt tabeli wskoczył Alonso, lecz po chwili pierwszy był już Perez. Identyczny czas ustanowił Sainz, który wskoczył na drugą lokatę, przed Verstappena. Dopiero trzynasty był Leclerc, który narzekał na pozycję na torze.

Leclerc nie miał jednak wielu powodów do zmartwień — jego następne okrążenie dało mu awans na czoło klasyfikacji. Bardzo dobre tempo ponownie zademonstrował Alonso, który wskoczył na czwarte miejsce. Powoli rozpędzali się kierowcy Mercedesa — Hamilton wskoczył na szóstą lokatę, Russell był dziewiąty. Leclerc ponownie poprawił swój czas, a tuż za nim uplasował się jego zespołowy kolega, Carlos Sainz.

Nawierzchnia toru pozwalała na coraz szybsze czasy. Na cztery minuty przed końcem w pierwszej dziesiątce znajdowali się obaj kierowcy Haasa, a także Alex Albon. Jego zespołowy kolega, Nicholas Latifi był dopiero szesnasty. Oprócz niego w strefie spadku znajdował się Tsunoda, Vettel i obaj kierowcy Alfy Romeo. Bottas szybko się z niej ewakuował, wskakując przed Albona.

Tymczasem sesja została nagle zatrzymana po wypadku Tsunody. Japończyk zahaczył o barierę na wejściu do szykany za tunelem. Tsunoda wrócił do swoich mechaników, a porządkowi szybko uporali się z odłamkami z bolidu AlphaTauri. To oznaczało chaotyczne ostatnie chwile czasówki — na zegarze pozostały niecałe dwie i pół minuty.

Na tor wyjechali wszyscy poza pierwszą piątką kierowców. Tłok na torze sprawił, że kilku kierowców nie zdążyło rozpocząć swojego okrążenia: Hamilton, Gasly, Bottas i Zhou. Swój czas poprawił Vettel. Norris wskoczył na czwarte miejsce, a Ricciardo na dziewiąte. Ocon również przyspieszył i ustanowił czwarty czas. Największym pechowcem był Gasly, którego pozycja na torze nie pozwoliła na rozpoczęcie okrążenia. Francuz pożegnał się z czasówką w Q1, a oprócz niego odpadli: Albon, Stroll, Latifi i Zhou, który również stracił przez nagłą czerwoną flagę.

Q2

W drugim segmencie czasówki kierowcy również nie czekali na rozwój akcji. Na czele kolejki bolidów czekających na zielone światło w alei serwisowej stał Verstappen. Holender nie był jednak najszybszy. Jego czas został poprawiony przez Pereza i Sainza. Po chwili przed mistrza świata wskoczył również Leclerc, który ustanowił trzeci czas.

Kierowcy Mercedesa byli poza ścisłą czołówką — Hamilton był piąty, a Russell siódmy. Obie srebrne strzały rozdzielał Norris. Po chwili kierowca McLarena wskoczył na piątą lokatę, a za jego plecami nagle znalazł się Alonso. Na pierwsze miejsce wskoczył Leclerc, natomiast problemy z poprawą swojego okrążenia miał Verstappen Holender w dalszym ciągu był na czwartej lokacie.

Leclerc zjechał do swoich mechaników, jednak Monakijczyk zignorował rutynową kontrolę wagi na wjeździe do alei serwisowej. Dzięki szybkiej reakcji Ferrari, mechanicy Leclerka dopchnęli jego bolid na stanowisko sędziów. Po chwili kierowca Scuderii był już ponownie na torze. W ostatnich minutach sesji na torze brakowało tylko Norrisa.

Do walki o awans o Q3 zabrał się Ocon, który wskoczył na szóstą lokatę. Hamilton również się uratował, wskakując na siódmą pozycję, przed Russella. Kierowców Mercedesa rozdzielił Vettel. Ostatnie miejsce w pierwszej dziesiątce zajął Alonso, a z kwalifikacjami pożegnali się: Tsunoda, Bottas, Magnussen, Ricciardo i Schumacher.

Q3

Podobnie jak w poprzednich sesjach, najważniejszy etap kwalifikacji rozpoczął wyjazd większości kierowców na tor. W garaż zostali jedynie obaj kierowcy Alpine. Leclerc rozpoczął swoje okrążenie jako pierwszy. Zeszłoroczny zdobywca pole position ustanowił najszybszy czas weekendu: 1:11,376. Jego zespołowy kolega, Carlos Sainz znalazł się o dwie dziesiąte sekundy za nim. Trzeci był Perez, a czwarty Verstappen. Za dwójką Red Bulli znajdował się Norris. Szósty był Hamilton przed Vettelem, tymczasem czas Russella został usunięty za naruszenie limitów toru.

Na następnym okrążeniu Hamilton nie był w stanie poprawić swojego czasu. Russell również nie zachwycił, wskakując na siódmą lokatę. Za kierowcami Mercedesa znajdował się Vettel, a także obaj kierowcy Alpine, którzy dopiero rozpoczęli swoje okrążenia. Alonso wskoczył na świetną, piątą lokatę. Ocon nie zachwycił — był ostatni.

Większość kierowców wróciła do garażu, aby przygotować się na ostatnie przejazdy. Pierwszy swój czas poprawił Norris, wskakując na piątą lokatę. Tuż za nim znalazł się Russell. Chwilę później doszło dwóch oddzielnych incydentów, kończących kwalifikacje...

Na wjeździe do zakrętu przed tunelem, Sergio Perez obrócił swój bolid. Zamieszania przed sobą nie przewidział Carlos Sainz, który starając się wyminąć bolid Meksykanina, uderzył w niego lewą tylną oponą. Za kierowcami zrobił się korek, a sesja została zatrzymana. Tymczasem Fernando Alonso popełnił błąd wjeżdżając w Mirabeau i wjechał w barierę.

Tym samym drugi rok z rzędu pole position padło łupem Charlesa Leclerca. Drugi był Sainz, trzeci Perez, a dopiero czwarty był Max Verstappen. Pierwszym kierowcą spoza dwóch czołowych zespołów był Norris. Szósty był Russell przed Alonso i Hamiltonem, a czołową dziesiątkę zamykali Vettel i Ocon.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 44°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 0,6 m/s
Wilgotność powietrza: 44%
Sucho

OSTATNIE POKREWNE TEMATY