Autosport: Gasly poważnym kandydatem do fotela w Alpine

Miejsce Francuza w AlphaTauri może zająć gwiazda IndyCar - Colton Herta.
27.08.2216:19
Nataniel Piórkowski
2805wyświetlenia


Pierre Gasly stał się nieoczekiwanie poważnym kandydatem do wyścigowego fotela w Alpine na sezon 2023 - informuje magazyn Autosport.

Co więcej, w przypadku utraty usług Gasly'ego AlphaTauri ma rozważać zakontraktowanie gwiazdy IndyCar - Coltona Herty.

Oficjalnie szef Alpine - Otmar Szafnauer, podkreśla, że jego zespół nie będzie prowadził poszukiwań następcy Fernando Alonso do czasu rozstrzygnięcia przez radę do spraw kontraktów F1 warunków porozumienia z Oscarem Piastrim.

Źródła we francuskim teamie donoszą jednak, że Alpine wyraziło już zainteresowanie Gasly'ym, który 24 czerwca został potwierdzony jako kierowca AT na sezon 2023. Red Bull ma jednak dopuszczać możliwość zwolnienia Francuza z kontraktu, o ile posunięcie takie przyniesie określone korzyści - także finansowe.

Ruch ten byłby także logiczny z punktu widzenia filozofii AlphaTauri. W założeniu ma być to stajnia szkoląca przyszłe gwiazdy Red Bull Racing. Po przedłużeniu umowy z Sergio Perezem Gasly nie ma jednak żadnych realnych szans na awans do głównej stajni austriackiego koncernu.

Konsultant Red Bulla do spraw sportów motorowych - Helmut Marko, miał według niepotwierdzonych doniesień sondować możliwość zatrudnienia Micka Schumachera, który obecnie ściga się dla Haasa. Pozwoliłoby to pozyskać ekipie młodego niemieckiego kierowcę przed pojawieniem się Porsche w F1 w 2026 roku.

Okazuje się jednak, że Marko ma być także zainteresowany podpisaniem umowy z Coltonem Hertą, broniącym barw teamu Andretti Autosport w IndyCar. W tym przypadku pojawiają się dwie przeszkody - nie są one jednak na tyle poważne, aby nie mogły zostać usunięte przed startem nowego sezonu.



Po pierwsze Herta dysponuje umową z teamem McLarena w F1, z którym jest związany w charakterze kierowcy rozwojowego. Red Bull mógłby jednak dojść do porozumienia z szefostwem stajni z Woking, negocjując zwolnienie Amerykanina z dotychczasowych obowiązków.

Drugi problem jest związany z faktem, iż Herta nie dysponuje punktami uprawniającymi go do otrzymania superlicencji. Red Bull musiałby więc zawnioskować do FIA o przyznanie 22-latkowi odpowiednich uprawień na drodze wyjątku, w oparciu o dotychczasowe osiągnięcia.

Zainteresowanie Red Bulla Hertą ma być tak duże, iż nawet w przypadku pozostania Gasly'ego w AT, Amerykanin mógłby zostać kierowcą testowym zespołu z perspektywą promocji w kolejnych latach.

Kwestię ewentualnego przejścia Gasly'ego do Alpine może skomplikować fakt, iż Francuz nie ma najlepszych relacji ze swym rodakiem - Estebanem Oconem, z którym musiałby stworzyć wyścigowy duet.

Oczywistą opcją dla teamu z Enstone mógłby być Daniel Ricciardo. Władze koncernu Renault nadal mają jednak w pamięci przedwczesne zakończenie współpracy z Australijczykiem przed sezonem 2021. Źródła Autosportu uspokajają jednocześnie, że negatywne emocje wciąż mogą zostać złagodzone.

Kolejna możliwość to podpisanie umowy z Nico Hulkenbergiem, dobrze znanym Renault i obecnemu szefowi Alpine - Otmarowi Szafnauerowi. W przypadku Niemca mowa byłaby najpewniej o rocznym kontrakcie, otwierającym możliwość zakontraktowania innego kierowcy (potencjalnie Gasly'ego) na sezon 2024.

W gronie potencjalnych kandydatów mogliby także znaleźć się Nyck de Vries lub junior Saubera i Alfy Romeo - Theo Pourchaire.

Ocon przyznał w czwartek, że byłby zadowolony niezależnie od tego, kto zostałby jego nowym zespołowym partnerem. Dobitnie zasugerował jednak, że chciałby, aby posadę otrzymał jego kolega - Schumacher. Decyzja nie należy do mnie, ale tak, byłbym bardzo zadowolony mogąc współpracować z Mickiem. Jest moim dobrym kolegą. Zaznaczę jednak - to zespół podejmuje decyzję, a nie ja. Ale owszem, gdyby wszystko potoczyło się tak, jak mówię, byłoby wspaniale.