Perez zwycięzcą sprintu w Azerbejdżanie

Meksykanin awansował przed Leclerca po ataku na ósmym okrążeniu.
29.04.2316:23
Mateusz Szymkiewicz
1232wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez zwyciężył w pierwszym w tym sezonie sprincie rozegranym na torze w Baku w Azerbejdżanie. Drugie miejsce zajął Charles Leclerc, natomiast trzecie Max Verstappen.

Do sobotniej rywalizacji nie przystąpił Logan Sargeant, którego bolidu nie był w stanie odbudować na czas zespół Williamsa. Z kolei Esteban Ocon w związku ze złamaniem zasad parku zamkniętego został relegowany do alei serwisowej, co będzie go czekało również jutro przed startem głównego wyścigu.

Na polach startowych świetnym początkiem popisał się Charles Leclerc, który wszedł w pierwszy zakręt niezagrożony na pozycji lidera. Za jego plecami jako drugi pozostał Sergio Perez, natomiast walkę o trzecie miejsce toczyli Max Verstappen i George Russell. Reprezentant Mercedesa na wejściu w drugi zakręt zaliczył kontakt z Holendrem, u którego doszło do uszkodzeń podłogi oraz sekcji bocznych. Dopiero w trzecim zakręcie Russell przypuścił udany atak i awansował przed dwukrotnego czempiona.

Na końcu stawki duże zamieszanie spowodował Yuki Tsunoda, który stracił kontrolę w czternastym zakręcie i całą prawą stroną bolidu uderzył w ścianę. Japończyk rozrzucił po torze oderwane elementy swojego AlphaTauri, a także stracił prawą tylną oponę. Po wizycie u mechaników na naprawy, Tsunoda wrócił na tor, jednakże musiał się wycofać przez zbyt poważne uszkodzenia zawieszenia. Sędziowie tymczasem ogłosili wirtualną neutralizację, która wkrótce zamieniła się w permanentną po wysłaniu na tor samochodu bezpieczeństwa.

Restart ogłoszono na szóstym okrążeniu z siedemnastu i pierwsza ósemka prezentowała się następująco: Leclerc, Perez, Russell, Verstappen, Hamilton, Sainz, Alonso oraz Albon. Na dohamowaniu do pierwszego zakrętu trzecie miejsce odzyskał Verstappen korzystający z cienia aerodynamicznego na prostej. Z kolei słabe dohamowanie Hamiltona wykorzystali Sainz oraz Alonso, którzy awansowali odpowiednio na piąte i szóste pozycje.

Na ósmym kółku doszło do zmiany na pozycji lidera, którą objął Sergio Perez. Meksykanin skorzystał z DRS na prostej startowej i jeszcze przed dohamowaniem znalazł się przed Charlesem Leclerkiem. Od tamtej pory Meksykanin musiał mieć się jednak na baczności, ponieważ jego przewaga nad reprezentantem Ferrari do samej mety wahała się od jednej do trzech sekund.

Dwunaste kółko było istotne z punktu widzenia zdobywcy ostatniego punktu za ósme miejsce, na które wdrapał się Lance Stroll po udanym ataku w trzecim zakręcie na Alexandrze Albonie. Z kolei część kierowców, która zdecydowała się na start w sprincie na oponach miękkich, musiała zjechać na pit stopy przez bardzo wysoką degradację. W tym gronie znaleźli się Lando Norris oraz Esteban Ocon, który w trakcie neutralizacji zdecydował się na ogumienie oznaczone czerwonym kolorem.

Na mecie prowadzenie utrzymał Sergio Perez przed drugim Charlesem Leclerkiem, trzecim Maksem Verstappenem, czwartym George'em Russellem, piątym Carlosem Sainzem, szóstym Fernando Alonso, siódmym Lewisem Hamiltonem i ósmym Lance'em Strollem.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 32°
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 6,1 m/s
Wilgotność powietrza: 65%
Sucho