Horner: Wynik z Bahrajnu to dowód ciężkiej pracy Red Bulla
Brytyjczyk podkreślił, że będzie kierował pracami zespołu w Arabii Saudyjskiej.
02.03.2418:46
1018wyświetlenia
Embed from Getty Images
Christian Horner jest przekonany, iż pozostanie na stanowisku szefa Red Bull Racing.
Sprawa Hornera była jednym z dominujących tematów weekendu w Bahrajnie.
W środę Red Bull ogłosił, iż wewnętrzne dochodzenie nie ujawniło przypadków niestosownego zachowania wobec jednej z pracownic. W czwartek do mediów trafiły jednak domniemane materiały ze śledztwa.
Max Verstappen udowodnił, że zawirowania wokół Hornera nie mają wpływu na pracę zespołu i w sobotę wygrał inauguracyjny wyścig sezonu.
Komentując pierwszy sukces w 2024 roku, Horner stwierdził:
Dopytywany o to, czy Red Bull Racing jest zjednoczony zarówno na torze, jak i poza nim, Horner odparł:
Pytany wprost o to, czy będzie kierował pracami teamu w Arabii Saudyjskiej, Brytyjczyk stwierdził:
Christian Horner jest przekonany, iż pozostanie na stanowisku szefa Red Bull Racing.
Sprawa Hornera była jednym z dominujących tematów weekendu w Bahrajnie.
W środę Red Bull ogłosił, iż wewnętrzne dochodzenie nie ujawniło przypadków niestosownego zachowania wobec jednej z pracownic. W czwartek do mediów trafiły jednak domniemane materiały ze śledztwa.
Max Verstappen udowodnił, że zawirowania wokół Hornera nie mają wpływu na pracę zespołu i w sobotę wygrał inauguracyjny wyścig sezonu.
Komentując pierwszy sukces w 2024 roku, Horner stwierdził:
Idealny start i dominacja w wyścigu. Muszę podziękować wszystkim pracownikom w Milton Keynes, którzy poświęcili tak wiele wysiłku, by stworzyć kolejny doskonały bolid.
To dowód ciężkiej pracy, toczącej się za kulisami. Za nami świetny występ. Zdobyliśmy dublet i maksymalną liczbę punktów.
Dopytywany o to, czy Red Bull Racing jest zjednoczony zarówno na torze, jak i poza nim, Horner odparł:
Zdecydowanie tak. Jesteśmy bardzo silnym zespołem, mamy olbrzymie wsparcie, wspaniałych partnerów i świetnych udziałowców. Tego typu rezultatów nie da się osiągać, nie będąc zjednoczonymi.
Pytany wprost o to, czy będzie kierował pracami teamu w Arabii Saudyjskiej, Brytyjczyk stwierdził:
Oczywiście. W przeciwnym wypadku nie byłoby mnie tutaj.