Newey: Nie wiem co mnie dalej czeka w Formule 1

Brytyjczyk przyznał, że w najbliższym czasie chce poświęcić czas swojej rodzinie.
04.05.2411:23
Mateusz Szymkiewicz
974wyświetlenia
Embed from Getty Images

Adrian Newey potwierdził, że obecnie nie posiada dalszych planów w Formule 1, wycofując się z pracy dla Red Bull Racing.

Brytyjczyk przed startem Grand Prix Miami ogłosił swoje odejście ze stajni z Milton Keynes. Inżynier formalnie pozostanie związany z zespołem do pierwszego kwartału 2025 roku, przenosząc się w tym czasie do działu Technologies. Newey przed swoim odejściem na sfinalizować projekt hipersamochodu RB17.

Uważa się, że kolejnym miejscem pracy 65-latka będzie Ferrari. Scuderia miała zabezpieczyć sobie usługi inżyniera na początku tygodnia, kiedy to rzekomo do Newey'a dołączył w Londynie szef zespołu - Frederic Vasseur.

Mimo to Brytyjczyk, który jest obecny z Red Bullem w Miami, przyznał w rozmowie ze Sky Sports F1, iż nie zdefiniował jeszcze swojej przyszłości po odejściu z zespołu. Formuła 1 jest bardzo pochłaniająca, a ja jestem w niej obecny od bardzo dawna. 2021 rok był naprawdę pracowity, ze względu na pojedynek z Mercedesem oraz prace rozwojowe nad RB18, które było ojcem aktualnej generacji samochodów. Po prostu był moment, w którym poczułem się jak Forrest Gump, który stwierdził, że «Czuje się nieco zmęczony».

Newey dopytany jak długo myślał o swojej decyzji, odparł: Od jakiegoś czasu, będę szczery. Zakładam, że nastąpiło to zimą, a potem na początku roku, gdy wydarzyły się pewne rzeczy... Po prostu zrozumiałem, że mam szczęście będąc w pozycji, w której nie muszę dłużej pracować. Zajmuję się tym bo to lubię i teraz uznałem, że to właściwy moment na postawienie kroku do tyłu. Chcę trochę odpocząć i skorzystać z życia. Prawdopodobnie czeka mnie trochę podróży z moją żoną Mandy oraz psami. Zorganizuję sobie kampera, przejedziemy się wzdłuż Francji i po prostu będziemy cieszyć się życiem. Być może na pewnym etapie będąc pod prysznicem uznam, że pora na kolejne wyzwanie. Na tę chwilę nie mam takich planów.

Podczas weekendu w Miami o potencjalny transfer Newey'a do Ferrari został zapytany Lewis Hamilton, który w 2025 roku dołączy do Scuderii. Brytyjczyk stwierdził, że 65-latek jest na czele listy osób, z którymi chciałby współpracować. To bardzo miłe ze strony Lewisa i pochlebia mi to. Mimo to w tej chwili potrzebuję nieco przerwy, później przekonam się co czeka mnie dalej - zakończył Newey.