Wolff wyklucza debiut Antonelliego w trakcie sezonu 2024

Austriak ujawnił, że Mercedes nie aplikował do FIA o warunkową licencję dla 17-latka.
04.05.2411:03
Mateusz Szymkiewicz
640wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Mercedesa - Toto Wolff, wykluczył debiut Andrei Kimiego Antonelliego jeszcze w trakcie sezonu 2024.

Junior Mercedesa uważany jest za jedną opcji stajni z Brackley przed kolejnymi mistrzostwami. Aktualnie niemiecki producent poszukuje następcy Lewisa Hamiltona i uważa się, że w ramach przygotowań do awansu może wypożyczyć Antonelliego do klienckiego Williamsa, by mógł zdobyć pierwsze doświadczenie w Formule 1.

Włoch typowany jest na następcę Logana Sargeanta w Williamsie i jak potwierdziła FIA, został skierowany wniosek o przyznanie warunkowej superlicencji dla 17-latka. W sytuacji, w której Federacja wyrazi zgodę na wcześniejszy debiut Antonelliego, roszada w stajni z Grove może nastąpić już od następnego Grand Prix Emilii-Romanii.

Mimo to wcześniejszy debiut 17-latka zdecydowanie wykluczył Toto Wolff z Mercedesa, twierdząc, iż koncentracja juniora powinna spoczywać na Formule 2. To nie my zawnioskowaliśmy o warunkową licencję i dosyć jasno wyrażaliśmy się, że to nie jest coś, na czym nam bardzo zależy. Nie wiem skąd wzięły się informacje, że Mercedes aż tak próbuje przyspieszyć sprawy. Kimi musi skoncentrować się na swoim sezonie w F2 i doskonale on o tym wie. Cała reszta to tylko plotki, które są nieprawdziwe. Jest zawodnikiem Premy w F2 i to jego główny cel.

Austriak podkreśla, że Mercedes prowadząc Antonelliego musi uważać, by zbyt szybkimi awansami nie zaszkodzić jego karierze. Jeszcze piętnaście miesięcy temu kończył starty w Formule 4. Mamy wielką wiarę w możliwości Kimiego. Mimo to musimy rozsądnie zarządzać trajektorią jego kariery, aniżeli skakać z jednej serii do drugiej, co nie przyniesie mu żadnych korzyści. Wydaje mi się, że takie rzeczy nie przeszkadzają prawdziwemu mistrzowi, ale za to rozpraszają one mnie, ponieważ ciągle jestem pytany «Co ze startem Kimiego na Imoli?». To się nie wydarzy. Mercedes tego nie chce. Te plotki żyją własnym życiem. Skupmy się na F2. Jako zespół mamy wiele innych problemów do rozwiązania.