Domingues sensacyjnym zwycięzcą sprintu w Barcelonie

IVANNNNNNN!!!

DOMINGUES LEADS HOME RAMOS IN A VAR 1-2! 💪#F3 #SpanishGP pic.twitter.com/WqADx7PnZA

— Formula 3 (@Formula3) May 31, 2025

Ivan Domingues odniósł niespodziewane zwycięstwo w sprincie FIA F3 w Barcelonie. Portugalczyk skorzystał na zamieszaniu w pierwszych zakrętach, obejmując prowadzenie, którego nie oddał już do samego końca wyścigu. Dla kierowcy Van Amersfoorta są to również pierwsze punkty w sezonie. Na podium stanęli także Santiago Ramos i Nikola Tsołow.

Start do wyścigu okazał się - niestety - koszmarny dla całej pierwszej czwórki na starcie. Czwarty Tuukka Taponen bardzo wolno ruszył z miejsca i został uderzony w tył przez Rafaela Camarę. Na dojeździe do pierwszego zakrętu Biliński spadł za Stenshorne'a i Tramnitza, pomiędzy którymi w zakręcie doszło do kontaktu - Biliński, który próbował ich ominąć po zewnętrznej, został "ściągnięty" z toru przez Stenshorne'a, zaś Tramnitz z uszkodzonym zawieszeniem wypadł z toru w kolejnym zakręcie.

Dla całej piątki - Camary, Bilińskiego, Stenshorne'a, Tramnitza i Taponena - był to koniec zmagań. Rzecz jasna konieczna była neutralizacja, a samochód bezpieczeństwa pozostał na torze do końca piątego kółka. Na prowadzenie niespodziewanie wysunął się Ivan Domingues, który jeszcze w tym sezonie nie zdobył punktów. Za Portugalczykiem podążali Stromsted, van Hoepen, Ramos, Tsołow, Wharton i Nael. Świetnym manewrem po zewnętrznej piątego zakrętu popisał się Giusti, który wyprzedził Leona i był ósmy.

Kolejne okrążenia przebiegały bez większych zakłóceń. Domingues dość pewnie prowadził, a na półmetku jego przewaga nad drugim Stromstedem wynosiła niemal dwie sekundy. Van Hoepen stracił w międzyczasie trzecią lokatę na rzecz Ramosa, a na 12. kółku wyprzedził go także Nikola Tsołow, który miał dziś dobrą szansę na zredukowanie straty punktowej do Camary w mistrzostwach. Na kolejnych punktowanych pozycjach podróżowali Nael, Giusti, Wharton, Boya i Leon.

Wkrótce tempo podkręcił Stromsted, który najpierw uzyskał najlepszy czas pojedynczego kółka, po czym zaczął wywierać presję na prowadzącym Dominguesie. Dobra passa Duńczyka potrwała jednak do 17. okrążenia, kiedy to w jego samochodzie doszło do awarii. Stromsted zjechał do boksów i wycofał się z wyścigu, a na drugie miejsce awansował Ramos. Domingues miał nad nim przewagę ponad trzech sekund i - pozbawiony zagrożenia ze strony Stromsteda - zdawał się pewnie zmierzać po niespodziewaną wygraną.

Na ostatnim kółku z bolidu jadącego pod koniec stawki Jose Garfiasa odpadło jeszcze prawe tylne koło, co spowodowało wywieszenie żółtych flag w drugim sektorze, lecz dyrekcja nie zdecydowała się już na choćby wirtualną neutralizację. Ivan Domingues dowiózł zatem sensacyjne zwycięstwo do mety, a Santiago Ramos i Nikola Tsołow zajęli pozostałe miejsca na podium. Na kolejnych punktowanych pozycjach finiszowali van Hoepen, Nael, Giusti, Boya, Wharton, Inthraphuvasak i Leon.

Klasyfikacje generalne