Crawford: Chcę zdobyć tytuł w F2, by zbliżyć się do posady w Cadillacu

Amerykanin jest obecnie wiceliderem klasyfikacji oficjalnego przedsionka Formuły 1.
22.07.2521:19
Mateusz Szymkiewicz
29wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jak Crawford deklaruje, że jego celem na dalszą część sezonu jest tytuł w Formule 2, by przybliżyć się do posady w Cadillacu.

Ekipa należąca do General Motors zadebiutuje w przyszłym roku w Formule 1 i obecnie kompletuje skład kierowców. Przed końcem letniej przerwy ma zostać ogłoszone pierwsze nazwisko i wszystko wskazuje na to, że będzie to zawodnik z doświadczeniem. Za faworytów do startów z Cadillakiem uważa się Sergio Pereza oraz Valtteriego Bottasa.

Pierwotny plan jedenastego zgłoszenia zakładał zatrudnienie młodego Amerykanina i w tym kontekście wymieniano Coltona Hertę, który reprezentuje barwy Andrettiego w IndyCar. Mimo to kierowca najpewniej znów nie spełni kryteriów do superlicencji, tracąc szansę na przenosiny do Formuły 1.

Niespodziewanie na radarze Cadillaca pojawił się Jak Crawford, który po ośmiu rundach Formuły 2 jest wiceliderem klasyfikacji z dorobkiem trzech zwycięstw. Amerykanin, który jest juniorem Astona Martina, otwarcie deklaruje, że prowadzi rozmowy z amerykańską stajnią i jego celem jest wywalczenie posady w F1 na sezon 2026.

Tak naprawdę trudno jest powiedzieć czego oczekuje Cadillac - stwierdził Crawford w rozmowie z ESPN. Słyszałem, że na pewnym etapie chcą mieć amerykańskiego kierowcę. Uważam, że gdybym zdobył tytuł w F2 lub ukończył sezon na wysokiej pozycji, wówczas mogliby stracić dobrą szansę na Amerykanina w swoim bolidzie. Być może takie rozwiązanie na sam początek nie będzie dla nich idealne... Ale mówię teraz za siebie, nie wiem jak oni to postrzegają.

Usłyszałem, że rozmawiają z możliwie największą liczbą kierowców i najpewniej innym też to przekazali. Ostatnia rzecz, którą się martwią, to skład kierowców. To po prostu gra na przeczekanie. Nie wydaje mi się, by ktoś mógł zrobić wiele w tym momencie, co z perspektywy kierowcy jest słabe. Po prostu jesteś w zawieszeniu. Na pewno nie przejmuję się tym. Nie chcę pokazywać się na siłę ludziom z Cadillaca. Mój menadżer prowadzi z nimi rozmowy i nie widzę powodów, bym ze swojej strony musiał zwiększać częstotliwość spotkań. Pełna koncentracja spoczywa na F2, ponieważ to w największym stopniu może przybliżyć mnie do Formuły 1.

Crawford dodał, że obecność w ekipie Andrettiego w Formule E jako trzeci kierowca ułatwiła mu podjęcie rozmów z Cadillakiem, który jest zarządzany przez tą samą grupę ludzi. To było dosyć proste, zwłaszcza rozpoczęcie negocjacji. Można powiedzieć, że już teraz jestem częścią tej rodziny, ponieważ pod koniec roku dołączyłem do ich zespołu Formuły E. Wydarzyło się to w idealnym momencie, biorąc pod uwagę, że podpisałem kontrakt w październiku, a zespół F1 otrzymał zgodę na dołączenie do stawki w listopadzie.