Schumacher: Nie dla mnie rola szefa
"Czy naprawdę tego potrzebuję? Nie. Naprawdę nie".
08.11.0810:11
3219wyświetlenia

Michael Schumacher przyznał, że odrzucił ofertę przejęcia schedy szefa zespołu Ferrari po Jeanie Todtzie, gdyż uznał funkcję za zbyt czasochłonną. Todt opuścił swoje stanowisko przed startem sezonu, a jego miejsce zajął Stefano Domenicali.
Siedmiokrotny mistrz świata, który zakończył swoją barwną karierę przed dwoma laty, miał możliwość zastąpienia Francuza, lecz zdecydował się ją odrzucić.
Miałem szansę, by zająć funkcję Jeana Todta i zostać szefem zespołu Ferrari.- wyznał Niemiec w wywiadzie dla International Herald Tribune.
Widziałem, ile pasji wkłada w swój zawód i zauważyłem pewną analogię do pracy, którą sam wykonywałem przez lata. Różnica polegała na tym, że on przesiadywał dzień w dzień w Maranello, nawet w weekendy, do późnych godzin wieczornych. Zadałem sobie więc pytanie: 'Czy naprawdę tego potrzebuję? Nie. Naprawdę nie.
Schumacher nie chce w najbliższej przyszłości angażować się w pojedyncze przedsięwzięcie.
Nie chcę skupiać się od razu wyłącznie na jednej rzeczy. Chcę być wolny i zobaczyć, co będzie następna rzeczą, jaką chcę robić w moim życiu. Teraz jestem wolny i mogę robić to, czego chcę.
Legenda Formuły 1 zamierza jednak w pewnym momencie znaleźć sobie kolejne wielkie wyzwanie:
Myślę, że w pewnym momencie coś w końcu zainteresuje mnie na tyle, że odnajdę nową pasję. Potrzebuję jej, ponieważ nie zamierzam siedzieć tylko przy biurku i tracić czas.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE