Button przyznaje, że jego jedyną alternatywą był roczny urlop
Anglik dodaje jednak, że jest bardzo zadowolony z tego, iż nie musiał uciekać się do takiej opcji
11.03.0910:44
1609wyświetlenia

Media rozpisują się ostatnio na temat Jensona Buttona. Najpierw rzecznik prasowy kierowcy stwierdził, że Button miał inne opcje, nie precyzując jednak jakie. Później Franz Tost wyjawił, że Button nigdy nie był brany pod uwagę przy obsadzie drugiego samochodu Toro Rosso, a dziś sam kierowca powiedział, że jego awaryjny plan polegał na rezygnacji ze ścigania w tym roku.
Anglik dodaje jednak, że jest bardzo zadowolony z tego, iż nie musiał uciekać się do takiej opcji.
Po co miałbym zostać w domu? Nie mam tam nic do roboty teraz. Za pięć, może sześć lat, jeśli podobna sytuacja się powtórzy może zrezygnuję ze startów i zacznę robić coś innego, ale nie taki jest mój cel obecnie.- powiedział Button.
Kierowca uważa, że zespół Brawn GP może okazać się zaskoczeniem dla rywali i możliwe, że w niektórych aspektach znajduje się w pracach rozwojowych dalej, niż pozostałe ekipy. Kiedy McLaren i Ferrari intensywnie rozwijały samochody w trakcie sezonu 2008, walcząc o obydwa tytuły mistrzowskie, zespół Hondy koncentrował się już na sezonie 2009.
Dosyć wcześnie rozpoczęliśmy prace nad samochodem na 2009 rok, co może okazać się teraz małym utrudnieniem, jako że nie zamierzaliśmy jeździć z tym silnikiem. Można powiedzieć, że w pewnych kwestiach nie jesteśmy w tak dobrej sytuacji, jak pozostałe zespoły, ale uważam, że wyprodukowaliśmy samochód, który jest konkurencyjny. To świetne uczucie, kiedy obserwujesz wszystkich testujących różne komponenty i myślisz, że my część z tych rzeczy już wypróbowaliśmy w naszym samochodzie i nie przyspieszyły one go wyraźnie - dotyczy to sporej liczby elementów, jakie inne zespoły już testowały.
Button dodaje, że nowe auto bardziej pasuje do jego stylu jazdy, niż poprzednie, którymi jeździł:
Może chodzi o to, że to nasz samochód, sam nie wiem... Czuję go dużo lepiej na torze niż poprzednie samochody, co jest wspaniałe, a zapowiada się, że będzie jeszcze lepiej. Sporo rzeczy możemy jeszcze poprawić, ale podstawowe ustawienia są rozsądne i stanowi to dobry punkt wyjścia. Przypuszczam, że wiele z pozostałych zespołów nie mogło tego powiedzieć, kiedy pierwszy raz sprawdziły swoje samochody. Zatem nie mam obaw. Myślę, że jedynym problemem jest niezawodność, ponieważ nie mieliśmy czasu, aby przejechać wystarczający dystans i sprawdzić dokładnie poszczególne elementy, co mogły zrobić inne zespoły.
Źródło: OneStopStrategy.com, Eurosport.Yahoo.com
KOMENTARZE