Michelin potwierdza, że rozważa powrót do Formuły 1

Jednakże żadna ostateczna decyzja nie został jeszcze podjęta
06.04.1012:54
owca
3734wyświetlenia

Michelin oficjalnie potwierdził, że rozważa powrót do Formuły 1 w 2011 roku jako dostawca ogumienia. Spekulacje o powrocie francuskiej marki nabrały na sile podczas weekendu na torze Sepang, gdzie szefowie zespołów spotkali się z Berniem Ecclestone'em i dyskutowali o tym, jak poradzić sobie z odejściem firmy Bridgestone z tego sportu.

Michelin opuścił F1 po intensywnej wojnie oponiarskiej prowadzonej z japońskim producentem do końca sezonu 2006. Francuska firma była niepocieszona z faktu, że FIA chcąc redukować koszty zdecydowała się na wprowadzenie tylko jednego dostawcy opon.

Plotki z Malezji mówią, że Michelin domaga się opłaty za swój powrót, a także zmiany średnicy felg z 13 do 18 cali, oraz wejścia do F1 innego producenta opon, z którym mogliby rywalizować. W lutym rzecznik prasowy firmy powiedział, że moglibyśmy rozważyć powrót, ale są pewne bardzo jasne warunki.

W związku z ostatnimi doniesieniami, przedstawiciel firmy z Clermont-Ferrand powiedział francuskiemu dziennikowi Le Figaro: Nie podjęliśmy jeszcze, żadnej decyzji. Jednakże ściśle monitorujemy zmiany w przepisach wiedząc, że jesteśmy zaangażowani w promowanie jakości technicznej naszych produktów, a także znając nasz pogląd na poszanowanie środowiska.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

26
jawi1990
06.04.2010 09:03
No ale całe to gadanie o ekologii nie zmienia faktu że ich żądania są łagodnie mówiąc przesadzone, niektórzy w padoku wypowiadali się że te zmiany wymusiłyby znaczne zmiany w bolidach, a to pewnie pociągnie za sobą spore koszty, w chwili gdy głośno mówi się o ich ograniczeniu. Dlatego myślę że ich powrót jest możliwy jeśli zechcą pójść na kompromis.
Rossignol
06.04.2010 05:50
Tu jestem prywatnie. Pasjonuję się F1 i prywatnie dzielę się z Wami swoją wiedzą. Ku chwale Firmy i dla satysfakcji Szefa idę do prasy, radia i TV i występuję tam oficjalnie.
sylweq
06.04.2010 05:38
@SirKamil - to z czego wg Ciebie mają te opony produkować, jak nie z gumy? To że produkuje się coś dla branży która z jej natury nie jest zbyt ekologiczna, nie oznacza że nie można w jakichś kwestiach próbować ten negatywny wpływ na środowisko minimalizować. Zaczynam zauważać że w Polsce 80% populacji to wielbiciele teorii spiskowych i ignoranci uczuleni na słowo pt. "ekologia". Tak wiem, wiem - zaraz mnie zbesztacie że ekologia to zło :->
SirKamil
06.04.2010 05:13
Przełożony w koncernie oponiarskim, którego pracownikiem jesteś, byłby zadowolony.
Rossignol
06.04.2010 04:45
Drogi SirKamil - Napisz proszę na czym opierasz swoją wiedzę i z jakich źródeł czerpiesz swoje informacje. Poruszasz się po śliskiej drodze szafując oskarżeniami bez najmniejszej wiedzy w tym temacie. Czy wiesz że negatywny wpływ opon na środowisko to*: - Pozyskiwanie surowców i produkcja opon = 11,7% - dystrybucja opon < 1% - Użytkowanie opon = 86% !!!! - Zbieranie zużytych opon < 1% - Utylizacja / przetwarzanie = 2% Czyli prawie w 90% zatruwanie środowiska przez opony jest spowodowane oporami toczenia, które przyczyniają się do wzrostu zużycia paliwa oraz emisji spalin w trakcie eksploatacji samochodu. Dlatego czynione są działania abyś Ty mniej wydawał na benzynę przy zachowaniu wysokiego bezpieczeństwa i komfortu a środowisko przy okazji skorzystało. Moim zdaniem to uczciwy układ ;) Pozdrawiam PS - Też mam nadzieję że Bridgestone pozostanie i stanie do walki na torze z Michelin. *-Badanie PRe Consultants B.V. Maj 2001
SirKamil
06.04.2010 01:41
Warunki o jakich krzyczy Michelin z nawiązką spełnią oczekiwania Bridgestone i mam nadzieję, że japońce zostaną w tym sporcie... generalnie całe to gadanie jest śmieszne o ile nie żałosne... "pogląd na poszanowanie środowiska"... Michelin trzepie srogą mamonę na produkowaniu arcy nieprzyjaznych środowisku produktów od początku do samego końca cyklu życia- toksycznych czarnych kawałów gumy.. i trują do poszanowaniu środowiska. To tak jakby rzeźnia lansowała wizerunek przyjaznej idei wypuszczenia na wolność wszystkich świń... Zakłamanie i obłuda. Globalna eko-choroba mózgu.
Sgt Pepper
06.04.2010 12:43
@ Jacobss "śmialiście się ze mnie" ? Jeśli już to hmmm...'"śmieliście się" i pewnie z Whitmarsha, Coultharda i paru innych autorytetów F1 włącznie z Laudą też lejecie ze śmiechu w spodnie, bo ONI też są zdania że Red Bull ma "ride height device". Radzę zamiast spędzania bezowocnie czasu na forum zainwestować parę groszy w okulistę. Będzie większy pożytek i dla Ciebie i dla nas. Następnym razem jak tu wrócisz, kto wie, może zauważysz "smiley'a" na końcu mojego posta o oponach Michelin ? A i poćwiczenie w domowym zaciszu czytania prostego tekstu użytkowego ze zrozumieniem też by nie zaszkodziło. Bez odbioru.
Heikki
06.04.2010 12:40
Jeżeli michelin wejdzie to stawka moze odwrócić, bolidy będą robione pod opony, a to zmieni sie diametralnie przykład..?? Renault 05-06 MŚ na michelinach 2007 totalna klapa.....Michelin i Renault?? kto wie moze znów powrót na szczyt..:)))
Szkot
06.04.2010 12:22
Dębica? :D
fitipaldi666
06.04.2010 12:09
Przyjdzie Pirelli , Continental.i coś jeszcze
5cuderi4
06.04.2010 12:06
Bridgestone odejdzie, Michelin przyjdzie, a wraz z nim nowy dostawca. Wszystkie drużyny zapewne będą wolały mieć opony bardziej doświadczonej na tym polu firmy, więc jaka będzie ta rywalizacja między producentami opon?
Jacobss
06.04.2010 12:00
Sgt Pepper - A ty się dziwiłeś, jak śmialiśmy się z ciebie w temacie o RBR. Chyba naprawdę sam nie widzisz jakie głupoty piszesz. Co to ma za znaczenie, jak się komuś kiedyś jeździło na michelinach i czy to pamięta, skoro nowe opony i tak będą kompletnie inne od starych? W F1 zmieniło się od tego czasu wiele rzeczy, tak wiele, aby jakiekolwiek korzyści z przeszłości były zapomniane.
sceptyk
06.04.2010 12:00
Michelin ma wdrożoną technologię dla opon fi 18 innych serii. Próbują przycwanić...
nocman
06.04.2010 11:58
@Jakuzo. Jak sądzę Michelin chce zunifikować opony F1 z oponami, które produkuje dla innych serii. Po prostu koszty.
Jakuzo
06.04.2010 11:49
Ciekawi mnie tylko czemu chca zwiekszyc felgi z 13 do 18 cali. Ktos sie moze orientuje co to da?
VShila
06.04.2010 11:48
@Patryk777 No wiesz, koniec lat 70 nie jest aż tak odległy :)
kingmaster86
06.04.2010 11:33
18 cali to i większe hamulce...
sebasKERS
06.04.2010 11:28
jak by miala wygladac felga 18 cali ? :)
Szkot
06.04.2010 11:27
Swego czasu Michelin robił swoje opony "pod Renault", a Renault swoje bolidy "pod opony Michelin", zatem wypada się tylko cieszyć z ich powrotu :) Z drugiej strony najciekawsze czasy pod tym względem były wtedy jak dostarczycielami opon do F1 były zarówno Michelin jak i Bridgestone, zatem nieciekawą perspektywą jest wycofanie się tych ostatnich z Formuły w przyszłym roku.
Patryk777
06.04.2010 11:23
michelinkach sliczkach? xD bo chyba tego to wielu o ile ktoś pamięta .
Blake
06.04.2010 11:23
akkim jak zawsze świetnie :) Ale zwiększenie obręczy do 18 cali to przesada
Nitz
06.04.2010 11:19
18-stki? To będzie widok ;]
Sgt Pepper
06.04.2010 11:18
@up up może nie tyle dla Renault co indywidualnie dla kierowców, którzy mają inny styl jazdy i wolą Micheliny (tak jak Kubica) Tylko czy po bolesnym przestawieniu się na Bridgestone'y zastanawiam się czy pamięta jeszcze jak się jeździ na Michelinkach ? ;)
Zykmaster
06.04.2010 11:18
Zaraz znajdzie się zapewne kilku niepoprawnych optymistów co będą widzieli w powrocie Michałków tytuł Kubicy ;)
Patryk777
06.04.2010 11:14
korzyści dla Renault?
akkim
06.04.2010 11:09
Wolę by stary "Bałwanek" wrócił do ścigania niż oglądać debiut w F1 jakiegoś koreana. A najlepiej co najmniej dwie firmy "gumowe" bo rywalizacje tutaj zawsze były zdrowe.