Button wyszedł bez szwanku z napadu w Sao Paulo

Kierowca McLarena został zaatakowany w czasie powrotu do hotelu
07.11.1010:52
Bartosz Pyciarz
4297wyświetlenia

Jenson Button wyszedł bez szwanku z napadu dokonanego na samochód, którym aktualny mistrz świata wracał do hotelu po kwalifikacjach na torze Interlagos.

Jenson jechał w specjalnie chronionym samochodzie, za kierownicą którego siedział uzbrojony na wypadek ataku policjant. W samochodzie oprócz Buttona znajdowali się jego ojciec - John, fizjoterapeuta - Mike Collier i menedżer - Richard Goddard.

Wracaliśmy z toru. Dookoła nas były dzielnice biedy, a my wolno jechaliśmy przez zatłoczoną ulicę. Nagle zobaczyłem wychodzącego psa, bardzo milutkiego. Następne co ujrzałem, to facet z bronią w ręku. Nasz kierowca szybko wykręcił kierownicę i wcisnął gaz do dechy - relacjonował Brytyjczyk dziennikowi Mail on Sunday.

Potem zobaczyliśmy pięciu czy sześciu mężczyzn wymachujących bronią maszynową. Mój kierowca okazał się legendą: odbił się od pięciu samochodów i byliśmy już przed nimi. To było bardzo przerażające. Nie wiem, czy sprawcy wiedzieli, na kogo napadli, bowiem był to atak z zaskoczenia. Cieszę się, że nie było ze mną mojej dziewczyny - Jessiki. Byłaby bardzo przerażona.

Władze Sao Paulo, uważanego za jedno z najniebezpieczniejszych miast w Brazylii, przydzieliły Buttonowi, Lewisowi Hamiltonowi i całej ekipie McLarena dodatkową ochronę na niedzielę.

Źródło: grandprix.com

KOMENTARZE

19
Ducsen
07.11.2010 06:05
U nas wyszłoby kilku dresów z baseballami i jestem pewien, że załatwiliby sprawę o wiele bardziej profesjonalnie. ;)
jednooki_cyklop
07.11.2010 06:02
Polecam film "Miasto Boga" - pokazuje co to znaczy slumsy :)
krzysiek_aleks
07.11.2010 03:10
tak
m_grabarz
07.11.2010 12:51
Kilku mechaników Saubera zostało wczoraj okradzionych.
szczepaldo
07.11.2010 12:35
Mikołaj Sokół w którymś numerze F1 Racing pisał o tym, że w otoczeniu Interlagos rozciąga się "piękna" panorama domków z kartonów i trzeba mieć tam oczy dookoła głowy. To nie sprawa Brazylijczyków, tylko położenia toru. Jakby obiekt był położony w dzielnicy slumsów w Nowym Jorku to byłoby podobnie i byłoby to bez znaczenia, że jesteśmy w wielkiej, nowoczesnej i cywilizowanej metropolii. Odpowiedzialne są służby i ochrona no ale najlepiej zrzucać winę na cały naród i wszystkich Latynosów.
Nkh
07.11.2010 11:55
a może to byli rozgoryczeni wynikami Buttona fani McL ... ;p
paymey852
07.11.2010 11:46
Aj Tam Aj Tam Panowie chcieli autograf tylko chcieli miec pewnośc ze go dostaną .
ice
07.11.2010 11:46
slumsy w Brazylii nadal maja sie dobrze jak widac...
FelipeF1.
07.11.2010 11:29
Historia jak z filmu
Volk
07.11.2010 11:27
Zarówno Rosja a już tym bardziej Bułgaria chowają się przy brazylijskich favelach.
marki
07.11.2010 11:22
mogli aby auta im ukraść, eh amatorka...
Huckleberry
07.11.2010 10:50
@up - Rosja jak Rosja, mają dobre specsłużby, bardziej bym się obawiał Bułgarii.
mardok2010
07.11.2010 10:48
zobaczycie co się będzie działo w rosji
Ralph1537
07.11.2010 10:42
jak widać ta brazylia to jedno wielkie zadupie, w życiu bym tam nie pojechał
Loxley
07.11.2010 10:32
pewnie za to, że zmiótł baricza w zeszłym sezonie ;p
ICEman
07.11.2010 10:32
Tropa de elite
Huckleberry
07.11.2010 10:03
"Mój kierowca okazał się legendą: odbił się od pięciu samochodów i byliśmy już przed nimi. " Widzę, że w McLarenie wszyscy jeżdżą jak Hamilton ;)
Mariusz
07.11.2010 09:53
To dowód, że F1 rodzi agresję. Trzeba zdelegalizować F1, anulować mistrzostwa w przyszłym roku, będzie bezpiecznie! :)
Lukas
07.11.2010 09:18
To są ci fantastyczni brazylijscy kibice :)