Analiza dmuchanych dyfuzorów Red Bulla i Ferrari

RB7 wyprowadza spaliny na zewnątrz podłogi, a F150 do otworu startera
04.02.1117:20
Piotr Bogucki
5432wyświetlenia
Gdy po raz pierwszy pokazano nowy samochód Red Bulla - RB7, było zaskoczeniem, że nie prezentuje on jakichkolwiek innowacyjnych rozwiązań. Podczas pierwszego dnia testów samochód wciąż jeździł w swoim przebraniu z prezentacji. Dopiero na drugi dzień RB7 ewoluował - posiadał nowy dyfuzor oraz wydech. Pomimo zmian przepisów Newey znalazł lukę, która pozwala na dmuchanie spalin wewnątrz dyfuzora w celu zwiększenia docisku.

Zasady na rok 2011 starają się zapobiec ponownemu pojawieniu się podwójnych dyfuzorów i szczelin w celu wyprowadzenia gazów spalinowych do wnętrza dyfuzora. Umożliwiają one jednak otwarcia na 5-centymetrowej szerokości zewnętrznej części dyfuzora - strefę, gdzie zespoły rozdzieliły podłogę i stworzyły uniesioną krawędź, niejako przypadkowo element wykorzystany przez Neweya w RB5.

Jedyne szczeliny, jakie może mieć dyfuzor, to otwór na rozrusznik silnika, oraz zewnętrzne 5 cm podłogi. FIA wprowadziła co prawda ograniczenia w kwestii otworu na starter, jednak dokonała tego poprzez określenie maksymalnych wymiarów elementu. Przepisy określają, że powierzchnia otworu nie może być większa niż 3500 mm kw. Ferrari zdecydowało się na poprowadzenie wydechu blisko środka osi samochodu i jak najniżej, celem wyprowadzenia spalin właśnie przez otwór dla rozrusznika. To pozwala na bardziej agresywną sekcję podłogi, co w zeszłym roku wykorzystywano w projektowaniu podwójnego dyfuzora.

&,news/analiza_tech/rb_wydech_2011.gif,,

Newey z kolei zaprezentował zmodyfikowanego RB7 ze spłaszczonymi rurami wydechowymi prowadzącymi spaliny na zewnątrz w płaskich obudowach (czerwone na rysunku po prawej), które sięgają zewnętrznej części podłogi na szerokości 5 centymetrów i wypuszczają je pod otwarcie w podłodze. Szybko poruszające się gazy spalinowe zakręcają następnie do wewnątrz dyfuzora i wychodzą obok jego bocznej ściany (czerwona strzałka na rysunku po lewej). Taki nadmuch wewnątrz dyfuzora ułatwia przyspieszanie przepływu powietrza z dyfuzora i poprawia docisk.

Podobnie jak z zeszłorocznym dmuchanym dyfuzorem, samochód będzie wrażliwy na zmianę położenia przepustnicy i Renault pomogło jak tylko mogło w celu poprawy charakterystyki aerodynamicznej, wprowadzając specjalną opcję zapłonu, który pozwala na utrzymanie szybkości wypływających spalin nie przegrzewając jednocześnie silnika - ze spalaniem mieszanki poza komorą spalania cylindra (przy zaworze spalinowym otwartym; zapłon mieszanki w kanale wydechowym).

Dodatkowo Renault opracowało specjalne mapowanie silnika, pozwalające na dłuższe elementy wtórnej rury wydechowej bez utraty mocy. Co ciekawe, zespół Lotus Renault GP także wykorzystał rury wydechowe długości około 1 metra z podobnie zakończonymi owalnymi wydechami z centralnym rozdzieleniem.

Źródło: scarbsf1.wordpress.com (1), scarbsf1.wordpress.com (2)

KOMENTARZE

10
Shaitan
05.02.2011 09:12
Dokładnie, AMuS informował o tym, że nie mogli sobie poradzić z temperaturą, która powodowała uszkodzenia. Dlatego więc wrócono, do "starej" wersji wydechu.
Campeon
04.02.2011 11:39
MonzA - z Red Bullem również miałem racje. We wtorek jeździli z normalnym wydechem, w środę rano założyli ten wyżej opisany, by po krótkim czasie wrócić do normalnego, jako że z tym nowym były problemy :)
MonzA
04.02.2011 10:46
Campeon no i co z tym wydechem u redbulla w sauberze miales racje ze sa
christoff.w
04.02.2011 10:39
ja tam nic nie rozumiem,nie widze ,nie jarze.Oby Kubica mial taka maszyne by wygral kilka gp i zdobyl tytul w koncu i moge zakonczyc ogladanie F1; ;)
tomekj
04.02.2011 10:03
a mnie sie wydaje ze ten uklad wydechowy rewolucja nie bedzie to jest bardziej rozdmuchane przez media a jakos inne zespoly nie pieja z zachwytu nad tym wynalazkiem, cos mi podpowiada ze L-R bdzie mialo z tego powodu wiecej klopotow a niezeli pozytku zobaczymy w Bahrajnie jeszcze jedno mi sie wspomnialo Brawn na nimickiej stacji mowil cos o ferrari i ich podlodze ale oco chodzilo dokladnie nie wiem
Nirnroot
04.02.2011 09:23
czy to nie jest przypadkiem ten łuczek po prawej od koła? Poza nim nie ma tam nic. [o wydychu L-R] albo to bedzie przełom i ułatwi ustawianie bolidu, albo utrudni i szlag trafi cały romantyzm. Jak sie nie uda, to bedzie ruletka z ustawieniami i raz Robert bedzie na P1-P5 a raz nie wejdzie do Q3. Znowu ciezko przewidziec sezon - o radosci :)
Adakar
04.02.2011 09:19
@zdun No teraz to żeś przypie....
zdun
04.02.2011 08:10
vettel czas oddać tytuł Kubicy
Campeon
04.02.2011 06:24
Tych zdjęć jest bardzo mało, gdyż były problemy z tym wydechem i Seb siedział dużo czasu w garażu.
Menuna
04.02.2011 06:05
Zabijcie mnie, ale ja tego tutaj nie widze, może Ktoś ma pomysł? http://motorsport.nextgen-auto.com/gallery/pictures/2011/f1/test-valencia-03fev/421.jpg Z informacji na stronie wynika, że zdjęcia ze Środy