Villeneuve: W Sauberze mówiono mi 'Zamknij się i jedź!'

Kanadyjczyk podzielił się informacjami na temat atmosfery zespołów, w których jeździł
16.02.1115:07
Grzegorz Filiks
4084wyświetlenia

Jacques Villeneuve zdradził tajniki atmosfery i sposobu pracy zespołów Formuły 1, które podczas swojej kariery miał okazję reprezentować.

Uwielbiałem Williamsa ze względu na panującą tam atmosferę - powiedział Kanadyjczyk w rozmowie z francuskojęzycznym portalem pitlane-vision.com. Jak wiadomo, Villeneuve swój jedyny tytuł mistrza świata F1 zdobył właśnie ze stajnią z Grove. Jednakże to było normalne, ponieważ znajdowaliśmy się na czele. Miałem dużo swobody podczas pracy nad bolidem i nie było problemów politycznych - dodał zwycięzca 11 grand prix.

Po sukcesie w Williamsie, Kanadyjczyk przeniósł się do nowoutworzonej ekipy BAR, kierowanej przez jego ówczesnego menedżera Craiga Pollocka. W BAR również miałem swobodę jeśli chodzi o samochód, ale ich kłopoty polityczne były nie do ogarnięcia. Po jednym roku miało się wrażenie, jakbyśmy ścigali się bez przerwy przez pięć lat - to było dosyć męczące - stwierdził Villeneuve, który po sezonie 1997 w F1 nie wygrał już żadnego wyścigu.

Mający obecnie 40 lat kierowca swoje ostatnie lata na szczycie sportów motorowych spędził w stajni Saubera, zanim został zastąpiony Robertem Kubicą. W przeciwieństwie do Williamsa, w Sauberze mówiono mi 'Zamknij się i jedź, nie chcemy, abyś projektował bolid!' - ujawnił.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

19
piotrn
17.02.2011 04:01
@aronek Chodzi o to, że o że zdobył Pole Position w swoich pierwszych kwalifikacjach i o mało nie wygrał pierwszego wyścigu. Nie wspomnę o tym, że zakończył swój pierwszy rok w F1 na 2. pozycji w generalce, aby wygrać tytuł w roku następnym. Myślę, że to udany debiut... "przyszedł bo mu się udało" wydaje się nie oddawać wysiłku jaki trzeba podjąć aby dostać się do F1, ani aby wygrać Indianapolis 500 i tytuł Indy Car w 2. roku starów, jak to uczynił JV
drzorrz
17.02.2011 05:24
http://www.youtube.com/watch?v=KvknOXGPzCQ
barteks
16.02.2011 07:52
http://www.youtube.com/watch?v=up7pvPqNkuU
villy
16.02.2011 07:05
@AleQ Zgadzam sie, przegral gdy w 2000 roku majac olbrzymia mozliwosc manewru podpisal 3 letni kontrakt z BAR, przyszed Richards, ktory nie chcial ani Panisa ani Villeneuve'a w zespole i wszystko sie posypalo i nigdy nie wrocil do dawnej formy. Choc w sezonie 2006 niezle jezdzil majac kilka naprawde dobrych wyscigow, no ale wtedy byl na wylocie. Sory za brak polskich liter, ale nie ze swojego kompa korzystam tylko w hostelu.
AleQ
16.02.2011 06:51
JV był niezłym kierowcą ,ale zbyt długa przygoda w BAR-ze że tak powiem "spowolniła go". Dalej jeździł bo jeździł i wyleciał z F1 z hukiem. Miał swoje 5 minut w F1 i tyle.
Sycior
16.02.2011 04:52
Po prostu było tak że oni tam "wiedzieli najlepiej" i nie będzie im jakiś Kanadyjczyk czy co gorsze Polak mówił co trzeba zmienić w bolidzie itd. :P
MairJ23
16.02.2011 04:44
historia jego ojca mi sie podoba - na czym ten koles sie nie scigal (skutery sniezne :) ?) hehe i ponoc byl w tym na serio dobry. Ale wracajac do artykulu. BMW pokazalo juz kilka razy w latach gry byli w F1 ze zespol jest traktowany twarda reka i niewiele moglo to zmienic. Lepiej bylo im si ewycofac niz kogos zaczac sie sluchac.
patgaw
16.02.2011 04:28
Takie wypowiedzi ludzi ktorzy odeszli z biznesu i nie maja juz nic do stracenia sa czesto dobre bo mozna sie dowiedziec jak to na prawde dziala od srodka. nie zaleznie czy to f1 czy polityka czy inne ustrojstwo gdzie gra sie toczy o duze pieniadze.
Huckleberry
16.02.2011 03:40
Po prostu się nie zrozumieli. W niemieckich firmach dobrze pracuje się głównie Niemcom. Ot cała prawda.
aronek
16.02.2011 03:16
piotrn, w jakim stylu bo o ile F1 sei interesuje, to myslalem ze po prostu przyszedl bo mu szllo w ameryce.
SirKamil
16.02.2011 03:13
Witek- to skomplikowane... niektórzy potrafią jeździć w tym wypadku po JV (mimo iż dokładnie wiedzą, że to prawda) tylko po to żeby to samo zrobić gdy Kubica mówi o kulawym zarządzaniu i podejściu do kierowców w Hinwil. Zaawansowane psycho.
piotrn
16.02.2011 03:12
@Witek Wydaje się, że młodsi koledzy nie pamiętają JV z sezonów 96 i 97, ani stylu w którym wkroczył do F1.
Piru
16.02.2011 02:58
Ten news jest z 2008 chyba.
Witek
16.02.2011 02:48
Możecie mnie Panowie oświecić, dlaczego jeździcie po Jacquesie?
Huckleberry
16.02.2011 02:44
Bo to był Ordnung must sein. Żak tego nie rozumiał. Taki styl.
akkim
16.02.2011 02:36
Nie wiem, co Was bawi, jak On cytat daje, to dość specyficzne mieli tam zwyczaje, i bez względu Adakar czy miał dostać kopa, w takiej atmosferze nie idzie robota.
Banditto
16.02.2011 02:16
Villeneuve: W Sauberze mówiono mi Zamknij się i jedź! :D Swoją drogą to ciekawe czy Kubica ma podobne zdanie o sezonie 06'.
oliveira
16.02.2011 02:13
urzekła mnie twoja historia żak
Adakar
16.02.2011 02:08
Co to? Rozmowy w toku ? "Zamknij się i jedz" ? to jak jakieś złe wspomnienia z dzieciństwa ? Może fundację "zły dotyk" trzeba założyć ? No sorry ale te wspomnienia mają się chyba do ostatniego roku JV w F1 z BMW Sauberem a nie Sauberem. Zwyczajnie JV został "odziedziczony", a raczej jego kontrakt przez BMW po przejęciu Saubera i żeby nie bawić się w procesy sądowe, woleli się pomęczyć ten jeden extra sezon. Nie chcieli zeby bolid rozwijał, aby ewentualnie nie zabierał idei pewnych rozwiązań do innej ekipy po 2006 roku.