Testy w Montmelo dzień 1/5: Krótka radość Pereza

Najlepszy czas Meksykanina został unieważniony i na czele tabeli znalazł się Webber
08.03.1117:40
M. Roczniak/P. Bogucki
5773wyświetlenia

Sergio Perez wzbudził na krótko podniecenie wśród obserwatorów pierwszego dnia testów w tym tygodniu na torze Catalunya, uzyskując w końcówce sesji zdecydowanie najlepszy czas. Jednakże kierowca Saubera ściął lub ominął szykanę i jego czas został ostatecznie unieważniony, co dało pierwsze miejsce Markowi Webberowi (Red Bull).

Perez wykręcił 1:21,176 siedem minut przed końcem dzisiejszych jazd, poprawiając wynik najszybszego do tego momentu Webbera o ponad 1,3 sekundy. Czas ostatniego sektora wskazywał jednak jasno, że Meksykanin nie pojechał prawidłowym torem jazdy i tuż po zakończeniu testów anulowano jego najlepsze osiągnięcie.

Ostatecznie kierowca Saubera dzień zakończył więc na czwartej pozycji z czasem 1:24,117, mając 1,5 sekundy straty do najszybszego zawodnika. Jednakże nawet czas Webbera z przedpołudniowej sesji 1:22,544, uzyskany na jednookrążeniowym przejeździe w stylu kwalifikacji, okazał się nieznacznie lepszy od najlepszego rezultatu z poprzednich testów w Montmelo, kiedy to Felipe Massa (Ferrari) wykręcił 1:22,625. W popołudniowej sesji Australijczyk przeszedł do wykonywania dłuższych przejazdów, przejeżdżając po 10, 13 i 17 okrążeń, które zaczynały się głównie w okolicach 1:27-1:28, a kończyły się na 1:30-1:32 w miarę zużycia opon.

Jenson Button podbudował McLarena drugim czasem dnia. W porannej sesji wyglądało na to, że zespół musiał porzucić symulację wyścigu - Brytyjczyk zjechał chwilę po tym, jak zespół pokazał mu na tablicy, że ma do przejechania kolejne 50 okrążeń. Po ponownym wyjechaniu na tor pokazał on jednak mocne tempo, wykręcając dwa czasy 1:22,9 w stylu kwalifikacyjnym, co dało mu drugie miejsce ze stratą 0,366 do Webbera. Na kolejnych sześcio- oraz siedmiookrążeniowych przejazdach tempo McLarena było bliskie 1:29, początek symulacji wyścigu natomiast rozpoczął się na 1:30 i na koniec przejazdu czasy wzrosły do 1:34.

McLaren wywołał wcześniej sporo zamieszania dzięki zamontowaniu osobliwego przedniego skrzydła w swoim samochodzie. Okazało się, że pod bulwiastym nosem mieściły się mechanizmy pomiarowe używane w celu rozwoju przedniego skrzydła i nie jest to kolejna rewolucja w przedniej części samochodu.

Renault uplasowało się na trzeciej i piątej pozycji - Witalij Pietrow przejął samochód od Nicka Heidfelda po tym, jak Niemiec złapał przeziębienie. Najlepszy czas z porannej części w wykonaniu Niemca wciąż utrzymywał się na trzeciej pozycji, zanim Perez i Pietrow nie poprawili znacznie swoich czasów w ostatnich 10 minutach popołudniowej sesji.

Force India także rozdzieliło dzisiejsze obowiązki na dwóch kierowców, aczkolwiek zmiana w czasie przerwy na lunch była w tym przypadku od początku planowana. Nico Hulkenberg wyjechał po raz pierwszy w samochodzie na sezon 2011 o poranku i wykręcił dziewiąty czas dnia, po czym oddał samochód w ręce Paula di Resty, który uplasował się na szóstej pozycji.

Kierowcy zespołu AirAsia z serii GP2 - Davide Valsecchi i Luiz Razia dostali szansę poprowadzenia samochodu zespołu Lotus. Valsecchi dostał T128 w porannej sesji i na chwilę zajął nawet trzecią pozycję w tabeli, by potem umieścić samochód w żwirze i spowodować czerwoną flagę. Włoch został potem zepchnięty na siódmą pozycję, a Razia, który także spowodował czerwoną flagę na koniec dnia - ukończył dzień na 10 miejscu.

Pierwsza czerwona flaga została spowodowana przez Sebastiena Buemiego z Toro Rosso, który to zespół ominęła spora część dnia ze względu na problemy techniczne - samochód zatrzymał się bez oznak życia na prostej start-meta. Szwajcar przejechał ostatecznie 48 okrążeń i zajął 8 miejsce.

Zespoły Mercedes, Williams, Ferrari i Hispania rozpoczną swoją pracę jutro, a ostatnim kierowcą, jaki uczestniczył w dzisiejszych testach był Jerome d'Ambrosio. Zespół Virgin wydawał się skupiać na sprawdzaniu różnych rzeczy w przeciwieństwie do tempa wyścigowego - tegoroczny debiutant zaliczył w sumie 57 okrążeń, jednak żadne z nich nie było konkurencyjnym czasem i często zjeżdżał on i wyjeżdżał z alei serwisowej.

Źródło: autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Mark Webber (-)Red Bull Renault RB7971:22,544
2Jenson Button (-)McLaren Mercedes MP4-26741:22,9100,366 0,366
3Witalij Pietrow (-)Lotus Renault GP R31271:22,9370,393 0,027
4Sergio Perez (-)Sauber Ferrari C30901:24,1171,573 1,180
5Nick Heidfeld (-)Lotus Renault GP R31201:24,7352,191 0,618
6Paul di Resta (-)Force India Mercedes VJM04381:25,0392,495 0,304
7Davide Valsecchi (-)Team Lotus Renault T128501:25,4062,862 0,367
8Sebastien Buemi (-)Toro Rosso Ferrari STR6481:26,0043,460 0,598
9Nico Hulkenberg (-)Force India Mercedes VJM04311:26,0303,486 0,026
10Luiz Razia (-)Team Lotus Renault T128291:26,7234,179 0,693
11Jerome D'Ambrosio (-)Virgin Cosworth MVR-02571:32,0609,516 5,337

KOMENTARZE

7
pablonzo
08.03.2011 08:40
hrt f111 zobaczymy czy jutro sie pojawi...strasznie przeciągają już tą premierę... coś słabo mi to wygląda
Seraf0227
08.03.2011 08:06
Moż Renia ma tylko jedną karoserię i troche im zajęło wyjęcie fotela Nicka i włożenie fotela Piatrowa, stąd mała liczba okrążeń ;)
maciejas10
08.03.2011 05:28
jak pietrov był 3 i stacił niecałe 0.400 to Heidfeld był by pierwszy tak mysle
akkim
08.03.2011 04:57
Jak się dołoży jutro trzech zespołów praca, to się nam tabela mocno poprzewraca, i oszczędnie Renia niecałe pięćdzisiąt, a tu wszak do startów nawet już nie miesiąc.
Maraz
08.03.2011 04:56
Zespół nie podał jednoznacznej daty, nie było też żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Hiszpańska prasa sugeruje piątek-sobota, ale to tylko plotki.
Grzesiek1713
08.03.2011 04:52
a jutro nie ma HRT, a napisaliscie ze bedzie
rentonB
08.03.2011 04:49
Jesli button robi swoje okrazenie na dwuokrazeniowym stincie a Petrov trzech to chyba potwierdza sie slaba forma MP4-26