Ferrari po GP Chin zdecyduje, czy radykalnie zmodyfikuje swój bolid

Szefostwo stajni mimo napiętego grafiku postanowiło wrócić do Maranello
12.04.1111:34
Grzegorz Filiks
2229wyświetlenia

Niedzielne Grand Prix Chin rozstrzygnie, czy Ferrari będzie nadal rozwijało obecną specyfikację aerodynamiczną swojego bolidu, czy też zdecyduje się wprowadzić radykalne zmiany.

Informuje o tym włoska prasa ujawniając dodatkowo, że całe szefostwo zespołu na czele ze Stefano Domenicalim, Aldo Costą oraz Patem Fryem pomimo napiętego grafiku wróciło już do swojej siedziby w Maranello.

Najpóźniej za dwa dni będą musieli jednak znów wylecieć na Daleki Wschód, by przygotować się do zawodów w Szanghaju. Analizujemy wszystko by dowiedzieć się, dlaczego samochód nie pracował tak, jak tego oczekiwaliśmy na tym etapie rozwoju - powiedział Domenicali.

Włoch wyznał, że model 150° Italia podczas najbliższego weekendu zostanie wyposażony w kilka nowych części: Jeżeli w Chinach wszystko będzie się spisywało tak, jak mamy nadzieję, to dobrze, ale jeśli pracowaliśmy nad bezużytecznymi poprawkami, to wówczas jak najszybciej wprowadzimy w życie alternatywny program, który już jest przygotowany.

W wywiadzie dla La Stampa, Domenicali dodał: Mamy wyznaczony ostateczny termin. Teraz udajemy się do Szanghaju, gdzie musimy zdecydować czy kontynuować pracę z tym pakietem aerodynamicznym, czy też zmienić obrany kierunek.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

7
benethor
12.04.2011 03:12
Albo veni, vidi, vino...:) Niech już lepiej zaczną projektowanie wozu na przyszły sezon:)
MaxKapsel
12.04.2011 01:58
Raczej veni, vidi, vomit...;)
noofaq
12.04.2011 01:10
na razie jest głownie vidi ;)
jpslotus72
12.04.2011 01:05
Panowie wrócili żeby zaliczyć "dywanik" u di Montezemolo (czy może jeszcze wyżej - bo na razie Ferrari, poza nazwą bolidu, słabo się przykłada do uczczenia narodowej rocznicy - a miało być Veni, Vidi, Vici)?
noofaq
12.04.2011 10:16
czyli wydech z jednej strony w podłogę z drugiej w dyfuzor? :D
monako
12.04.2011 10:10
Historia lubi się powtarzać, na co pewnie liczą szefowie Ferrari w swoim planie alternatywnym. Ciekawe jak wygląda taki plan? Skopiowanie wszystkich najlepszych rozwiązań technicznych innych zespołów i złożenie w całość?
archibaldi
12.04.2011 10:08
Czasem się słyszało w przeszłości że Ferrari ma PLAN B :P Jak ma się środki to i można alterntywne wersje rozwijać, takie do szuflady..