GP Niemiec: rezultat końcowy wyścigu

Hamilton wygrywa wyścig na Nurburgringu
24.07.1115:45
Bartosz Pyciarz
24343wyświetlenia

KOMENTARZE

108
NEO86
25.07.2011 03:29
@marla To raczej był sarkazm a nie żart
MairJ23
25.07.2011 03:21
@IceMan11 2 ostatnie wyscigi nie zostaly zakonczone z jego winy :( - ale podobnie mysle... Jenson musi miec idealny bolid gdzie hamilton wyciska z maszyny max niewazne jak jest ustawiona a jak juz ja ustawi to mamy rezultat z ostatniego wyscigu.
IceMan11
25.07.2011 11:16
@marla - Jenson jest dobrym kierowcą, ale musi mieć dobry bolid. Dobry w sensie pasujący mu idealnie. Tylko z jego wypowiedzi czytam, że świetny samochód z Q2 w Q3 był tylko dobry i już jechał znacznie gorzej. Jemu balans zmienia się co 5 minut chyba co dla mnie jest lekką przesadą. Ja kibicuję Jensonowi i chcę aby pokazał Hamiltonowi, że słaby nie jest, ale z takimi problemami jakie on miewa to raczej szans za duzych nie ma :/
marla
25.07.2011 11:11
@IceMan11 To z jakich jak tak? :)
IceMan11
25.07.2011 11:04
@marla - z innych względów uważam Jensa, za waginę ;P
marla
25.07.2011 10:58
@IcemMan11 Masz rację z tym środkiem stawki, źle to ujęłam. Ale wiadomo było co miałam na myśli. Co do Battona, to chyba trochę przesadziłeś nazywając go ci…ą. Akurat Jenson jest tym kierowcą, który lubi i potrafi wyprzedzać, co nie raz pokazywał (nie proś o przykłady wyścigów, bo ja w przeciwieństwie do niektórych z was nie mam encyklopedii F1 w głowie). Może nie robi tego z zaciętością taką jak np. Lewis, tylko ze stiockim spokojem, ale to nie znaczy, że jest ci…ą. @kumien Tak, czekałam na taki wyścig, ale nie po to żeby jeździć po Vettelu. Jak sam widzisz, wielu tu piszących podkreśla, że był to jeden z najlepszych wyścigów tego sezonu, jak nie najlepszy. NEO86, 24.07.2011 23:21 „Przecież to oczywiste że miał problemy z hamulcami- większe lub mniejsze ale miał. Jednak ty jesteś taka zaślepiona niechęcią do Vettela że nie potrafisz spojrzeć na niego obiektywnie i musiałby jechać bez 2 kół żebyś powiedziała że miał drobne problemy.” Odróżniasz coś takiego jak żart, czy sarkazm? Bo mój komentarz, do którego się odnosisz, a dokładnie początek o hamulcach, to był żart. Czasem emotikony pomagają zrozumieć sens czytanej wypowiedzi. A gdybyś zaglądnął dalej, to przeczytałbyś jak potem zwracam się do IceMana, że „Nie wykluczam możliwości, że mogło być coś nie tak z jego bolidem”. Tak więc nie jestem takim potworem za jakiego mnie masz. W innej, równie żywej jak ta, rozmowie o Vettelu podkreśliłam, że nic do niego nie mam. Równie dobrze mógłby być w jego sytuacji jakiś inny kierowca, wtedy również wyrażałabym się tak samo.
saub
25.07.2011 10:13
kumien Zacznij oglądać wyścigi, wtedy nie będziesz porażony
Kamikadze2000
25.07.2011 09:38
@andy - masz racje. Nie lubię Hamiltona. Ale wielu też nie lubi Vettela. Moja wypowiedź kieruje się do wszystkich i ja nie jestem wyjątkiem. Mam swoich ulubieńców i nie-ulubieńców. Ale tak ma każdy, również Ty. pzdr ;) @modlicha - fakt, wyprzedzanie to akurat słaba strona Vettela. No ale każdy ma jakieś słabości. I Alonso, i Hamilton. Obaj nie są też silni psychicznie. Potrafią popełniac banalne błędy. Ale każdy to robi i nie świadczy to o przeciętności! pzdr ;)
NEO86
25.07.2011 09:20
@modlicha Pokaż mi komentarz mój, Kamikadze2000 albo IceMan11 gdzie jest tak napisane o Webberze to wtedy zwrócę honor. Hamilton nie rozwalił Webbera ani Alonso bo był w bardzo dobrej sytuacji i nie musiał ich wyprzedzić za wszelką cenę- inaczej wyglądałaby sprawa gdyby zwycięstwo mocno wymykało się z rąk Hamiltonowi. Osobiście uważam że Sebastian jest pokroju Alonso ale jeszcze nie jest od niego lepszy ponieważ jest to kierowca który ciągle się rozwija i ten moment w którym stanie się lepszy od Alonso dopiero nastąpi. Ja również zobaczyłem 3 na kierownicy jak pokazywali onboard z bolidu Webbera i również przyszło mi do głowy że ruszał z trójki
kumien
25.07.2011 08:22
Każdy bolid ma system startowy, który powinien regulować obroty silnika jeśli wykryje uślizg tylnej osi lub sygnalizować kierowcy zmianę biegu (raczej jest to ta druga opcja). Ruszanie z 3 jest totalnie bez sensu :) W takim wypadku lepiej byłoby mieć 3 jak 1 i dorzucić wyżej biegów :D Zastanawia mnie tylko dlaczego Mark przed startem zszedł z obrotów. Widać to wyraźnie na powtórce. Na moje oko nie potrafi wbić się w moment wyłączenia czerwonych świateł. BTW. Podobno Webber podpisał kontrakt z RBR na kolejny sezon :)
modlicha
24.07.2011 10:26
[quote="kumien"](Webber) - Przez jego zapłon stracił już 2 pewne zwycięstwa, a kilka innych było w zasięgu.[/quote] No tym to tak szczerze powinien zająć się RBR i pomóc mu rozwiązać problem. Przecież jeśli powtarza się już od początku sezonu to przyczyna gdzieś jest. Idiotyczne argumenty że stary jest i refleks nie ten do mnie nie trafiają - jakby nie miał refleksu to by nie wyrabiał w wielu innych sytuacjach. Aha dziś na onboard bolidu Webbera zwróciłem uwagę że na kierownicy paliła się liczba 3 w momencie startu. Czy to oznacza że ruszał z "trójki" - proszę o odpowiedź kogoś kto się orientuje z jakiego biegu ruszają na starcie? Faktycznie z wyższego aby nie wgryźć się w asfalt?
adnowseb
24.07.2011 10:20
@modlicha Podpisuję się pod Twoim postem. Dobrze to określiłeś ,chociaż ja nigdy nie byłem tak wyrozumiały względem Vettela.
modlicha
24.07.2011 10:06
@Neo86 [quote="NEO86"]Co ty pleciesz. Przecież to przeciwnicy Vettela określają Marka kiepskim kierowcą.[/quote] No właśnie że się mylisz. Przy okazji dyskusji nt. tego dlaczego Mark ma być nr 2 (prawie) wszyscy zwolennicy Vettela zgodnie podkreślali że jest gorszy pojawiły się głosy cytuje: "nie zasługuje aby jeździć w takim teamie i Vettelowi do pięt nie dorasta" Druga sprawa: Czytałeś co Vettel mówił? Nie narzekał na samochód ani razu. Wprost powiedział że on nie miał tempa - inni byli dziś od niego szybsi (szacun za to). O hamulcach wspomniał że w samej końcówce miał problemy. Nie szukajcie awarii na siłe. I uważam że każdy ma prawo do słabszego dnia, ale tu chodzi o coś innego. Iceman11 się teraz wypiera ale wiem że kilka osób na tym forum twierdziło już w tamtym roku że Vettel jest najlepszy w stawce. Nawet wczoraj chyba Kamikadze napisał że jest pokroju Alonso. No niestety ale wiekszość uważa że to bzdura i o to chodzi. Ja nigdy nie napisałem że jest kiepski czy słaby. Dla mnie to kierowca na etapie rozwoju w tym roku jeździ na pewno dojrzalej niż w zeszłym, ale ciągle mu wiele brakuje. Ot co - nadrabia genialnym bolidem. Dużo wcześniej pisałem że jest wg mnie tak pod koniec pierwszej dziesiątki , mniej więcej na poziomie Massy. I uważam że Massa w RBR odwalałby taki sam albo lepszy kawał roboty. Zwolennicy Vettela się na mnie rzucili. Vettel jest piekielnie szybki jak chodzi o czysty tor. Massa gdy jeździł nie tak dobrym bolidem ale jednym z czterech najlepszych też potrafił prowadzić od startu do mety. I odwrotnie Vettel w obecnym Ferrari nie zajmowałby miejsc lepszych niż Massa. Poza tym bardzo dużo osób uważa że w walce bezpośredniej z głównymi rywalami najczęściej jest w opałach jeśli nie wystartuje z PP. Ot i cały spór tego dotyczy. [quote="NEO86"]Gdyby w bolidzie Vettela jechał Hamilton to ani on ani Massa nie dojechaliby do mety[/quote] - no ale jakoś Webbera ani Alonso dziś nie rozwalił to może Massę też by czysto wyprzedził he?
NEO86
24.07.2011 09:21
kumien, 24.07.2011 16:13 Widzę, że efekt soku borówkowego działa :) Vettel przyjechał na GP Niemiec i nagle się załamał. Nie mógł zdarzyć mu się gorszy wyścig lub chociażby tor mu nie podpasował. To wszystko wina jego słabej psychiki i to już koniec szybkiego Vettela. Rozumiem, że większość z Was nie lubi młodego Niemca, ale snucie wniosków po jednym gorszym GP, że nie ma talentu, czy psychika mu wysiadła. Proszę nie zaniżać poziomu tej strony. Dobrze powiedziane. Popieram feralo, 24.07.2011 16:21 Ale gdyby zamiast vettela w tym bolidzie był hamilton to by spokojnie miał przy 59 kolku przewage nad massa z 10 sec bo vettel sie z nim meczyl widac ze sie po prostu boi a ja nie lubie charakterów a juz mam przewage to se odpuszcze jeszcze na koniec sezonu będzie płakal ale tym razem ze mu hamilton albo ferdziu pokaze co to znaczy f1 Gdyby w bolidzie Vettela jechał Hamilton to ani on ani Massa nie dojechaliby do mety modlicha, 24.07.2011 16:31 Skoro od 2 wyścigów jeździł gorzej niż zgodnie przez większość fanów Vettela określanym jako kiepski driver Wbberem to co to jest? Zniżka formy? Co ty pleciesz. Przecież to przeciwnicy Vettela określają Marka kiepskim kierowcą. marla, 24.07.2011 16:49 @IceMan11 Problemy z hamulcami... Tak, wmawiaj sobie ;) A tak już na serio, to nawet najbardziej zagorzali fani Seby powinni w końcu przyznać, że jednak wspaniały nie jest. Ale już nie będę się powtarzać, chyba wszystko zostało już powiedziane, wszystkie teorie i domysły wypisane. Chyba, że ktoś jeszcze ma jakąś ciekawą nową teorię ;) Przecież to oczywiste że miał problemy z hamulcami- większe lub mniejsze ale miał. Jednak ty jesteś taka zaślepiona niechęcią do Vettela że nie potrafisz spojrzeć na niego obiektywnie i musiałby jechać bez 2 kół żebyś powiedziała że miał drobne problemy
kumien
24.07.2011 08:04
@modlicha i @marla Widzę, że czekaliście na taki wyścig. Pisanie o spisku w RBR i dwóch bolidach chyba było już nudne. A teraz otworzyły się nowe horyzonty :) Vettel słabeusz. Nie potrafi wyprzedzać, ma słabą psychikę, wygrywa tylko w boksach itd. Każdy może przyrównać wasze opinie do jego wyników i ocenić na ile są warte. Dziwne, że nikt nie czepia sie fatalnych startów Marka. Przez jego zapłon stracił już 2 pewne zwycięstwa, a kilka innych było w zasięgu. Jednak nie, temat nudny. Pogadajmy jeszcze o ostatnim wyścigu, gdzie zwycięzca 7 GP, większości P1 i lider MŚ nie mógł wyprzedzić Ferrari, które według zapewnień @modlicha odrobiło już większość straty do RBR. A tak odchodząc od tego ciekawego tematu. Gratki dla Hamiltona. Nie lubiłem go na początku, dalej jest mi obojętny, a Mclarena nie cierpię :) Mimo to wygrana mu się należała jak i całemu zespołowi. Fajnie, że zaczyna coś się dziać, bo wiało nudą ;) Teraz pewnie Newey musi znowu wspiąć się na wyżyny, aby poprawić bolid :) @saub Czuję się porażony twoim pierwszym zdaniem. Stwierdzenie poparte wieloma argumentami, o takiej sile, że nie wiem jak je obalić :)
saub
24.07.2011 07:54
Okrywaniem Ameryki jest stwierdzenie, że Vettel jest jedynie przeciętnym kierowcą. Cała zasługa w jego sukcesach leży po stronie teamu i samochodu. Button udowodnił dziś, że potrafi świetnie walczyć na torze, zaś Robert robił to wielokrotnie w przeszłości i miejmy nadzieję, że rychło znów zaprezentuje swe umiejętności. Ludzie, którym odbija powinni leczyć się u psychiatry a nie na forum.
NEO86
24.07.2011 07:54
Sebastian pojechał dzisiaj słabszy wyścig ale nawet najlepszym zdarzają się słabsze wyścigi. Ale mówienie po jednym wyścigu że Sebastian ma słabą psychikę jest śmieszne i głupie. Żałuję że wygrał Hamilton ale mówi się trudno- wolałem żeby triumf odniósł Mark albo Fernando. Brawa dla Adriana za świetny wynik. Widok Marka podwożącego Fernando bezcenny :) Cieszy mnie również to że DRS pomagał się tylko zbliżyć a nie ominąć rywala.
IceMan11
24.07.2011 07:03
@kimas1 - owszem za bardzo mi odbija. Niestety ja to wiem, a i tak odpisuję na oskarżenia pod adresem Sebastiana :) Poza tym Ci co dzisiaj po nim jadą zmienią zdanie na jego temat i ja jestem tego pewny. Pozdro :)
kimas1
24.07.2011 06:59
IceMan11, nie ma potrzeby tak bronić Seby, jego bronią wyniki, w takim wieku tytuł i taka postawa w tym sezonie, faktycznie masz rację oni cały wyścig patrzą czy znajdzie się coś do czego można się przyczepić u Seby. Ja tam nie jestem jakimś jego fanem sympatyzuje mu bo to druh Kimiego, ma chłopak obecnie trudniejsze chwilę ale każdego kierowcę wcześniej czy później w F1 dopada. Musi nadal ciśnąć i dawać z siebie wszystko a będzie dobrze. Zresztą ubiegły sezon jest tego dowodem cisnął do końca i dał radę a jego bezpośredniemu rywalowi z Hiszpanii zostało tylko wygrażanie rosjaninowi nie wiadomo za co, pozdrawiam
IceMan11
24.07.2011 06:59
@feralo - kontrowersyjne? A co w tym kontrowersyjnego? Fakacza pokazuje czy jak? Dla mnie cipką jest Button i Kubica. Nigdy nie napiszę, że to słabi kierowcy, wręcz przeciwnie, ale jak widzisz mam ku temu powody. Tak jak zresztą Ty ;P
IceMan11
24.07.2011 06:32
@modlicha - bardzo przesadzasz. Zapamiętałeś te rzeczy, które chciałeś zapamiętać. Jak to się mówi? Gdy kierowca nie walczy źle, jak walczy i przez to ryzykuje to też źle. Ile razy Lewis się rozwalił przez wyprzedzanie i jakoś wszyscy go bronią. Poza tym zauważyłem, że większość zamiast oglądać wyścig oglądała Vettela, ale może to tylko moje osobiste odczucie? Pozdrawiam :) @marla - nie wiem czy walkę o 4 miejsce można nazwać środkiem stawki, ale jak samochód nie jedzie to i ciężko się wyprzedza. Ja również czekam na jakąś walkę i przebijanie się Sebastiana z końca stawki (jak już będzie miał zapewniony tytuł) aby przekonać się co potrafi. Ja nigdy nie napisałem, że Vettel jest dobry w wyprzedzaniu. Tak samo jak Kubica, Button i Rosberg. Wiem w czym jest dobry, a w czym zły. Na chwilę obecną najlepszy w stawce nie jest i z tym się nie kłócę, ale Alonso też nie był gdy zdobywał pierwszy i drugi tytuł. Natomiast nie zgodzę się, że jest średniakiem na poziomie Massy. Wtedy będę sie kłócił do usra... śmierci. Pozdrawiam :)
modlicha
24.07.2011 05:36
@iceman11 - tak jak pisze marla. Z moich obserwacji wynika że Vettel ma problemy z wyprzedzaniem/walką zarówno w poprzednich sezonach jak i co dziwne w tym gdzie ma wszystkie tegoroczne gadżety i najszybszy bolid. Dla przypomnienia: 2s szybszy bolid na Siverstone 2010 - i przez 15 okrążeń nie może wyprzedzić Force India, pomogła brutalna sila czyli wypchnięcie na pobocze. 1.5 sekundy szybszy bolid Silverstone 2011 + DRS+Kers i nie poradził sobie z Hamiltonem Dziś również szybszy od Masy - nie poradził sobie. Do tego crashe z jego winy przy walce z Kubicą, Webberem, Buttonem.....źle to wygląda jako obraz całości.
marla
24.07.2011 04:51
@feralo ...i panie. ;) Bardzo ciekawy scenariusz, jestem za. @IceMan11 Ja również stawiam na deszczowe ustawienia. Ale w dużej mierze też na słabe/zapomniane/nie nabyte umiejętności Seby w stresującej walce w środku stawki. Pozdrawiam
IceMan11
24.07.2011 04:40
@modlicha - nie przesadzam. Odpowiadam, a przynajmniej staram się odpowiadać na krytykę Vettela. Mark mógł odjechać chociaż na te 3s, a Seba trzymał tempo Felipe Massy. Chodzi mi o tempo po 1-szym picie gdy opony były w b.dobrym stanie. Po swoim błędzie Seba ledwo uciekał Rosbergowi, a gdy Massa poradził sobie z Nico od razu był za Vettelem. Ja nadal obstawiam na ustawienia deszczowe. Wtedy bolid ma fatalne tempo wyścigowe i takie właśnie tempo prezentował Sebastian. Pozdro :)
feralo
24.07.2011 04:30
@modlicha Racja Fernando odjechał na 3 sec które kontrolował tak samo jak potem lewis takze odjechal na 3=4s i kontrolował a seba moze miał słabszy dzien a moze poprostu dostał zadychy ale ja powtarzam 2 raz wszyscy pisza ze po mistrzostwach poczekajmy ludzie dopiero połowa a jak Vet powiecmy nie ukonczy 1 wyscigu a reszte bedzie na 4/5/6 pozycji nie bedzie miał mistrza wszystko jest mozliwe panowie poczekajmy ferrari i mclaren ida cały czas do przodu zobaczymy teraz tor który teoretycznie sprzyja red bullowi jak tu wygra nie red bull to już będzie dziwne Pozdrawiam
modlicha
24.07.2011 04:23
@iceman11 - nie przesadzaj, odjechał na 3s które Alonso kontrolował. Gdy zgubił sie Vettel, Alonso zaczął odrabiać. Podobnie na drugim stincie Webber zajechał opony jako pierwszy i dlatego go wyprzedzili.
IceMan11
24.07.2011 04:18
@modlicha - tak, ale Mark bez problemu uciekał Alonso. Ba, on był najszybszym kierowcą na torze do 1-szego stintu podczas gdy Vettel nie mógł nawet odjechać Alonso w szybkich partiach. Później popełnił błąd i jechał fatalnym tempem. Nawet po zmianie opon. Dopiero gdy dostał sygnał, że hamulce są okay przycisnął trochę i dogonił Felipe, lecz nawet jakby wyprzedził Masse wcześniej nic by mu to nie dało bo zanim nie dostał pozwolenia na troszkę szybszą jazdę cały czas tracił. Gdyby nie miał problemów żaden Massa by go nie wyprzedził bo miałby podobne tempo do Kangura. Piszę podobne bo jechał dzisiaj bezbarwnie i przy dobrym aucie mógłby przynajmniej nie odstawać tak od czołowej trójki i na mecie zameldować się kilka sekund za Markiem, a nie kilkadziesiąt. @rvs - ależ ja także. Jak ja nie wiem czy to był bolid to skąd większość tutaj komentujących może wiedzieć, że była to psychika i słabe nerwy? Nie wydaje Ci się to lekko śmieszne? Ja stawiam, że miał ustawienia na deszcz. Do tego doszły problemy z hamulcami i słaba postawa Seby w swoim domowym GP.
rvs
24.07.2011 04:12
[quote="IceMan11"]Alonso wyprzedzając Sebe nie miał najmniejszego problemu. Było widać jak szybko zahamował Seba, a jak Alonso. Wyjście na prosta startową też było znacznie szybsze w wykonaniu Alonso.[/quote] Nic nowego nie wniosłeś - od dawna wiadomo, że Alonso to bardziej kompletny zawodnik. Jest coś w tym, że może Vettel miał słabszy dzień (ja się skłaniam ku ustawieniom na deszcz), czy miał na sobie presję, ale "usprawiedliwianie" go za wszelką cenę jest śmieszne... Piszesz, że coś było z samochodem, to są Twoje domysły, nie potrafisz zobaczyć czynniku ludzkiego w "robocie" Vettelu (ludzie popełniają błędy, miewają gorsze dni)... Trochę więcej obiektywizmu... Edit: Zapomniałem dopisać, że jeśli okaże się, że samochód był niesprawny, że coś mu zabrało tempo, to przyznam Ci rację... Potrafię się przyznać do błędu...
modlicha
24.07.2011 04:10
@iceman11 - nie, Ferrari odrobiło troszkę do RBR. Myślę, że dziś rzeczywista przewaga RBR była w granicach 0.3 s. A to wystarczy by kierowcy tacy jak Alonso czy Hamilton nadrobili to co tracą ich bolidy. Wyrównało się w czołówce, zaczęła się walka i tutaj niestety ale w bezpośredniej walce Webber ma troszkę większe obycie niż Vettel. W samej czystej szybkości na pewno Seba jest lepszy. Czemu Webber odjeżdżał? - to logiczne Vettel był uwikłany w pojedynek z Alonso - to oczywiste że gdy dwóch kierowców walczy to tracą czas do tego co jedzie sam. Zawsze tak było. Czasem nawet opłacało się przepuścić szybszego kierowce żeby nie tracić czasu na obronę przed nim. @cravenciak w Abu Dabi problem Alonso polegał na tym że on nawet nie mógł siąść Petrovowi (nie wiem czy dobrze odmieniłem?) na ogonie tak aby zainicjować manewr - Renault odjeżdżały na prostych ładnie wszystkim. Hamilton też się o tym przekonał wtedy jak wyjechał za Kubicą.
pawlos
24.07.2011 04:04
Vettel nie mógł wyprzedzić między innymi dlatego, że RBRy na prostej były jednymi z najwolniejszych. To sugeruje mi też ustawienie pod mokry tor.
IceMan11
24.07.2011 04:01
@modlicha - po prostu Ty widzisz fakty. Wyprzedził go Alonso, popełnił błąd i przez to miał zjechane gumy, które spowodowały, że Seba nie miał takiego tempa. Problem tkwi w tym, że Mark odstawiał Vettela, a Alonso jadący za nim bez problemu jechał za nim i był szybszy na większości toru. Nawet w esce Schumachera Seba nie odjeżdżał nic, a nic Alonso. Alonso wyprzedzając Sebe nie miał najmniejszego problemu. Było widać jak szybko zahamował Seba, a jak Alonso. Wyjście na prosta startową też było znacznie szybsze w wykonaniu Alonso. Później błąd, a na końcu tempo równe Felipe podczas gdy Mark walczył o zwycięstwo. @cravenciak - przepraszam bardzo, ale to zazwyczaj Wy gdybacie, nie ja. Poza tym przeczytaj treść mojego postu. @modlicha - do kogo teraz piszesz? Do mnie czy do adnowseba?
andy
24.07.2011 04:00
Kamikadze2000, 24.07.2011 16:25 @kumien - jak ktoś jest przeciwko danemu kierowcy (czytaj:nie lubi go), to nie jest obiektywny i nie oceni sprawy racjonalnie. Pozdro ;) Całkowicie się z tobą zgadzam. Nie lubisz Hamiltona co podkreślasz na każdym kroku (nie wiadomo po co?) i twój obiektywizm jest równy zeru. Czy może ty jesteś wyjątkiem?
cravenciak
24.07.2011 04:00
Iceman teraz dowaliłeś do pieca, haha. Sugerujesz, że Alonso w Abudabi 2010 też miał coś z bolidem? Utknął, bo nie potrafił wyprzedzić, koniec tematu. Poza tym takie twoje "dałby, mógłby" są warte tyle co pensja Karthikeyana.
modlicha
24.07.2011 03:59
@pawlos Nie jeden tylko 3 z rzędu. @iceman11 - no to napisz gdzie jeszcze stracił Vettel, bo wydaje mi się że dobrze policzyłem.
pawlos
24.07.2011 03:58
Jeden gorszy wyścig Vettela i większość spisuje go na straty:)) Nie jego tor, nie jego dzień, presja i prawdopodobnie bolid ustawiony nieco pod mokry tor. Myślę, że od GP Węgier wszystko wróci do normy. Trzeba jednak przyznać, że McLaren i Ferrari zdecydowanie zbliżyły się do RedBulla pod względem osiągów. Tylko tak naprawdę nie wiem czy bardziej nie opłaciłoby im się już skupić nad sezonem 2012. Wyścig był niesamowity. Zwycięstwo Hamiltona zasłużone. Szkoda Webbera, bo pogubili się nieco ze strategią. Massy mi tak bardzo nie szkoda, bo że można było szybciej pojechać pokazuje wynik Alonso.
modlicha
24.07.2011 03:58
@adnowseb, @iceman11 To jest forum internetowe nt. F1. Może taką listę sobie publikować co wyścig,a nawet 3 razy w czasie weekendu. - regulamin nie zabrania nawet jeśli piszę tylko do konkretnego jednego użytkownika forum. A ty z całym szacunkiem masz scroll w myszce? Przecież możesz zjechać niżej i nie czytać wszystkiego. No wybacz ale nie jesteś o moderacji zawartości, a RY2N nikogo nie obraził Na priva to może wysłać zdjęcia z wakacji albo imprezy. Pisał nt. F1
RY2N
24.07.2011 03:58
w tej liście starałem się odwierciedlić moją aktualną ocenę kierowców z uwzględnieniem tego co pokazali w dzisiejszym wyścigu, ale może niezbyt umiejętnie to wyraziłem
IceMan11
24.07.2011 03:55
@modlicha - istnieje takie coś jak prywatna wiadomość. Powinniście skorzystać...
adnowseb
24.07.2011 03:55
@modlicha Z całym szacunkiem do Ciebie,nie gniewaj się, ale niech Ci tą listę prześle na PW ,a nie katuje nas nią drugi dzień
IceMan11
24.07.2011 03:54
@marla - nie utknąłby za Felipe gdyby bolid był w 100% sprawny, nie dałby się wyprzedzić Alonso, który doganiał go nawet na szybkich partiach toru, a na wyjściach z zakrętów był znacznie szybszy od Seby.
modlicha
24.07.2011 03:52
@Duscen z komentarzem się zgadzam, ale czemu czepiasz się RY2N. Mnie interesuje taka jego prywatna lista, ma prawo ją umieścić. Zresztą jak widzisz kierował ją do mnie jako ciąg dalszy naszej wczorajszej dyskusji. Nie chcesz - nie czytaj a nie się wpychasz z butami. @Iceman11 ok to sprostuj co tam źle zobaczyłem. Nie mówię że muszę mieć rację - coś mogło mi umknać. Może tak było. Proszę sprostuj, ale podaj fakty i mówię to bez złośliwości.
IceMan11
24.07.2011 03:51
@modlicha - tak ja oglądałem, ale jak widać to Ty nie oglądałeś zbyt uważnie.
k2.
24.07.2011 03:50
[quote="RY2N"][/quote] @RY2N Co za bzdurna lista. Pisanie takich list w komentarzach powinno być zabronione bo to nie wnosi nic dyskusji.
marla
24.07.2011 03:49
@Qooler Ten brak obiektywności może rzeczywiście działać na nerwy, chociaż ja nie skupiam na tym aż tak wielkiej uwagi jak Ty. Pozostaje mieć nadzieję, że Boro i Marcel również czytają WM i się do tych uwag ustosunkują :) To również mój ostatni komentarz na ten temat :) @IceMan11 Tak, utknął na Felipe. Bo nie potrafił go wyprzedzić. Nie wykluczam jednak możliwości, że mogło coś być nie tak z jego bolidem. Zobaczymy jak się sam na ten temat wypowie.
modlicha
24.07.2011 03:49
@iceman11 - oglądałeś wyścig? Najpierw 9sekund stracił na wyjeździe na trawkę, potem stracił jeszcze kilka gdy jechał na tych oponach które tak pięknie przytarł. Potem utknął za dość wolnym Massą - jechał tak przez 2 stinty. I to wtedy stracił najwięcej nie mogąc sobie z nim poradzić. Ot cała prawda. nie szukaj usterek na siłę:-) Ja wiem że ciężko to przełknąć ale nie martw się - cała nadzieja w Neweyu. Coś wymyśli i znowu Sebastian pomknie na czele pustym torem.
adnowseb
24.07.2011 03:40
@Ducsen popieram w 100%.Trafny komentarz, Pozdrawiam:) Jeden wyskakuje z jakąś listą, drugi to wzór pracy.
IceMan11
24.07.2011 03:32
@marla - tak bo 50s starty to przez to, że ma słabą psychikę i nie umie jeździć w środku stawki. Słabszy dzień nie oznacza aż 50s straty. Ugrzązł za Felipe, ale zanim znalazł się za Massą czołowa trójka odjeżdżała mu bardzo szybko. Ja nie piszę, że Seba by wygrał, ale 50s straty do Marka to muszą być problemy z autem. Jechał dziś słabo i bezbarwnie, ale dużo przyczynił się do tego wóz bo zapewne dzisiejszą jazdą przy dobrym aucie miałby mniejszą stratę do Marka.
Qooler
24.07.2011 03:30
@marla, to nie o to "kaman", że opowiadają historyjki. Niech opowiadają, że pada na szykanie, a na prostej już nie, albo, że tarki są wysokie, bo coś tam. Jednak jeśli o MŚ opowiadają rzeczy bzdurne, to mnie po prostu szlag trafia. Wcześniej mówili to samo o Hamiltonie, później o Buttonie, teraz o Vettelu. Mają swoich faworytów, ulubieńców, ale komentarz transmisji winni prowadzić jak najbardziej obiektywny .Zapłaciłem za Polsat i chciałbym wysłuchać komentarza, a nie bzdurnych uwag. Później sięgasz do WM i widzisz większość wpisów na podstawie opinii z telewizorni. Muszą sobie panowie zdać sprawę, że dzisiaj to oni w telewizji wyznaczają kierunek ocen o kierowcach, dla większości widzów. To ostatni mój komentarz na ten temat. :) Co do CV, mam swoja pracę i nie chcę jej zmieniać :::)). Uwierz mi, jeśli tak bym ją wykonywał jak oni, już dawno wy....liby mnie na zbity łeb :::)).
Masio
24.07.2011 03:29
Dość ciekawy był ten wyścig. Dzisiaj Red Bull nie popisał się ze swoimi taktykami. McLaren wykonał to znacznie lepiej. Start był bardzo interesujący. Kolejny raz Webberowi nie udało się obronić pierwszej pozycji. Alonso zaciekle walczył z Vettelem o P3 po starcie. Później gdy Sebastian popełnił błąd i gdy Mark doganiał Hamiltona było co oglądać. Szkoda było później Webbera po pit-stopie. Lewis i Fernando mieli lepszą taktykę co do zmiany opon na twarde, ale nawet gdyby Mark zjechał wcześniej, to i tak byłby 3. Przede wszystkim cieszył mnie widok podium bez Vettela. Ogólnie ten weekend był trochę gorszy dla Niemca, ale i tak wszystko wiadomo. A co do mechaników Ferrari podczas pit-stopu Massy to bez komentarza. Adrian Sutil także dobry wyścig, 6 miejsce nie zdarza się często dla niego. Pokazał się z bardzo dobrej strony w domowym wyścigu. LRGP kolejny raz zawiodło. Co to w ogóle za taktyka, że Pietrow długo nie zjeżdżał do bosków?! Hamilton już nie ma pecha do tego toru. Teraz stanął już na wszystkich torach, na jakich startował w F1. Ach! Przypomniały się stare czasy, gdy Webber podwoził Alonso do boksów. Pamiętam Schumachera podwożącego Giancarlo Fisichellę w GP Niemiec 1997. To były czasy. ;) No cóż, liczyłem dziś na hat-trick Marka. Nie mogę już doczekać się GP Węgier. Dobrze, że to tylko tydzień. ;)
Zykmaster
24.07.2011 03:20
@marla Dokładnie, każdy narzeka na Borowczyka i Kochasia a poprosze znaleźć na ten moment lepszy duet do komentowania F1... Wiadomo że Maurycego każdy z nas zamieniłby na Mikołaja Sokoła(było, mineło), lecz Andrzeja Borowczyka z swą dykcją, umiejętnością wypowiadania się (mimo licznych gaf) nie da się poprostu zastąpić. Pasuje do tej roli idealnie a przy tylu godzinach transmisji to wiadomo że nie da się mówić non stop co innego i co najwazniejsze Polsat to telewizja "rodzinna" i komentatorzy muszą dzielić się nowinkami często bo przecież wiele osób ogląda F1 sporadycznie, nie zagłębiając się w temacie, wtedy własnie oni się sprawdzają najlepiej z swą powtarzalnością. Osobom które się interesują F1 na codzien to ich poziom komentarza może pozastawiać wiele do zyczenia, lecz transmisja jest dla szerokiego grona odbiorców i nikt tego nie zmieni. :-)) Pozdrawiam.
Ducsen
24.07.2011 03:17
@Qooler - no tak, na pewno ty jesteś 1 osobą, która powinna dostać zaproszenie do studia. @RY2N - a kogo obchodzi twoja subiektywna lista, która faktycznie jest aż nadto subiektywna? Przypomnę tylko tym, którzy zapomnieli - to, że ktoś jeździ w najszybszym aucie nie znaczy, że jest najlepszym kierowcą, ba nie musi być nawet w top 5... Swoją drogą reagowanie na krytykę Vettela argumentem o zazdrości, że Kubica siedzi w fotelu przed tv jest naprawdę żałosne. Włączenie wątku Kubicy naprawdę świadczy o braku argumentów obrońców "krzyża" niesionego przez biednego Sebastianka.
feralo
24.07.2011 03:13
@marla Ja się troche zgadzam troche nie ponieważ według mnie borowczyk pierdzieli kompletnie ile razy sie myli a znów Maurycy według mnie duzo razy dał mi wiedze której nie zapomne przeciez borowczyk nawet nie wie kto jedzie mówi ojj liuzzi koniec wyścigu dla włocha a maurycy poprawia ze to karthikeyan
marla
24.07.2011 03:07
@Qooler A mnie denerwuje ciągłe czepianie się komentatorów z Polsatu. Non stop ktoś wraca do tego tematu. Ktoś z was kiedyś dobrze napisał, że raczej sensowne gadanie przez te wszystkie godziny w ciągu weekendu GP (treningi, qual, wyścig) do prostych zadań raczej nie należy. Gdyby nie mieli odpowiedniej wiedzy, to by się tam nie znaleźli. A co do przytyków, domysłów, osobistych wycieczek - jak dla mnie ma to swój urok i urozmaica. Wyobraźmy sobie fachowca o jakim śnisz, który by przez 2 godz wyścigu nadawał suche fakty. Problemem nie jest to, że wyrażają tam swoje opnie, ale to, że niektórzy oglądający je bezmyślnie chłoną i się pod nimi potem podpisują. Ja np z ich niektórymi opiniami się zgadzam, z innymi nie i tyle. A jak jesteś takim znawcą, to drukuj CV i do Polsatu ;)
kumien
24.07.2011 02:53
@marla Masz rację. Nie jest wspaniały, bo jak każdemu człowiekowi zdarzają się słabsze dni. Kolejny akapit również racja. Już o wszystkich teoriach spiskowych w RBR czytaliśmy w komentarzach. Po każdym GP była inna :) Liczę, że po następnych będą kolejne, bo zrobi się nudno :D
RY2N
24.07.2011 02:52
Zaktualizowana subiektywna propozycja klasyfikacji kierowców (tylko spośród aktualnie jeżdżących): 1. Alonso / Hamilton 2. Hamilton / Alonso 3. Vettel 4. Rosberg 5. Button 6. Perez 7. Kobayashi 8. Sutil 9. Massa 10. Webber @modlicha - po namyśle postanowiłem warunkowo nie przesuwać w dół Vettela i dać mu jeszcze ostatnią szansę na Hungaro; może dziś miał coś z bolidem bo już na qualu nie był sobą?
Qooler
24.07.2011 02:50
Nie jest to strona pt. możesz pojechać do woli po Vettelu, a mimo to 99% postów jest na ten temat. Ja także sobię pozwolę, a co. Jak wszyscy to wszyscy. 1- komentarz Borowczyka o Vettelu niżej krytyki. Ci ludzie, bo Kochański i Sobierajski nie odbiega poziomem, znajomość wyścigów F1/ kierowcy, auta, specyfika, itp./ czerpią ze stron internetowych przeglądanych i to pobieżnie. Stąd takie farmazony o nieumiejętności ścigania się, zachowania w tłoku, ważenia talentu na kilogramy, słabej psychice. Opowieści jaki to Schumi jest doskonały w deszczu, to po prostu " czapki z głów". każdy kierowca jest tak dobry w deszczu, jak pasują mu ustawienia jego auta. To jedyna mądrość wyścigów singli. 2-rozumiem, że chcielibyśmy, aby to Robert był na miejscu Sebastiana, ale jest jak jest i bierzmy dzisiaj wyścigi z całym dobrodziejstwem. Komentator powinien, wg mnie, komentować wydarzenia, a nie przedstawiać swoje opinie na ten temat. Wycieczki osobiste, uważam za niedopuszczalne. 3- czy nam sie podoba czy nie, Vettel jest MŚ i będzie jeszcze wielokrotnie w swojej karierze. Przewiduję , że zdobędzie jeszcze tytuł dla Ferrari i dla Mercedesa , obojętnie czy w teamie fabrycznym czy partnerskim. 4- co do prowadzenia kierowcy "za rękę" jak wielu zauważa, to chciałbym zauważyć, że widzimy tylko pojedyncze dialogi kierowcy z teamem. Mocno byśmy się zdziwili, jak telewizja puściłaby wszystkie informacji. Rwetes byłby taki, jak na stadionie naszej kochanej ekstraklasy. Wszyscy kierowcy F1 są prowadzeni za rączkę, o ile sposób przekazywania komunikatów i informacji można czymś takim nazwać. Taka jest specyfika tych wyścigów. Kurczę, dlaczego w Polsacie nie ma fachowców którzy mogliby przekazać kibicom informacje i wiadomości jak to jest rzeczywiści. Później takie wpisy i komentarze, bo słyszymy takie rzeczy z ust naszych komentatorów, że brzmi to jak najlepszy kabaret. Jedyny Mirocha, który w kilku zdaniach powiedział więcej, niż całe studio F1 przez lata istnienia.
marla
24.07.2011 02:49
@IceMan11 Problemy z hamulcami... Tak, wmawiaj sobie ;) A tak już na serio, to nawet najbardziej zagorzali fani Seby powinni w końcu przyznać, że jednak wspaniały nie jest. Ale już nie będę się powtarzać, chyba wszystko zostało już powiedziane, wszystkie teorie i domysły wypisane. Chyba, że ktoś jeszcze ma jakąś ciekawą nową teorię ;)
Mnieteq
24.07.2011 02:47
Przed chwila na BBC F1 Forum Jake Humprey powiedzial, ze za miesiac bedzie wywiad z Kubcia !
pablonzo
24.07.2011 02:44
http://www.youtube.com/watch?v=Wkk0Qs8Zegk tutaj macie podwózkę :)
FelipeF1.
24.07.2011 02:41
HAM- Brawo!!! ALO- też Brawo!!! WEB- dobrze VET- wreszcie poza podium MAS- szkoda P4 fajne to było jak Webber zabrał Alonso dawno już tego nie było :D
pablonzo
24.07.2011 02:41
@feralo bardzo fajny filmik ;p
IceMan11
24.07.2011 02:40
50s straty Vettela to lekka przesada. Problem z hamulcami i pewnie były te ustawienia na deszcz. Ogólnie wiele kierowców dzisiaj popełniało błędy. ALO stracił pozycję na rzecz VET po błedzie by na kolejnym okrążeniu wyjechać w tym samym miejscu. Tempo Sebastiana było poniżej normy, więc coś było nie tak. Cieszę się, że kolejność 1-szej trójki była idealna dla Seby.
feralo
24.07.2011 02:35
apropo filmów zauwazylem http://www.youtube.com/watch?v=vvNQQSJbnsY&NR=1
pablonzo
24.07.2011 02:32
@kumien a moze oni tak podmienają te bolidy? papier, nożyce, kamień i jedziem :P
modlicha
24.07.2011 02:31
@kumien...o jakim jednym GP mówisz. Ja uważam że od 3 GB ukazują się jego (Vettela) słabości. kanada-błąd pod presją, Silverstone - nie poradził sobie z wolniejszym o 1.5-2s Hamiltonem a P2 uratował mu zespół, a dziś to błędy i brak umiejętności wyprzedzanie - znowu uratował go zespół ale tym razem Ferrari. Skoro od 2 wyścigów jeździł gorzej niż zgodnie przez większość fanów Vettela określanym jako kiepski driver Wbberem to co to jest? Zniżka formy? Nieeee to pozostali lepsi kierowcy zbliżyli się dzięki osiągom bolidów i niestety ale jeszcze walka mu nie wychodzi, psychika sobie nie radzi. MairJ23 - tak zgadzam się, kiedyś może będzie doskonałym kierowcą, ale na razie nie zasługuje na tytuł najlepszego w stawce jak to twierdzi kilku najbardziej zagorzałych fanów. Co nie zmienia faktu że jest już 2-krotnym mistrzem. Ry2n - no widzisz a mówiłem Ci żebyś Vettela za Massę przerzucił w klasyfikacji i będzie ok. :-)
kumien
24.07.2011 02:30
@pablonzo Jeden uślizg pod koniec w szalonym wyścigu, gdzie do pierwszej przerwy prowadził i to ze znaczną przewagą. Może Sebek się po prostu odzwyczaił od jeżdżenia w środku stawki :) Rozrywanie szat nad 4 miejscem lidera MŚ jest wręcz komiczny :D U Madziarów Vettel pewnie wygra to znowu będzie, że dobry bolid zabrali Markowi :)
Kamikadze2000
24.07.2011 02:28
@pablonzo - i kolejny, który patrzy na Kanadę, Chłopie, Vettel musiał wyrobic przewagę ponad jednej sekundy, aby go Button nie wyprzedził! Brytyjczyk miał lepsze wówczas tempo, Seba przegiął limit, w dodatku tor był wilgotny i tak to skończyło. Gdy się ryzykuje, dochodzi do pomyłek. Popatrz na Hiszpanię i Monako, bo tam mieliśmy popis obrony Vettela i "nerwy na wodzy"! pzdr ;/
cravenciak
24.07.2011 02:27
Kamikadze, to działa w dwie strony.
S_B
24.07.2011 02:25
Świetny wyścig! Dużo fajnej i ciekawej walki i co godne uwagi - nie w strefie DRS. Faktycznie DRS pomagał się zbliżyć, ale nie wyprzedzić z łatwością (Lub jak to popularnie się teraz zwie - wyminąć). W końcu na podium kolorowo, trzech różnych kierowców z trzech różnych ekip walczy łeb w łeb. To jest to! Takie wyścigi naprawdę aż chce się oglądać z wielką przyjemnością. Teraz z pewnością mogę już powiedzieć, że Ferrari wykonało duży krok naprzód co też ciekawie rokuje na przyszłość. A mam szczerą nadzieje, że McLaren i Ferrari zbliżą się jeszcze trochę do Red Bulla i wtedy zobaczymy prawdziwy pokaz umiejętności, czyli ile kto faktycznie potrafi zrobić na torze. Komentatorzy mówili o lekkim spadku formy Vettel'a. No cóż, nie zgadzam się z tym. Myślę, że Vettel poziom ma ten sam, tylko bolid już nie taki z kosmosu i przeciwnicy dobrze to już widzą. W moim osobistym odczuciu dwóch kierowców znajdujących się dzisiaj przed Vettel'em ogólnie uważam za dużo lepszych od niego (Domyślcie się których ;) ). A oprócz tego znalazłoby się jeszcze kilku, m.in. jeden z nich aktualnie potajemnie szykuje się na koniec sezonu do startów. ; - ) No i miło z Webber'a strony, że zabrał Alonso, ale widziałem już lepsze sytuacje od tej. jpslotus72 wspomniał o Silverstone 91, ale lepszy numer odstawili panowie w Mexican Grand Prix 1986. :-) http://www.youtube.com/watch?v=0Cykz8Pg0Ds&feature=related Można by jeszcze długo się rozpisywać, ale ponieważ przypomniał mi się w tym momencie "manewr" Heidfeld'a zakończę w tym miejscu.
Kamikadze2000
24.07.2011 02:25
@kumien - jak ktoś jest przeciwko danemu kierowcy (czytaj:nie lubi go), to nie jest obiektywny i nie oceni sprawy racjonalnie. Pozdro ;)
pablonzo
24.07.2011 02:25
@kumien Wnioskuję to nie z jednego gp, które się odbyło dzisiaj ale z całej kariery Vettela. Prostym przykładem była Kanada w tym roku gdy Vettel poczuł presję od strony Buttona, popełnił błąd (to raczej nie sprawy fizyczne a psychika, hm?). Poza tym jest to moje zdanie, do którego mam prawo. I nie jestem przeciwny temu kierowcy, ba żadnemu(ew. Karthikeyan, który jest nieporozumieniem) @YAHoO nie ośmieszaj się.
feralo
24.07.2011 02:25
Tak jest
MairJ23
24.07.2011 02:24
@kumien on w tamtym wyscigu gorowal caly weekend - deszcz - wygral PP i z PP wygral wyscig ... oczywiscie ze to pamietam - wtedy wiedzialem ze to bedzie mistrz swiata niedlugo i mialem racje - ale z PP pojechal po zwyciestwo..
cravenciak
24.07.2011 02:23
[quote="Kamikadze2000"]Sebek ewidentnie nie był sobą i prezentował postawę podobną, jak w zeszłym sezonie. Mam nadzieje, że to tylko "słabszy moment", któy wynikał z presji niemieckich kibiców. [/quote] Do komory ich! A potem jeszcze Kanadyjczyków i Chińczyków.
kumien
24.07.2011 02:21
@MairJ23 Przypomnij sobie czas w Toro Rosso i jego zwycięstwo na Monzy. Jeździł w środku stawki i dawał sobie radę. Jeszcze raz powiem, nie oceniajcie (tak zdecydowanie) kierowcy po jednym GP. Kierowca zajmuje 4 miejsce i nagle pozostałe 9 GP się nie liczy, ani to jaka jest sytuacja w punktacji. Radzę być choć trochę obiektywnym. @YAHoO Domyslam się :) Pewnie miał dopalacz a'la Fred Flinston :D
feralo
24.07.2011 02:21
Ale gdyby zamiast vettela w tym bolidzie był hamilton to by spokojnie miał przy 59 kolku przewage nad massa z 10 sec bo vettel sie z nim meczyl widac ze sie po prostu boi a ja nie lubie charakterów a juz mam przewage to se odpuszcze jeszcze na koniec sezonu będzie płakal ale tym razem ze mu hamilton albo ferdziu pokaze co to znaczy f1
YAHoO
24.07.2011 02:21
@kumien: Dostaniesz odpowiedź, że wtedy miał najszybszy bolid, jechał pierwszy i w ogóle wszyscy i wszystko mu szło na rękę. ;-)
Kamikadze2000
24.07.2011 02:20
Sebek ewidentnie nie był sobą i prezentował postawę podobną, jak w zeszłym sezonie. Mam nadzieje, że to tylko "słabszy moment", któy wynikał z presji niemieckich kibiców. Webber niestety nie popisał się startem i znowu dał się wyprzedzic. Dziś Hamilton pojechał na prawdę dobrze i zasłużył na zwycięstwo. Ogromny pech Buttona - faltycznie mógł miec ustawienia na deszcz. Choc lubię Massę, cieszyłem się z tego, że Vettel go wyprzedził. Jeszcze wiele wyścigów, a więc liczę na wiele ze strony Seby - rekord w ilości zwycięstw i pole position w sezonie!!! :))
kumien
24.07.2011 02:19
@pablonzo Skąd czerpiesz takie informacje? To, że dzisiaj jechał znacznie wolniej od Webbera to na 100% jest problem psychiki? Nagle po 2 tygodniach, z kosmiczną przewagą nad resztą stawki nie wytrzymuje, bo obroni mistrza i co to będzie. Wy wnioskujecie po 1 GP, że król jest nagi. Może zobaczycie ostatnie 9?
jpslotus72
24.07.2011 02:18
@marla Ale oni w sumie nie muszą już "zyskiwać", dlatego koncentrują się na tym, żeby za wiele nie stracić (stąd raczej studzili zapał Vettela tymi komunikatami) - po części to strategia, po części kryzysik mistrza. Jednak i "kontrolowany kryzysik" wystarczy mu do zdobycia tytułu.
MairJ23
24.07.2011 02:16
Nie to zebym bronil Sebastiana ale ja patrze na to w ten sposob... jest piekielnie szybkim kierowca ale brakuje mu ojezdzenia w tloku i za kims. Jak wiemy przyszedl do F1 jako bardzo mlody kierowca i nigdy nie mial samochodu ktory tak na serio moglby mu pozwolic na walke w srodku stawki. A teraz prowadzi tyle ze nie musi byc Kamikadze na torze i dlatego dobieral sie do Massy tydzien prawie i tylko i wylacznei zespol (samochod + ludzie obslugujacy PIT) zdolali wyrwac pozycje Massie tuz przed meta. Sebastian bedzie wspanialy - ze nikt nei bedzie si emogl go czepic - ale jeszcze nie jest :) A wielkosc samochodu bylo widac jak Sebastian mijal Petrova.. Mechanical Grip jaki mial samochod Vettela (tak wiem - o wiele swiezsze opony i tak dalej.... ale roznica byla ogromna) pozwolil mu wyprzedzic Rosjanina bez zadnych problemow - mechanical Grpi to wlasnei Newey i spolka !
pablonzo
24.07.2011 02:15
@kumien No niestety ale psychika nie wygląda na jego super mocną stronę.
cobra
24.07.2011 02:14
Świetny rezultat Hamiltona i również bardzo ładna jazda ze strony Alonso. Największy zawód to jak dla mnie forma Mercedesa, który słabo się pokazał jak na swoje możliwości. No i oczywiście Chandhok, którego objechał HRT i oba Virginy (ROTFL!!).
cravenciak
24.07.2011 02:14
A Kobayashi tak jak mówiłem, w punktach ;]
marla
24.07.2011 02:13
@jpslotus72 W jego komunikacji radiowej słychać było, że zespół prowadzi go "za rączkę", ciągłe wskazówki co ma robić, a czego nie robić. W sumie nie ma co się dziwić, w końcu dla całego zespołu była to raczej nietypowa sytuacja. Niemal było czuć z ekranu panikę oby tylko Sebuś dał sobie radę. Zabawne to nieco :) Szkoda mi Vettela (ale tylko troszeczkę), teraz wywiady będą dla niego koszmarem.
kumien
24.07.2011 02:13
Widzę, że efekt soku borówkowego działa :) Vettel przyjechał na GP Niemiec i nagle się załamał. Nie mógł zdarzyć mu się gorszy wyścig lub chociażby tor mu nie podpasował. To wszystko wina jego słabej psychiki i to już koniec szybkiego Vettela. Rozumiem, że większość z Was nie lubi młodego Niemca, ale snucie wniosków po jednym gorszym GP, że nie ma talentu, czy psychika mu wysiadła. Proszę nie zaniżać poziomu tej strony.
feralo
24.07.2011 02:12
Fantastycznie Hamilton. Alonso teraz pewnie sobie pluje w brode bo miał szanse wygrac a tak ja ktos tam powiedział massa znów pokrzywdzony szkoda mi go troche no ale co zdziwił mnie sutil aczkolwiek radzili sobie przez cały week dobrze jade na węgry zobaczymyu oby było tyle samo emocji
RY2N
24.07.2011 02:12
@modlicha czyli nasza wczorajsza klasyfikacja kierowców dosyć się potwierdza (może ewentualnie Vettel kilka oczek niżej)
jpslotus72
24.07.2011 02:11
@pablonzo Dlatego też na grubo podkreśliłem, ze jest to leciutka poprawka, a nie usprawiedliwiające alibi.
pablonzo
24.07.2011 02:11
@cravenciak Może te hamulce to takie pocieszenie, żeby myslał że to wina samochodu ;p (żart)
RY2N
24.07.2011 02:10
O ile to nie był blef zespołu to Vettel miał przegrzne tylne hamulce i przez pewną częśc wyścigu jechał z przerzuconym balansem hamowania na przód
modlicha
24.07.2011 02:09
[quote="jpslotus72"]Scenka z Alonso w roli pasażera Webbera przypomina mi Silverstone 1991 – Senna na Williamsie Mansella...[/quote] Racja, aż się łezka zakręciła. Myślicie że będą kary za to? Co do wyścigu jasno widać którzy kierowcy w stawce są najlepsi. Co do Vettela - ja pisałem o tym wcześniej, zbierałem baty. Dziś inni powiedzieli już wszystko. "Król jest nagi". "Vettel nie musi nić na siłę". Racja nie musi...ale chyba jednak dziś chciał...brakuje kolejny raz umiejętności. Webber jest od niego wolniejszy jeśli chodzi o czystą szybkość, ale walczyć na pewno umie lepiej i czyściej.
cravenciak
24.07.2011 02:08
ry2n, vettel mial niesprawny, a potem się naprawił? Chociaż w sumie, pare razy już tak było (KERS NIE DZIALA, KERS NIE DZIALA!) ;]
RY2N
24.07.2011 02:05
Mi też trochę szkoda Massy, ale gdyby był lepszy od Vettela to przez tyle okrążeń by mu odjechał choćby na 2-3 sekundy (miał sprawny bolid w przeciwieństwie do Sebastiana przez pewien czas)
adnowseb
24.07.2011 02:01
McLaren zrobił mi wielką niespodziankę.Kolejny wyścig popisowo przejechany przez Hamilton ,Alonso. Szkoda mi Massy bo Vettel nie był od niego lepszy.
pablonzo
24.07.2011 02:00
@jpslotus72 Nie wydaje mi się żeby Vettel przestał cisnąć, nawet mimo znaczącej przewagi, ten wyścig po prostu mu nie poszedł. Osobiście uważam, że jest za mało odporny psychicznie (może zbyt młody?) i gdy nie idzie po jego myśli pojawiają się błędy, o manewrach wyprzedzania (a raczej ich braku) nie wspominam.
marla
24.07.2011 01:59
Piękna walka przez cały wyścig pomiędzy Hamiltonem, Alonso i Wbberem! :) To jest F1!:D Na to właśnie czekałam od początku sezonu. Cała trójka fenomenalnie, oglądanie ich było czystą przyjemnością. Trochę szkoda WEB, RBR najwidoczniej pogubiło się nieco w taktyce. Za to brawo dla McLarena, barwo dla Hamiltona! :) Strat wyglądał niemal identycznie jak to sobie wyobrażałam. Jenson za to mnie zawodzi. Uciął sobie drzemkę na starcie czy jak? I jeszcze ta usterka… Coś ostatnio mu się nie powodzi. A Massa powinien skopać tyłki mechanikom za ostatni pit stop. Maurycy na Polsacie: „Co się stało, że Webber jest szybszy od Vettela? Można zażartować, że zamienili im samochody…”. Trochę dołożył do pieca. No i jak to jest z tym Sebą? Chyba jednak nie jest aż tak wspaniały. Jak pisałam wcześniej, to miał być test czy daje sobie radę w środku stawki i według mnie minimalnie go oblał. Petrow lubi drażnić Mistrza. ;P Widok Ferdka podwożonego przez Marka – bezcenny. :)
fitipaldi666
24.07.2011 01:59
Super wyścig mnóstwo prawdziwych wyprzedzeń i walki na torze szkoda Buttona . Trochę się martwię jak zareaguje FIA na podwózkę Fernando , pewnie uznają to za zabronione , niebezpieczne , itd.
jpslotus72
24.07.2011 01:57
@pablonzo @Simi Może trzeba wziąć leciutką poprawkę na sytuację Vettela w tabeli mistrzostw - on naprawdę nie musi pędzić "na złamanie karku" (co słychać było w jego komunikacji radiowej) - ale to tylko "leciutka poprawka". Rzeczywiście Vettel w "tłoku" to nie ten sam kierowca, co na samotnej "przejażdżce"...
szymon
24.07.2011 01:57
Najciekawszy wyścig od 2 lat ^^
m3nel23
24.07.2011 01:55
Tak, Hamilton!!!
rvs
24.07.2011 01:55
Brawo Lewis i Alonso, szkoda Jensona i Webbera (strategia). Vettel moze i odstawal, ale chyba dlatego, ze liczono na deszcz w jego przypadku, bo nie sadze, zeby byla to tak duza roznica
Simi
24.07.2011 01:54
Tak jak mówiłem - Vettel sobie nie poradził. Podpalał się i moja opinia nie zmienia się. Dalej sądzę, że Sebastian umie wygrywać tylko przy czystym torze przed sobą. Takimi występami pokazuje mi, że wcale nie jest wielkim, utalentowanym kierowcą. To nie jest zniechęcenie do młodego Niemca, tylko opinia na podstawie obserwacji.
pablonzo
24.07.2011 01:53
Bardzo fajny wyścig! Mnóstwo manewrów wyprzedzeń, ogólnie duże emocje, duże przetasowania. Brawa dla Hamiltona za równą i mądrą jazdę (trzymał nerwy :D), brawa dla Alonso i Ferrari za coraz lepszą formę, stali się na prawdę konkurencyjni. Oczywiście Webber też bardzo ładnie, gdyby nie ich strategia byłby pierwszy. Co do Vettela - no niestety ale potwierdza się moje (i nie tylko) zdanie, że gdy Vettel nie prowadzi, niestety ale nie radzi sobie dobrze. Nie mógł wyprzedzić Massy przez większość wyścigu + popełniane błędy. Wygrane wyścigi Vettela to w znaczącym stopniu zasługa zespołu (dobry bolid = pp = "łatwy". wyścig). Reasumując bardzo dobry wyścig, a Vettel gdy nie ma PP nie ma wygranej :P
archibaldi
24.07.2011 01:53
Niech nikt nie śmie teraz mówić, że mistrz świata nie potrafi wyprzedzać!! W pit stopie potrafi... :P
jpslotus72
24.07.2011 01:52
No – dzisiaj poczułem powrót „starego, dobrego ścigania” (i ten tor miałby zniknąć z kalendarza?!). Wreszcie jakaś poważna walka o P1. Sporo „podchodów” i ataków, ale bez takich parodii jak w Turcji – przy wyprzedzaniu większa niż w poprzednich wyścigach rola umiejętności kierowców. Właściwa rola DRS – pewna pomoc, ale nie „automat do mijania rywali”. W miarę równowaga pomiędzy walką na torze (pierwsza część wyścigu) i strategią pit-stopów (druga połowa) Degradacja opon w sam raz. Bezpośredni pojedynek mechaników RBR i Ferrari przed ostatnim okrążeniem. Może przydałby się jeszcze lekki deszcz – np. w końcówce – ale nie ma co wybrzydzać: nie można mieć wszystkiego (i bez tego było super). Vettel zagubiony na „domowym asfalcie”. Pechowy weekend dla Buttona – jak najszybciej zapomnieć i nie oglądać się za siebie. Sutil, po marnym początku sezonu, coraz lepiej – jakby incydent z „tłuczonym szkłem” dodał mu skrzydeł. :) Kobayashi znowu nierówno – ale tym razem na "plus 8" (wczoraj na minus). Heidfeld – no comments. Scenka z Alonso w roli pasażera Webbera przypomina mi Silverstone 1991 – Senna na Williamsie Mansella...
omen10
24.07.2011 01:52
Wreszcie Vettel poza pozium ;) Szkoda Jensona. Sutil za to wysoko jest.
ZenekGP
24.07.2011 01:52
Jak pięknie dzis było widać, ze "Król jest nagi"...xD