Red Bull przygotowuje się do świętowania?

Austriacka ekipa już zamówiła specjalne czapki
19.09.1111:28
Igor Szmidt
2597wyświetlenia

Niemiecka gazeta niejako zaprzeczyła słowom Red Bulla i Sebastiana Vettela, którzy twierdzą, że nie zamierzają świętować mistrzowskiego tytułu w ten weekend w Singapurze. Większość rywali 24-latka uważa, że Vettel zmierza ku pewnemu zwycięstwu i teoretycznie mogłoby to wydarzyć się już po wyścigu w Singapurze.

Jednak niemiecki kierowca upiera się: Myślę, że błędne jest planowanie zanim coś się stanie. Najpierw musisz wygrać na loterii, a dopiero potem możesz martwić się, co zrobić z wygraną. Szefowie zespołu Red Bull Racing, Christian Horner i dr Helmut Marko również zaprzeczyli, jakoby planowali świętowanie w Singapurze.

Jednak niedzielna gazeta Bild am Sonntag dowiedziała się, że Red Bull zaaranżował 80 specjalnych czapek z edycji 'mistrzów świata 2011' - dla każdego członka zespołu, który będzie w Singapurze - które mają zostać przetransportowane do azjatyckiego miasta w wypadku, gdyby Vettel zdobył tytuł.

Zespół zajmujący się marketingiem jest również w stanie zorganizować spontaniczną imprezę z okazji mistrzowskiego tytułu w hotelu Swisshotel Stamford w niedzielny wieczór.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

18
lucas2go
20.09.2011 07:12
@Arya Masz rację :)
Arya
19.09.2011 08:15
@kusza Ja tam sądzę, że nawet w takim przypadku jest spora szansa, że zostałby mistrzem. Bo zauważmy, że w tym sezonie stawka za RBR była bardzo ciasna - jeśli nie Vettel, to wygrywa to Alonso, to Hamilton, to Button. Ciężko byłoby któremuś tak się udało zdominować sezon, ustrzec błędów i pecha, szczególnie, że reszta czołówki jest tak blisko siebie i że wszyscy rzuciliby się do walki o tytuł jak osa na świeże pączki :) Pewnie by wynikło trochę strat z zaciętej walki.
kusza
19.09.2011 07:37
Przegra wtedy gdy rozwali sie na bandzie i zlamie gire lub wite.
rvs
19.09.2011 07:19
Hehe, w tamtym roku też nie zamierzali świętować, a złoto-czarne koszulki zrobili na szybko w czasie konferencji prasowej:)
maiesky
19.09.2011 01:50
dzięki akkim! widać nie byłem jedynym co oglądał wczoraj FR3.5 Miło się słuchało, że tyle o Robercie rozmawiali, mimo że dziennikarz wcale nie był Polakiem. Potwierdza to reputację i wartość Roberta w świecie motosportu.
General
19.09.2011 01:29
W NBA gdy finalowe serie sa wyrownane oba zespoly maja przygotowane juz wczesniej gadzety "NBA Champions XXXX" z wlasnym logo (czapeczki, koszulki itd.). Tutaj sprawa jest banalna - Vettel bedzie mistrzem, tylko jakis kataklizm moglby mu go odebrac, dlatego przygotowanie wszelkich gadzetow zwiazanych z tym faktem nie powinno byc sensacja. Nie zostana wykorzystane za pare dni w Singapurze, to pojada do Japonii, w kazdym razie na pewno sie nie zmarnuja:)
akkim
19.09.2011 01:10
Chyba tylko jak nie skończy, to nie wyjmą czapek, bo jak w punktach, reszta roku już tylko dodatek, szczerze mówiąc nie sądziłem, że dwa lata szczeszą, lecz z tą formą mają powód, zatem niech się cieszą. @maiesky Cytując dokładnie szefa WSbR serii "Mamy gościć Roberta" tak to brzmiało w pełni, rozumiem więc, że to będzie "cywilna" wizyta, ale gdy Go chwalił, radość serce chwyta.
michal5
19.09.2011 12:59
Vettel musi wygrać a alonso musi byc 4
adnowseb
19.09.2011 12:56
Nie lubię RBR ale w tym przypadku im się nie dziwię.Jest bardzo prawdopodobne,że już w niedzielę Vettel zostanie mistrzem,więc są przygotowani.
Arya
19.09.2011 12:09
@lucas2go Należałoby wnieść poprawkę, jeżeli już wstawiasz takie założenia - Alonso może być czwarty, wtedy będzie miał stratę 125 pkt do Vettela, co oznacza, że nawet gdyby wygrał wszystkie pozostałe wyścigi, a Vettel nie zdobył ani jednego punktu, byłby górą ze względu na większą liczbę zwycięstw.
maiesky
19.09.2011 11:58
Przed niedzielnym wyścigiem FR3.5 operating chief powiedział, że Robert ma się pojawić na następnych zawodach. Przeoczyłem jednak czy podano w jakiej roli, niemniej z ostatniego wywiadu Morellego wynika, że mają plan by w październiku zasiąść za kółkiem. Znając Kubicę jednak nie upubliczniałby swoim planów więc zakładam, że będzie jedynie gościem.
lucas2go
19.09.2011 11:27
Vettel zdobędzie mistrza już w Singapurze pod warunkiem wygrania wyścigu i gdy: Alonso będzie najwyżej [color=]piąty[/color], Webber lub Button najwyżej [color=]trzeci[/color] a Hamilton [color=]drugi[/color]
Karol24
19.09.2011 11:11
@jpslotus72 To prawdziwa historia z Milanem. Lepiej takimi przygotowaniami się nie chwalić, ale gotowym trzeba być zawsze jak jest możliwość zdobycia już tytułu.
rentonB
19.09.2011 10:42
Ja to bym juz po Monzy swietowal, nie ma to jak zniszczyc morale przeciwnikow :)
jpslotus72
19.09.2011 10:40
Nic dziwnego - i w tym, że się przygotowują i w tym, że na razie nie chcą o tym głośno mówić. Weźmy przykład z jakiejkolwiek dyscypliny zespołowej czy indywidualnej - kiedy tylko pojawia się teoretyczna szansa zapewnienia sobie mistrzostwa, odpowiednie "rekwizyty" - szampan, koszulki z odpowiednim napisem, czapeczki itp. - pojawiają się w podręcznym bagażu sportowców. Przecież głupio było zdobyć mistrzostwo i nie mieć tego czym uświetnić... A z drugiej strony, chwalenie się tym przedwcześnie może uchodzić za przejaw arogancji - poza tym lepiej nie zapeszać (podobno w finale piłkarskiej LM, kiedy to Dudek wytańczył puchar dla Liverpoolu, gracze Milanu - prowadzący do przerwy 3:0 - włożyli już w szatni pod normalne koszulki te drugie, z napisem uświetniającym ich triumf - dlatego po meczu nie chcieli się na boisku wymieniać koszulkami z rywalami... RBR taka historia raczej nie grozi - ale wolą zachować PR-owy umiar).
Adakar
19.09.2011 10:31
czapeczki będą czekały w furgonetce na przedmieściach Singapuru hahaha :-D
kabans
19.09.2011 10:29
"Red Bull przygotowuje się do świętowania" a kupili już choinkę i poświęcili jajka?
BinLadenF1
19.09.2011 10:15
Prawidłowo. Nic w tym nienormalnego ;)