Alonso: Musimy poprawić się w kwalifikacjach
Hiszpan wypowiedział się również na temat walki z Pietrowem
17.10.1116:48
2655wyświetlenia

Fernando Alonso twierdzi, że Ferrari musi poprawić swoje tempo kwalifikacyjne w ostatnich wyścigach sezonu, jeśli chce myśleć o kolejnej wygranej. Hiszpan ponownie zaprezentował bardzo dobrą formę na dłuższych przejazdach w ostatnim Grand Prix Korei, jednak jego szanse na walkę o miejsce na podium zostały znacznie zmniejszone przez dość dalekie miejsce startowe oraz słaby pierwszy stint.
W rozmowie po wyścigu, Alonso wierzył, że włoski zespół wciąż musi popracować nad osiągami bolidu na pojedynczych okrążeniach.
Mieliśmy dobre tempo pod koniec wyścigu i z pewnością przy miękkich oponach byliśmy dość szybcy. Na początku jednak jechałem prawie na maksimum i nie sądzę, że gdybym miał przed sobą czyste powietrze, mógłbym pojechać szybciej. Jest to konsekwencją słabych kwalifikacji. Zazwyczaj w niedzielę jesteśmy w lepszej formie niż w sobotę, jednak z powodu słabszych kwalifikacji dochodzimy do grupy liderów dopiero w końcówce wyścigu, czyli odrobinę za późno.
Musimy poprawić naszą formę w soboty, spróbować wystartować z nieco lepszego miejsca i wtedy w niedzielę nasza forma jest taka jak reszty. Dojeżdżamy do flagi w szachownice w grupie czterech, pięciu samochodów, mieszczących się w dwóch sekundach, więc to kolejne potwierdzenie na to, że w soboty mamy małe problemy, a w niedzielę sprawy mają się dla nas lepiej. Spróbujemy się poprawić.
Alonso przyznał również, że miał szczęście podczas incydentu z Witalijem Pietrowem na początku wyścigu, kiedy obaj wjechali koło w koło w trzeci zakręt za szybko.
Wyjeżdżaliśmy z boksów, podczas gdy na torze nadjeżdżała grupa kierowców i ten wyjazd był dość ciężki. Dojechaliśmy do punktu pomiaru DRS dość blisko siebie i mieliśmy z Witalijem aktywowany system DRS. On wykorzystał przepływ powietrza za mną i mnie wyprzedził. Ja skorzystałem z jego przepływu i przy takiej sytuacji dojechaliśmy o 30km/h szybciej od reszty! Zarówno on jak i ja zahamowaliśmy za późno. Miałem szczęście, ponieważ byłem po zewnętrznej stronie i mogłem nieco wyjechać, natomiast on nie miał i wpadł na Michaela. Jeden z bolidów prawie mnie uderzył, jednak zobaczyłem go w ostatniej chwili i uniknąłem wypadku, więc było okej.
Zapytany o jego komentarze przez radio w końcowym etapie wyścigu, gdy słyszeliśmy 'Poddaję się', Alonso odpowiedział:
Przejechałem 20 okrążeń w tempie kwalifikacyjnym, aby złapać grupę kierowców przede mną. Dwa okrążenia przed końcem miałem sytuację w ostatnim zakręcie, kiedy niemalże wpadłem na ścianę. Zapytałem zespół ile zostało okrążeń, a oni powiedzieli mi, że dwa. Odpowiedziałem, że nie dam rady tego zrobić, było wystarczająco na ten dzień.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE