Kuba Giermaziak podsumowuje miniony sezon

Kierowca Verva Racing Team opowiada redakcji Wyprzedź Mnie! o tegorocznych przeżyciach.
22.11.1116:10
Łukasz Godula
4929wyświetlenia

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez PKN Orlen, Kuba podzielił się swoimi wrażeniami po udanym sezonie. Jak zwykle tłum dziennikarzy oblegał go i dokładnie wypytywał o szczegóły tegorocznych zmagań. Nie da się jednak ukryć, że największą sensację wzbudziła niedawna informacja o możliwych testach w Formule 1. Czy to tylko plotki, a może poważna propozycja? Zobaczcie co powiedział redakcji [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Ostatni rok to dla ciebie wiele sukcesów, 2 zwycięstwa w Supercupie, 3 miejsce w generalce, powyżej waszych oczekiwań, co możesz jeszcze powiedzieć o tym sezonie?
Powiem tak, może nie do końca wyżej niż ja oczekiwałem, bo liczyłem na pierwszą trójkę i otwarcie mówiłem, że jest to moim celem, więc zrealizowaliśmy go. Posmakowaliśmy w tym roku zwycięstwa i myślę, że było nawet blisko wygranej w Supercupie, jednak nie zagrało kilka czynników, aczkolwiek to znaczy o tym, że jeszcze dużo pracy przed nami. Na pewno ten sezon poza bardzo dobrymi wynikami nauczył nas pokory i tego, że nie tylko wygrywamy, ale jeszcze wiele pracy przed nami i uważam, że wiele lepiej być nie mogło.

Żałujesz braku testu w Abu Zabi?
Oj bardzo żałuję, ponieważ na początku była szansa te testy przeprowadzić, potem niestety wyszło kilka nieporozumień i nic z tego nie było, a gdyby te testy się odbyły to z pewnością utrzymałbym drugie miejsce. Myślę, że w tej chwili mogę to otwarcie powiedzieć. Czy walczylibyśmy o mistrzostwo? Rene Rast pokazał bardzo mocno formę w Abu Zabi, więc musiałbym go chyba wypchnąć z toru (śmiech), aczkolwiek nie jest powiedziane jak ułożyłyby się zawody gdyby wiedział, że jestem zaraz obok niego, czy nawet przed nim, jednak miał ten komfort, bo startowałem z dziesiątej pozycji.

Mówiłeś, że ten tor za bardzo Ci nie odpowiada, co jest w nim złego?
Niestety dla mnie wszystkie nowe tory skonstruowane są dosyć słabo. W zasadzie dla mnie, co może zabrzmieć nieco buńczucznie, jedynym udanym torem pana Tilke jest ten w Indiach. Nie jeździłem tam, ale z obrazków w telewizji i wypowiedzi wielu kierowców wynika, że jest naprawdę ciekawy. Dla mnie cała reszta to tak naprawdę są buble, tory na których ściganie się daje bardzo wątpliwą przyjemność. Jeśli spojrzymy na takie tory jak Spa, Barcelona, Nurburgring, to były miejsca, gdzie ktoś dostał ziemię, położył na niej kawałek drogi i powiedział «ścigajcie się» i to są najlepsze obiekty i najlepsze zakręty na świecie. Ostatnio rozmawiałem z włodarzami toru w Abu Zabi i Hermann Tilke miał absolutnie nieograniczony budżet, powiedziano mu «zrób najlepszy tor jaki potrafisz», a on zrobił coś takiego, gdzie nie ma żadnej przyjemności z jazdy. Może w bolidzie odczucia są nieco inne, jednakże trudno tam złapać rytm, szczególnie za kierownicą ciężkiego samochodu bardzo trudno przejechać czyste i szybkie okrążenie i myślę, że dla mnie nie ma on żadnego porównania do takich torów jak Nurburgring czy Barcelona, absolutnie nie ma o czym mówić.

W Supercupie sukcesy, ale jeździłeś jeszcze w F3, co możesz powiedzieć o tym epizodzie?
No cóż, spodziewaliśmy się, że w F3 będzie ciężko i faktycznie było. W Supercupie walczyliśmy o pierwszą trójkę, a tam walczyliśmy o to, żeby nie dojechać na ostatnim miejscu ale podkreślam to niejednokrotnie, na pewno starty w F3 bardzo pomogły mi jeśli chodzi o ten sezon, bo F3 uczyło mnie pokory, dzięki temu twardo stąpałem po ziemi i wiedziałem, że muszę się wiele nauczyć. Uważam, że nasz samochód nie był najwyższej klasy w tym roku, aczkolwiek nie chcę zwalać na samochód, bo to nie o to chodzi. Wynik był jaki był ale wiedziałem, że nie jedziemy tam po wynik lecz naukę i to się udało.


Co do GP2, możesz już zdradzić coś o przyszłym sezonie, lub chociaż o testach - jakie były odczucia, jak ci się podobał bolid?
Bolid jest absolutnie fenomenalny, odczucia są w zasadzie nie do opisania, bo ciężko je do czegokolwiek porównać. Bolid GP2 jest dokładnie takim bolidem, jakim kierowca go oczekuje. Na przykład siadając za kierownicą Porsche zawsze mamy z czymś problem: jest słaba skrzynia biegów, dziwne hamulce i tak dalej. W F3 mamy za małą moc, również dziwną skrzynię biegów, trudno się nim jeździ w zakrętach, a bolid GP2 gdy do niego wsiadamy jest praktycznie od razu taki, jakbyśmy chcieli. Mój pierwszy czas gdy do niego zasiadłem to 1:35, kolejny 1:33, a najszybszy był w granicach 1:30, także od pierwszego kółka te różnice nie były takie duże i nie chcę tego mówić wywyższając swoje umiejętności, a jedynie zaznaczyć fakt, że to bolid jest tak mocno nastawiony na to, żeby ułatwiać kierowcy życie, a nie utrudniać pojechanie najszybszego kółka.

W jakiej serii pojedziesz w przyszłym sezonie?
Sam nie wiem, mówię to zupełnie szczerze. Chciałbym w tej chwili już coś powiedzieć, ale to nie jest tak, że trzymamy jakąś wielką tajemnicę i zamierzamy to oświadczyć z wielkim hukiem, bo tak nie jest. Musimy usiąść z moim sponsorem, sezon tak naprawdę dopiero co się skończył i decyzję będą podejmowane wspólnie dopiero za jakiś czas.

Pojawiła się plotka o propozycji testów F1, przybliżysz nam tę sprawę?
To nie plotka, jest to prawda. To o czym mówimy to fakt, ale nie chcę mówić nic więcej, bo to nie tak, że mamy już jakiś kontrakt na testy, czy z konkretnym zespołem umawiamy datę. Znacie się na F1, więc wiecie ile jest szans testowania bolidu Formuły 1. Bolidy nie stoją i czekają, by się nimi przejechać, więc będziemy musieli chwilę poczekać, musi się znaleźć odpowiedni moment, by to nie był jedynie epizod. Chciałbym, byśmy pojechali na te testy przygotowani, aby to był ten moment, w którym będę mógł udowodnić, że warto na mnie stawiać i nie chcę tego robić po to, by tylko się przejechać ale chcę również pokazać się z jak najlepszej strony.

Rozważalibyście testy dwuletnim bolidem?
Myślę że tak. W tej chwili te różnice nie są aż takie duże. Zobaczymy, chciałbym wam powiedzieć coś więcej ale ustalenia są takie, a nie inne. Gdybym coś wiedział to bym powiedział, a prawda jest taka, że kontakt z zespołem Formuły 1 był już od dawna ale konkretne propozycje zaczęły padać dopiero teraz, więc musimy usiąść i się zastanowić. Mówimy to co wiemy, jeśli byłoby tego więcej, to byśmy powiedzieli.

Dziękujemy i życzymy dalszych sukcesów!

KOMENTARZE

14
renegade
23.11.2011 06:11
Zle prawisz. Dlaczego w takim razie Szczerbinski, Kowalska, czy nawet Basz nie moga nic zalapac?
zefu
23.11.2011 05:50
@Lukas Wiedza to nie wszystko - trzeba być jeszcze obiektywnym;) @Adakar Racja, ale Kubica jeszcze się chyba załapał na końcówkę czasów, kiedy sponsorzy nie odgrywali aż tak kluczowej roli, takie mam wrażenie. Poza tym, dlatego, że jemu się udało, teraz każdy "nowy" na horyzoncie będzie miał już całą kolejkę chętnych do sponsorowania, bo wiedzą, że to się opłaca etc. czyli tak jak mówisz. Scenariusz Roberta już się raczej nie powtórzy, nawet nie z powodu talentu, czy jego braku u jego ewentualllnego następcy, ale z powodu instytucji, które już chyba nie pozwolą sobie na niedopatrzenie, jakiego dopuścili się w przypadku Kubicy.
Lukas
23.11.2011 01:41
Adakar - naprawdę zadziwia mnie, że nie jesteś zatrudniony w Autosporcie, albo co najmniej w kilku wydawnictwach krajowych :D Z taką wiedzą marnujesz się tutaj w komentarzach :)
Adakar
23.11.2011 12:31
@renegade a to druga strona medalu. Rozbudzają nadzieje Polaków na kolejną "nadzieję białych" w F1 i zarzucają sieci ... ile przyciągnie nieogolony Giermaziak attetion. PR będzie dobry, to się zaczną łowy sponsorów, jeśli już się nie zaczęły ... PKN Orlen w teorii JEST i NIE jest za cienki na GP2 ... mogą się jednak wystraszyć "ryzyka" porażki i utopienia ładnej kasy bez przyszłości. Czekajcie, czy to przypadkiem znowu Adakar nie miał racji, mówiąc, że PKN w nagrodę za 3 miejsce (ex equo) wyciągnie wtyczkę ? Let's wait and see.
renegade
23.11.2011 10:16
N-Gine i Lotto zrobily zajebisty biznes z Kubica, tzn. Kubica z Nimi. Nie jezdzi ale czek dostaje. Sabina chyba tak naprawde nie wiem, ile ten projekt F1 by kosztowal, szczegolnie z Giermaziakiem za kierownica?! Te konfy prasowe, te wywiady to preludium, oni potrzebuja sponsorow. Nie wiem, czy Orlen ogranicza Mu wsparcie finansowe, czy chlopina potrzebuje wiekszej kasy... jedno wiem na pewno potrzebna wieksza kasa.
Adakar
23.11.2011 09:58
@zefu Bo Orlen widzi potencjał w wyciskaniu maksimum korzyści marketingowych z Giermaziaka. Inaczej, porównywać trzeba to z "drogą Kubicy". Robert wypiął się na cały "system", który wcześniej wypiął się na niego i doszedł do F1 bez wsparcia polskiego biznesa. Dopiero jak w Polsce wybuchła Kubicomania, każdy zdał sobie sprawę, że strzelił sobie w kolano, olewając Kubicę i wsparcie dla niego. Przełamal się dopiero dla N-gine i Lotto, ale musieli tam grubo posmarować. Anyway, Orlen widzi jaki to potencjał drzemie w takim zawodniku, dlatego teraz (tym bardziej kiedy Kubicy NIE ma i nikt nie wie czy i kiedy wróci) pączkuje coraz bardziej "projekt Giermaziak". Orlen chce mieć swoją "maskotkę", tak jak Hołowczyca w rajdach terenowych, czy Dąbrowskiego/Czachora na motocyklach. Jedyny problem w tym, że Giermaziakowi brakuje sukcesów w formułach, ale jest młody i czas na GP2, FR3,5 i ewentuallllnie F1 się znajdzie. Mimo że sukcesy byłyby pewniejsze w autach zamkniętych (autko DTM w barwach sieci STAR ? who knows...) to celem wciąż jest Fomuła 1. Z prostej przyczyny, to sport globalny, globalny baner reklamowy i PKN chce być tego częścią, ze "swoim" Polakiem.
zefu
23.11.2011 07:46
@Adakar Być może gdyby nie Orlen, to zespoły z GP2 by go nie zauważyły, ale teraz odpowiedz sobie na jeszcze inne pytanie - dlaczego stoi za nim Orlen? Z przypadku? Nie sądzę. Talent, czy szczęście, czy znajomości - nie wiem do końca. Fakt jest taki, że w sportach motorowych sukces to kombinacja tych czynników i być może jeszcze paru innych, w odpowiednim miejscu i czasie. Możemy sobie więc tak zadawać pytania bez końca. Pozostaje czekać na bieg wydarzeń, kibicować i cieszyć się, jeśli chłopak odniesie jakiś sukces. Obyśmy mogli mówić jak najwięcej o jego talencie (jeśli go pokaże) a mniej o pieniądzach, szczęściu i innych politycznych kwestiach, bo tego mamy pod dostatkiem na co dzień w F1;)
Adakar
22.11.2011 09:35
@zefu propozycje otrzymują z oczywistych względów -> PKN ORLEN ... myślisz że kto te 2 mln Euro+ wyłoży ? Odpowiedz sobie Ty jak i inni na pytanie: Czy gdyby za Giermaziakiem nie stał PKN Orlen, zespoły GP2 w ogóle by go "zauważyły" ? (zauważyć, by zauważyli, bo w te same weekendy by startowali. Dobrze wiecie o co chodzi) Nie mówię, że chłopak nie ma talentu - bo ma. Mówię o tym, że bolidami nic jeszcze konkretnego nie ugrał. Np. nie zdziwiła by mnie propozycja jakiś zespołów z kategorii GT na testy etc... np. z długodystanowych mistrzostw świata, a to mydlenie oczu o "zainteresowaniu" Kubą ekip GP2 i F1 ... kasa dzieciaczki, kasa. Nic innego.
Karol26
22.11.2011 09:19
Kuba pozostaje życzyć powodzenia ;) Od kilku lat śledzę poczynania i widać ogromną determinację :) I na najwyższe serie przyjdzie czas :)
zefu
22.11.2011 08:22
W niedzielny wieczór był obszerny wywiad w Trójce, gdzie Kuba wraz z managerem potwierdzili jeszcze, że mają propozycje startów w GP2 od przyszłego sezonu od czterech ekip. Co do F1 powiedzieli, że mają propozycje testów tej zimy w dwóch zespołach. Na pytanie "kiedy do F1" ładnie odpowiedział, że nie sztuka wpaść do serii na dwa sezony do bolidu, który nie chce jechać, ale warto czasem poczekać na właściwy moment i zająć miejsce w odpowiednim pakiecie. Chyba dobre podejście, oby nie zabrakło szczęścia, które tutaj też jest potrzebne. Trzymam kciuki
Gangster
22.11.2011 08:05
[quote="Kuba Giermaziak"]„Niestety dla mnie wszystkie nowe tory skonstruowane są dosyć słabo. W zasadzie dla mnie, co może zabrzmieć nieco buńczucznie, jedynym udanym torem pana Tilke jest ten w Indiach. Nie jeździłem tam, ale z obrazków w telewizji i wypowiedzi wielu kierowców wynika, że jest naprawdę ciekawy. Dla mnie cała reszta to tak naprawdę są buble, tory na których ściganie się daje bardzo wątpliwą przyjemność. Jeśli spojrzymy na takie tory jak Spa, Barcelona, Nurburgring, to były miejsca, gdzie ktoś dostał ziemię, położył na niej kawałek drogi i powiedział «ścigajcie się» i to są najlepsze obiekty i najlepsze zakręty na świecie. Ostatnio rozmawiałem z włodarzami toru w Abu Zabi i Hermann Tilke miał absolutnie nieograniczony budżet, powiedziano mu «zrób najlepszy tor jaki potrafisz», a on zrobił coś takiego, gdzie nie ma żadnej przyjemności z jazdy. Może w bolidzie odczucia są nieco inne, jednakże trudno tam złapać rytm, szczególnie za kierownicą ciężkiego samochodu bardzo trudno przejechać czyste i szybkie okrążenie i myślę, że dla mnie nie ma on żadnego porównania do takich torów jak Nurburgring czy Barcelona, absolutnie nie ma o czym mówić”. [/quote] Cytat roku. Dajcie go panu Tilke niech przemyśli kolejne tory.
Mahilda111
22.11.2011 07:22
@grzegorzfiliks Nie bawi się w PR, bo jeszcze w F1 nie jest ;)
grzegorzfiliks
22.11.2011 03:31
Świetny wywiad, przede wszystkim Giermaziak nie bawi się w żaden PR tylko mówi jak jest. Gratulacje chłopaki ;)
Kojag
22.11.2011 03:22
Fajny wywiad. Kuba pokazuje, że mu zależy, ale też, że nie ma jakiejś ogromnej presji, to dobrze, bo sam wie w jakim miejscu swojej kariery się teraz znajduje i że zbyt duży przeskok niekoniecznie byłby dobry.