Renault nie wyklucza powrotu Roberta Kubicy

Boullier przyznał, że skład Kubica-Raikkonen jest możliwy
29.11.1114:10
Paweł Zając
14052wyświetlenia

Lotus Renault GP nadal chciałoby widzieć w swoim składzie Roberta Kubicę, nawet pomimo zatrudnienia Kimiego Raikkonena.

Kiedy polski zawodnik poinformował, że nie może zagwarantować, iż będzie gotowy na rozpoczęcie zimowych testów, ekipa z Enstone zdecydowała się szybko zakontraktować Raikkonena na najbliższe dwa lata.

Pomimo tego, że ważny kontrakt z zespołem posiada Witalij Pietrow, Eric Boullier poinformował, że kwestia drugiego fotela nie została jeszcze rozstrzygnięta i przyznał, że możliwym jest zajęcie go przez Roberta Kubicę, kiedy ten dojdzie do pełni formy.

Wszystkie rozwiązania są możliwe - powiedział Boullier w rozmowie z magazynem Autosport. Musimy usiąść i porozmawiać z Robertem i z jego menedżerem, by zrozumieć ile czasu może zająć jego powrót. Potwierdziliśmy Kimiego, a drugi fotel potwierdzimy, kiedy będziemy na to gotowi. Francuz zapytany czy decyzja o drugim kierowcy musi zostać dopiero podjęta, odpowiedział: Tak i nastąpi to niedługo.

Spekuluje się, że głównymi kandydatami do jazdy u boku Raikkonena są Pietrow, Grosjean i Senna oraz Heikki Kovalainen i Rubens Barrichello.

Boullier zaznaczył jasno, że zespół pomoże Kubicy w powrocie do bolidu tylko wtedy, kiedy Polak zdecyduje się na podpisanie długoterminowego kontaktu. Jest to odpowiedzią na ostatnie sugestie, jakoby Robert miał negocjować z Ferrari posadę testera w przyszłym roku i powrót do ścigania w sezonie 2013 w barwach ekipy z Maranello.

Stefano Domenicali, zapytany o możliwość zatrudnienia Kubicy i umożliwienia mu powrotu do formy za kierownicą jednego z bolidów Ferrari, odpowiedział jednak: Nie, raczej nie. Jeśli pamiętacie, rozmawiamy o naszych ewentualnych kierowcach od zeszłego stycznia, więc myślę, że w przyszłym tygodniu możecie pytać o Valentino Rossiego. Tak więc nie.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

64
christoff.w
08.12.2011 03:40
Robert wracaj szybko, bo nuda bez ciebie teraz, nikt nie może Vettela pokonać! Wszystkiego Najlepszego.Sto lat i z 10 "Majstrow" :)
schuey
05.12.2011 12:57
jakby to powiedziec..on juz nie jest na biezaco. chwala Bogu ze zyje i zobaczymy go 1 sezon w F1
Masio
02.12.2011 06:15
Oby Robert nigdy już nie wrócił do tego zespołu!!!
fanclubGryfice
30.11.2011 05:49
myślę, że opcja z FI jest najlepsza, to perspektywiczny zespół, pozdrowienia dla pana Zygmunta z Gryfic, wielkiego fana Roberta Kubicy
vojtas
30.11.2011 04:26
słyszałem ale nie spodziewałem sie ze na TL obstwaiałem ze Lotus GP :)
michal132
30.11.2011 04:03
vojtas a słyszałeś o zmianach nazw zespołów taki jak LRGP na Team Lotus, Team Lotus na Caterham i Marusia Virgin na Marusia
vojtas
30.11.2011 03:50
http://pl.wikipedia.org/wiki/Formu%C5%82a_1_Sezon_2012 patrzcie Lotus Renault GP zmieniło sie w Team Lotus
michal132
30.11.2011 03:28
Tak Kubica wyjdzie i powie patrzcie jak miałem rękę rozję***ą, ale teraz jest już prawie ok. pytanie z prasy: kiedy wrócisz?? RK: jak będę gotów. i tak w kółko by było. Trzeba czekać wczoraj mieli niby sćiągnąć mu to usztywnienie z ręki wiecie coś o tym??
tadzis
30.11.2011 02:15
Witam, początkowo komentarze Adakara (ich pesymizm) wydawał mi się przesadzony, ale jak sobie to przemyślałem to jego wizja jest o wiele bardziej prawdopodobna. Cała reszta przypomina trochę czekanie na cud. Może się okazać, że sam Morelli na niego czeka, czeka bo jeszcze jest czas, bo może coś się zmieni. Nie chce w kibicach zabić wiary, oraz pamięci o Robercie. Gdyby powiedział :"Robert nie da rady" nic by nie zyskał, a po dwóch tygodniach nikt już by nie wspominał Roberta. Podtrzymując wersję o dobrym stanie Kubicy będzie mógł jeszcze długi czas utrzymywać jego nazwisko w mediach, a może nawet wkręcić go do jakiegoś teamu choćby na próbę (jeśli oczywiście jego sprawność fizyczna na to pozwoli). Patrząc oczyma wyobraźni ja też widzę Roberta w czerwonym kombinezonie, ale nie zdziwię się jeśli to już koniec Kubicy w F1.
marla
30.11.2011 10:35
Rozumiem, że milczenie Roberta może być irytujące, ale raczej nie dziwne. Tak jak pisze @Simi, Robert nigdy nie przepadał za mediami, a gdy już musiał mieć z nimi do czynienia to odpowiadał na pytania krótko i treściwie, więc nie wymagajmy teraz od niego, żeby nagle zmienił swoje przyzwyczajenia i podejście. [quote="Adakar"]mielibyśmy filmiki treningowe z podkładem do muzyki "Burning Heart" z Rocky'ego[/quote] No tu Cię kolego w ogóle poniosła fantazja. :) Chyba, że to żart, to rozumiem. Taki "lans" jest w ogóle daleki od Kubicy. Może w sytuacji kierowców Maca byśmy oglądali takie filmiki, ale RK? No proszę Cię. Rozumiem co masz na myśli. Można mieć obawy, czy aby na pewno Morelli nie robi nas w uja. Skoro RK jest w tym momencie tak sprawny jak mówi menago, czemu tego nie pokażą i nie udowodnią ekipom, że Robert będzie w stanie jeździć? Ja myślę, że kto ma znać "prawdziwą prawdę", ten zna. A nas "maluczkich" karmi się czym innym lub częścią tej prawdy. Co wcale nie musi oznaczać, że całkiem wciskają nam ściemę. Kubica i Morelli mają swój plan działania i nam nie pozostaje nic innego jak czekać. Nasze narzekanie, że Kubica się nie pokazuje w mediach, nic nie zmieni.
jasiukowalski
30.11.2011 08:56
Przecież Morelli powiedział, że Robert chce stanąć przed kibicami z kaskiem w ręku i jazda... a tak nie dadzą mu spokoju z ciągłym no kiedy wrócisz? gdzie? czy w ogóle? film bez końca a tak będzie fakt dokonany. A to że nie pokazuje się w mediach to jego sprawa wolno mu i ma rację, bo żeby to były jeszcze normalne media to ok, a co poniektóre to ze złamanego paznokcia zrobią sensację to co tu mówić w innych okolicznościach...
Siux
30.11.2011 08:35
@Adakar generalnie zgadzam się z tobą, uważam, że jest bardziej prawdopodobne że stan Kubicy jest gorszy niż to Morelli mówi niż w jakieś tajne umowy z Ferrari. Trzeba jednak przyznać że RK medialny nie jest, zawsze chronił życie prywatne i stronił od mediów więc generalnie jego postawa nie powinna być jakimś szokiem. Z drugiej strony, jeśli Morelli we wczorajszym wywiadzie mówi, że jakbyście zobaczyli Roberta to nie poznalibyście, że miał wypadek - to dlaczego nie udzielił nawet krótkiego wywiadu? IMHO główna przyczyna tej nieobecności to niewiadoma, czy on w ogóle będzie mógł się ścigać. Jeśli się okaże, że nie będzie, to po prostu odejdzie w niebyt medialny i świat o nim szybko zapomni. Jeśli będzie mógł jednak, to wróci jak gdyby nigdy nic i w wywiadach pytany o wypadek odpowie że nic nie pamięta i skupia się teraz na najbliższym wyścigu :)
Adakar
30.11.2011 08:16
@tommy123 z tego co "pamiętam", rak jąder nie urywa rąk metalową barierką ... Są to zupełnie odmienne sporty, w których jest bardzo dużo (różnych) składowych na końcowy sukces. Zgodze się, że mentalność, psychika, siła woli i w jednym i w drugim przypadku odgrywa kluczową rolę, ale poza tym ... nie ma nic wspólnego. Nie patrz na Lance'a. Patrz na innych, którzy mieli poważne wypadki w Formule 1. Panis, Schumacher, Wendlindger, Massa, JJ Lehto, Zonta, Pedro Lamy... i tak naprawdę poza Michaelem, reszta nie była już tymi samymi osobami "na torze" co wcześniej
jasiukowalski
30.11.2011 06:57
@Adakar No to chłopie bez garażu nic nie zbudujesz... więc w twój projekt nie uwierzyłbym. Ale zapewniam Cie, że 100% wierzę w Kubicę i jego menadżera, a wierzę na podstawie tego co od tamtej pory czyli od lutego dociera z świata mediów i tyle i póki co plan się realizuje, a że natura wymaga czasu i nikt super wróżką nie jest żeby wyliczyć miesiąc, tydzień, dzień i godzinę powrotu to taki właśnie to jest projekt, że bez tych wyliczeń i tak będzie zrealizowany. Opiera się na wierze. To tyle książki nie ma sensu pisać... to i tak by nie pomogło. Pożyjemy zobaczymy co się będzie dziać dalej.
tommy123
29.11.2011 11:56
Kolegom pesymistom chce przypomniec przypadek Lance Amstronga ktory w pewnym momncie zycia byl jedna noga w grobie a swoje najwieksze sukcesy odnosil po wygranej walce z choroba. Owszem przypadek Roberta jest inny ale te same znaki zapytania. Historia Lance pokazuje ze mozna wrocic z samego dna na szczyt wiec nie skreslajmy Roberta zbyt wczesnie. W sporcie wazne jest wiara w zwyciestwo I w siebie to czyni cuda, jeden juz byl Robert przezyl moze bedzie drugi ze wroci... Zycze Ci tego Robert nie z powodu przyszlych sukcesow ale bys pokazal wszystkim tak jak Lance ze wbrew wszystkiemu mozna, ze sie da, ze wygram...
phildoon
29.11.2011 10:35
Jak się człowiek uprze to można powiedzieć, że jednym argumentem uzasadniającym takie a nie inne postępowanie Roberta może być jego negatywny stosunek do wszelkiej maści mediów a już zwłaszcza prasy. Pytanie tylko czy w jakikolwiek sposób jest to przekonywujące? Ja mówiąc szczerze mam problem z odpowiedzeniem sobie na to pytanie bo "fanboyem" Kubicy nie jestem i zdrowy rozsądek podpowiada mi, że z naszym rodakiem może być naprawdę kiepsko ale z drugiej strony, Roberta oglądam nie od wczoraj i do pewnych schematów jego działania jestem przyzwyczajony. "Mało gadaj, dużo rób" do charakteru Kubicy pasuje i pozwala na to, aby tlił się jeszcze mały promyk nadziei na powrót. Z resztą, w tym temacie wypowiedziano już setki, a może nawet tysiące różnych, czasem dziwnych, czasem całkowicie ze sobą sprzecznych teorii ale na dobrą sprawę wszyscy tkwimy w tym samym miejscu. Roberta nie ma, widmo, duch. Dla niektórych pozostanie on już tylko wspomnieniem, dla innych to wciąż niespełniona misja która za jakiś czas zostanie wykonana. Dywagować można, wierzyć w powrót można (a to nic nie kosztuje) ale prócz tego po prostu czekać trzeba ;)
Verticus
29.11.2011 10:34
2013 to odległa perespektywa. Kto może być pewny że FI albo Williams będą w owym roku w F1? @Karol: Szczególnie, że historia zna wiele takich przypadków gdzie come back sportowców po kontuzjach/wypadkach był poprzedzony leczeniem, rehabilitacją a potem treningami w całkowitej izolacji od świata -słuch zaginął, zapadł się pod ziemię. Wbrew większości - tak, to jest standard, tak się robi, izoluje się takiego człowieka od zgiełku aby nie nadwyrężać jego psychiki itd.
KaeRZet
29.11.2011 10:25
Wygląda to jak ultimatum albo szybko się zdecydujesz i będziesz z nami jeździł przez dłuższy czas albo nara ;p , w trochę w nie fajnej sytuacji postawili Roberta.
Adakar
29.11.2011 10:13
@Karol26 dziękuję Karolu. cz2. Niestety, takiej konferencji się nie doczekaliśmy. Wielu z was tłumaczyło to sobie, że Kubica nie ma czasu na konferencje ... że liczy się rekonwalescencja. Sądzicie, że od lutego tego roku, nie było kilku godzin dla prasy ? która przyjechałaby w DOWOLNE miejsce na świecie, żeby przeprowadzić z nim wywiad ? Tym bardziej polska prasa ? A jeżeli chciałby zaszaleć i się polansować ... to czemu nie zrobić konferencji na siłowni, gdzie np. w naoczny sposób, pokazałby motorykę swojej dłoni, ciała. Tak jak pisałem wtedy, gdyby był bliski powrotu, mielibyśmy filmiki treningowe z podkładem do muzyki "Burning Heart" z Rocky'ego ... niestety nic takiego nie widziałem. Chyba rozumiecie do czego zmierzam. To tak jakbym poinformował świat przez swoją piękną żonę, że buduję w garażu następcę Bugatti Veyrona. I wy w to uwierzyliście, mimo, że nikt nigdy nie widział ani projektu, ani mnie pracującego w garazu. Co więcej ja nawet nie mam garażu. Teraz za żonę podstawcie sobie Morellego, a za Veyrona kontrakt Kubicy z Ferrari. Nie zgadzasz się z tym co napisałem. Masz do tego 100% prawo i jeżeli jesteś w stanie przedstawić kontrargumenty - przedstaw je.
Karol26
29.11.2011 10:06
@Adakar :) Zobaczysz kryje się, bo tacy jak on albo są albo nie... Chce się pokazać jak będzie na 100% gotowy i się pokaże:) Zobaczysz, że wyjdzie z tego i dobrze będzie jeździł. Nie widzieli go kibice ale Morelli widzi go niemal co dzień więc spokojnie ;)
Adakar
29.11.2011 09:59
@jasiukowalski tak jak pisałem. Jeżeli miałbym obstawiać jakikolwiek powrót do Formuły 1 (bo do sportów motorowych to jestem pewien że na 110% wróci - innych niż F1, jeżeli tylko ręka pozwoli) to stawiałbym na sezon 2013 i ekipy jak Williams, Force India (za Sutila) i ewentualnie Sauber (za Pereza, który trafi do Ferrari za Massę). W 2012 roku nikt i nigdzie nie da mu drajwa - na bycie trzecim Kubica jest za dobry - nawet jako inwalida. Nawet dla Ferrari. Jeżeli Lotus Renault będzie słowne i użyczy mu bolidu z 2009 lub 2010 roku, będzie to miły gest, mimo że nie zawarto nigdzie umowy na takie "testy" ? I pytanie za 100 pkt, kto za to miałby zapłacić ... Przypominam że za miesiąc RACZEJ Kubica nie będzie miał nic wspólnego z Lotus Renault, poza historią w statystykach. Nie pajam mega miłością bliźniego do RK, ale to bardziej zasługa jego otoczenia - Morellego, który wiadomo, gra do jednej bramki. Przecież utrzymuje się z Kubicy, złego słowa nie powie i zawsze będzie zaklinał rzeczywistość. To on jest współodpowiedzialny za obecną sytuację Kubicy. Sądzicie że po tym wypadku, któremukolwiek kierowcy, managerowi czy właścicielowi zespołu, przyjdzie do głowy pomysł, żeby pozwolić na start w jakiejkolwiek imprezie nie mającej żadnego znaczenia dla interesów Formuły 1 ? Kubica chciał być mądrzejszy od innych. Narzekał na BMW że mu nie pozwalało ... ciekawe "czemu?" ? Kolejna sprawa. O Kubicy się mówi, a nikt go nie widział. To duch. Pisałem już o tym przeszło 160 dni temu. Gdyby było "tak dobrze" jak wtedy mówiono, Kubica pokazałby się osobiście na konferencji, pokazałby, że jest w 100% sprawny etc. I nie, nie byłby to żaden CYRK, jak wielu mówiło. To miałaby być prezentacja jego siły - "spójrzcie, wracam do formy - nie zaklepujcie najlepszych miejsc, bo ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa" niech ktoś coś napisze bo to nie cała moja wypowiedz, a mamy limit 2000 znakow ;-)
cziken129
29.11.2011 08:58
Mistrz i prawie mistrz :)
Karol26
29.11.2011 08:41
Mocny byłby to duet :)
mako
29.11.2011 08:26
@vojtas - mam podobnie
vojtas
29.11.2011 07:43
Ferrari jest marzeniem wiekszosci z nas ale ja bym sie cieszył widzac Robert w Williamsie,SFI czy chocby HRT wazne zeby był znów w F1
christoff.w
29.11.2011 07:24
RObert do Ferrari i po kilku wyscigach za Masse jak ten by jezdzil tak jak jezdzil w tym roku ;) To chyba lepsze nizeli w srednim Renault czy tez juz Lotus,choc kto wie jacy beda mocni za rok? Z drugiej strony fajnie byloby zobaczyc Robka z Kimim w duecie,mogliby niezle podrasowac bolid i walczyc o podium a jakby jeszcze ekipa dala z siebie wszystko to moze,moze walka o mistrzostwo i regularne punktowanie obu kierowcow przynajmniej? Wolalbym juz w przyszlym roku ogladac F1 z RObertem ale z drugiej strony perspektywa przylaczenia sie do teamu Ferrari i teoretyczne mistrzostwo swiata w 2013 to chyba tez fajna perspektywa no ale czas pokaze bo tylko tyle w tej chwili mozna rzec. :-)
podgladamwas
29.11.2011 07:03
Robert ma jeszcze coś do udowodnienia w lotusie, chciałabym żeby dokończył to co zaczął. Dla mnie kimi-kub to teraz dream team, dwóch egocentryków z podobnymi pasjami i charakterami. A ewentualny wakat obok alonso? Co niektórzy już chyba zapomnieli ile konfliktów zespołowych miał ten kierowca. A jawne TO ? O tym też zapomnieliście? Osobiście uważam,że alonso to wyjątkowo fałszywy typek, a 'przyjaźń' tych dwóch skończyłaby się z chwilą złożenia autografu kubicy na kontrakcie. Tak więc, Robert wracaj na stare śmieci :)
jasiukowalski
29.11.2011 06:42
@Adakar Co tam słychać dobrego...? Powiedz nam po za tym gdzie Ty widzisz Kubicę w przyszłości jako jego "fan" i "życzysz mu oczywiście wszystkiego najlepszego" to podziel się ze mną tym swoim proroctwem? czekam z niecierpliwością...
maciejas512
29.11.2011 06:41
Myślę że powrót Roberta będzie dużo dużo bardziej spektakularny niż powrót Kimasa.
grzesiek811
29.11.2011 06:25
Na razie nie wiemy wiele o stanie zdrowia Kubicy, a gdy zdrowie powróci to niewiadomą będzie jego forma. Tak czy siak powinien być łakomym kąskiem dla zespołów F1, ale miejsca na 2012 rok niedługo zabraknie i wtedy pozostanie rola testera.
Busisko
29.11.2011 05:46
To byłby team..
Kamikadze2000
29.11.2011 05:30
W sumie ma to sens: - Sezon 2006 - świetny debiut w BMW Sauber i przedłużenie kontraktu; - Sezon 2007 - jak sam Robert przyznał, pomimo 6. miejsca w generalce, nieudany dla niego sezon, z problemami strategicznymi, technicznymi, okraszony poważnie wyglądającym wypadkiem; - Sezon 2008 - bolidem o trzeciej sile w stawce do GP Chin liczy się w walce o tytuł (matematycznie, ale jednak!). Zwycięstwo na torze, na którym o mało nie stracił życia; - Sezon 2009 - kiepska maszyna, która nie pozwalała na walkę o najwyższe cele. Traci posadę w wyniku wycofania się stajni z F1; - Sezon 2010 - znakomity sezon w przeciętnej maszynie. Bycie w ścisłej czołówce na najtrudniejszych torach w kalendarzu. Okrążenie z GP Monako oraz manewr wyprzedzenia na Buttonie w Walencji uznane za najlepsze w sezonie! - Sezon 2011 - makabryczny wypadek w rajdzie, który o mało nie pozbawił go życia; Mam nadzieje, że: - Sezon 2012 - znakomity come back do startów w F1, za co Robi dostaje nagrodę Autosport w kategorii "Najlepszy powrót". - Sezon 2013 - tytuł mistrza świata, zdobyty jednak w dramatycznych okolicznościach. - Sezon 2014 - absolutna dominacja! :))
vojtas
29.11.2011 04:05
a Grożek na testach BMW DTM ;d...moje opcje dla RK na 2012 Lotus,Williams lub Ferrari
Petron@s F1
29.11.2011 03:56
najbardziej by mnie zadziwili... [ Kubica z Morellim ] gdyby Robert wystartowal w Torro Rosso ;) z drugiej strony... jako 'osoba prywatna'... z absencja w sezonie 2011 i bez kontraktu na 2012 Robert moze jezdzic najnowszymi bolidami bez ograniczen... ?! [chyba] od stycznia do marca 3:) a potem ewentualnie kontrakt (^^^) .... ;)
Prozacson
29.11.2011 03:46
@Adakar Niby masz rację co do tego piątkowego testera ale Ferrari ma 2 własne tory testowe Mugello i Fiorano i posiadają spory zbiór bolidów na jakich Kubica mógł by budować formę. A po nie pamiętam czy regulaminowo pod koniec przyszłego roku Kubica nie załapał się na testy młodych talentów tam było wymaganie związane z ilością startów w ostatnim roku czy coś w ten deseń a jak wiemy Kubica nie jeździ już od roku wiec myślę że te wymagania spełni. A na tych testach Ferrari będzie mogło porównać Wyniki Kubicy z Massą. A Stefano raczej nic nie powie co mogło by zaszkodzić Kubicy bo gdyby potwierdził rozmowy z Kubicą Zamknął by mu drzwi w Lotusie a jeśli Robert będzie w stanie startować to napewno będzie to i dobre dla Ferrari pod kontem oceny jego przydatności.
omen10
29.11.2011 03:42
Austalia 2012, 16.03 - Robert Kubica dominuje w piątkowych treningach! 10 kwietnia, Chiny - Kubica wystartuje w GP Chin zamiast Felipe Massy. ;D Bardzo optymistyczna myśl...
Prozacson
29.11.2011 03:40
@kl71 Kimi kiedyś jeździł z Heidfeldem w jednym zespole na początku kariery jak by nie było był od niego 2x lepszy wiec nawet jak zcieniał jak to ująłeś/ujełaś to zostaje nam za miast 2 Heidfeldów 1 Heidfeld z dobrych czasów :P wiec nie jest źle :D
rentonB
29.11.2011 03:19
A Ferrari to w jakims mistrzostwie oprocz Alonso bierze jeszcze udzial? Massa ciula nie wiecej punktow niz Rosberg, to jest wystarczajacy powod zeby dac Robertowi piatki
Adakar
29.11.2011 02:58
@borro Ferrari, RbR, Mclaren i Mercedes NIE "uzywają" piątkowych testerów ... zauważyłeś ? Te ekipy mają zbyt dobrych kierowców i zbyt mało wolnego czasu na rozdawanie go komuś, "żeby se pojeździł". Co więcej to są ekipy które celują w mistrzostwa, a żeby to zrobić ich główni kierowcy potrzebuję maksimum czasu na torze, aby wycisnąć z bolidu najlepsze ustawienia na wyścig (i ich rozwój)
krzysiek_aleks
29.11.2011 02:46
Kubica na 3 do Ferrari, a tu DAWAĆ RUBENSA!
kl71
29.11.2011 02:25
w sumie bulion zabezpiecza dobro zespołu - w tym roku miał dwie popierdułłki i force india ich mało nie cyknęło. teraz nawet jak RK ich oleje ma szansę na jakiś poziom wyników - chyba że Kimi tak zcieniał jak Heidfeld. dla mnie z Kubicą tegoroczny bolid byłby na poziomie conajmniej merca.
marla
29.11.2011 02:20
Po dzisiejszej wiadomości o Kimim, nic, absolutnie nic mnie nie zdziwi. Dlatego wolę nie wróżyć, a poczekać na (mam nadzieję szybkiego) newsa pt. "W drugim bolidzie Lotusa zasiądzie ...". Chociaż wątpię, że w miejscu kropek zobaczymy nazwisko "Kubica". Boullier chyba po prostu się trzyma swojej PR-owej gadki, żeby potem nie było, że to Lotus był tą "złą" stroną w kontaktach LRGP - Kubica i Morelli.
Phaedra
29.11.2011 02:18
a 2005 i wygrana FR3.5
Galvan
29.11.2011 02:16
Panowie i panie - wg historii wyścigowej Kubka przyszły rok, powinien być dla niego dobrym rokiem w F1 ;). (lata parzyste udane, nieparzyste na odwrót np. '08 - bdb bolid i wygrana, '09 crap i walka o Q3)
noofaq
29.11.2011 02:10
nie ma opcji "schowaj wszystkie komentarze pod topikami z słowem Kubica?" teraz będzie trollowanie na upadłego, a to nie na moje nerwy ;)
adept
29.11.2011 02:07
Nie wierzę w posadę testera Kubicy w Ferrari. Raczej Williams/Lotus/FI, ew. poza stawką i Ferrari od razu jako podstawowy kierowca. Przecież wrzucenie Kubicy na testera to ewidentny wyrok na Massę. Jaka byłaby wtedy atmosfera w zespole przez cały 2012? Na pewno się na coś takiego nie zdecydują.
katinka
29.11.2011 02:06
No to chyba Boullier jest w porzadku, bo chce nadal rozmawiac z Robertem o ewentualnym powrocie do LR, chociaz mnie dziwi, ze do tej pory tego nie zrobili z jakichs powodow, a nawet w interesach potrzebna jest szczerosc. Kimi z Kubica, to bylby super duet, z takimi kierowcami, to Lotus na pewno moglby w 2012 walczyc w czolowce, nawet jesli R32 nie przypominalby pod wzgledem osiagow tegorocznego RB7. A jesli nie LR, to chcialabym zobaczyc Roba w Williamsie lub nawet FI, przynajmniej przez jeden sezon, bo jak slychac Domeniclali nic nie mowi o Robercie w Ferrari, wiec moze jak zawsze to tylko plotki. Ale w sumie gdzie by nie jezdzil, to super fajnie bedzie znow go zobaczyc na torze. No w kazdym badz razie bardzo mam nadzieje i wierze, ze Kubica bedzie mial wybor i podejmie dobra dla siebie decyzje, bo troche martwia te wszystkie tajemnice. Coby nie bylo - Powodzenia Robert! :)
Huckleberry
29.11.2011 01:46
Hehe, nawet odgrzebałem pamiętnego newsa. Wystarczy poczytać komentarze żeby wiedzieć, że nikt wtedy Eddiemu nie wierzył ;) http://www.f1wm.pl/php/news_id-14180.html
borro
29.11.2011 01:44
KUB do LRGP nie wróci, co widać po ostatnich wypowiedziach Morellego, co oznacza, że poważnie rozmawiają z kimś innym albo sytuacja zdrowotna Kubicy jest poważniejsza. Nie wykluczałbym przejścia do Ferrari na posadę piątkowego, wtedy ma dwie opcje: - jeździ dobrze, dochodzi do siebie i wskakuje za Massę w 2013 - zdrowie nie pozwala, odchodzi z F1 w czerwonym kombinezonie A może jest całkiem nieźle i zechce go Force India?
vojtas
29.11.2011 01:38
duet był by ciekawy moje gdybania sa takie kierowca wyscigowy Lotusa,Williamsa lub FI lub Ferrari(tester w połowie 2012 lub 2013 wyscigowy) ta pierwsza jednak lepsza :D
kasia087
29.11.2011 01:37
@Adakar - skoro mają takie kontrakty, to co poradzić :P @jpslotus72 - ciekawe czy ta opcja jest brana pod uwagę przez Morellego i Roberta... Bo najwięcej to się mówi oczywiście o Ferrari (i do tej pory o Lotusie)... Myślę, że i tak dowiemy się w styczniu.
sasza82
29.11.2011 01:37
Ja uważam, że to tylko czysta kurtuazja ze strony Enstone. Co by nie powiedzieć medialnie zespół musi jakoś wyglądać...
jpslotus72
29.11.2011 01:37
@Adakar To tylko niezobowiązujące pytanie (jedna z wielu potencjalnych, mniej lub bardziej prawdopodobnych możliwości)... Bo tak w ogóle - jak już wcześniej pisałem - zbyt wiele tu niewiadomych, żebym się na poważnie bawił we "wróżkę". @Huckleberry Masz rację - po niedzielnym wyścigu Eddie jako pierwszy podał na BBC informację o zaangażowaniu Pic'a przez Marussię, chociaż przedstawiciel tej ekipy nie chciał jeszcze tego na wizji potwierdzić - pewnie dlatego, że obok stał d'Ambrosio :)...
Huckleberry
29.11.2011 01:35
NIKT oprócz Eddiego Jordana prawdy nie powie. Więc wszystkie takie wypowiedzi można do kosza wrzucić ;)
Adakar
29.11.2011 01:33
@jpslotus72 Williams po najgorszym sezonie w historii, na lidera ma wziąć niepewną (mocno niewpewną) gwiazdę.... Ehh podobno wg praw matematyki dwa minusy dają plus ...
jpslotus72
29.11.2011 01:32
@kasia087 [quote="kasia087"]No nie wiem co lepsze. Jako kierowca z Kimim, czy jako tester z Fernando...[/quote]Kompromis - "jedynka" w Williamsie (na "rozgrzewkę")?...
Adakar
29.11.2011 01:31
@kasia087 o jakich ty "TESTACH" piszesz ? Pokaż mi testera Ferrari, który COŚ testuje ! Badoer jako "rezerwowy" czekał wieczność na szansę jazdy w kokpicie Ferrari ... i wyszło jak wyszło :-D Sorry ale to już "wieczny nastolatek" Paffet więcej testuje, niż "testerzy" Ferrari ...
kasia087
29.11.2011 01:29
No nie wiem co lepsze. Jako kierowca z Kimim, czy jako tester z Fernando... Chciałabym po prostu, aby Robert w przyszłym sezonie mógł też brać udział w wyścigach, a nie tylko na treningach. Ale nie ma znaczenia co ja chcę :P Ważne, żeby Robertowi to odpowiadało :)
Adakar
29.11.2011 01:29
[quote]„Musimy usiąść i porozmawiać z Robertem i z jego menedżerem, by zrozumieć ile czasu może zająć jego powrót. [/quote] Z tego co mi się wydaje od lutego już trochę czasu minęło ... co nie było okazji do rozmowy ? LOL Z tego co pamiętam Morelli już kilak razy podawał dziwne terminy z zapowiedziamy że zaczynamy jazdy, dajemy sobie czas do sierpnia etc... i ciągle nic. Teraz kolejny padł, że w styczniu do Formuły Renault 2.0 i FR3.5 wsiądzie ... wtedy kiedy reszta stawki będzie już prezentowała swoje bolidy i testy będą tuż tuż. De facto od lutego ANI razu oficjalnie Kubica nie pojawił się nigdzie. W tej chwili to człowiek widmo. A w F1 za "widmo" się nie płaci. Zagrywka mimo wszystko świetna ze strony LRGP ... przez cały rok zwodził Morelli Lotusa ... teraz ostro go do parteru sprowadzili.
SoBcZaK
29.11.2011 01:28
Nie bardzo widzę tu Kubicę. Musiałby nie mieć zainteresowania ze strony innych zespołów a drugi kierowca Lotusa spisywac się marnie, żeby go wyrzucić w trakcie sezonu
im9ulse
29.11.2011 01:23
teraz jak mają Kimiego, biorą po prostu Kubicę "za jaja" i proponują układ - długoletni kontrakt, albo spadówa ?! Trzeba przyznać, że sytuacja zmieniła się diametralnie...piłka po stronie Roberto i menago.
jpslotus72
29.11.2011 01:21
No - naprawdę mają tam teraz łamigłówkę w sprawie obsady drugiego fotela - nawet gdyby nie brać pod uwagę Roberta. kandydatów jest aż nadto... Niczego nie będę "prorokował" - poczekam. Ale jeśli do czegoś pasuje określenie "gorące krzesło", to bez wątpienia do tego drugiego fotela w Lotusie... I kto to w niedzielę pisał: "Do zobaczenia w marcu!"?... Dzisiaj chyba nikt się nie nudzi... :)
cobra
29.11.2011 01:18
To się fani teorii 'Kubica w Ferrari od 2013' potną. :D Najbardziej prawdopodobne IMO wydaje się to, że jeśli wróci w roli kierowcy wyścigowego to z Lotusem, FI lub Williamsem.
Mariusz
29.11.2011 01:16
Możliwe jest więc rozwiązanie, że w pierwszych wyścigach sezonu 2012 partnerem Raikkonena będzie Senna/Grosjean/Barrichello/Pietrow. Wspomina się też o Kovalainenie i Sutilu, ale oni raczej mają małe szanse na angaż w "trzecim życiu" Lotusa.