Alonso: Mamy problemy na wyjściach z zakrętów

Hiszpan przyznał, że Ferrari nie jest w wymarzonej formie
22.02.1217:57
Paweł Zając
2901wyświetlenia

Fernando Alonso nie wyglądał na zbyt zadowolonego po drugim dniu testów w Barcelonie. Kierowca Ferrari przyznał, że ekipa ma problem z samochodem i musi jeszcze trochę popracować przed startem w Melbourne.

Hiszpan wykręcił dziś czwarty czas, jednak przez cały dzień wykonywał dość krótkie przejazdy. Podczas spotkania z dziennikarzami Fernando przyznał, że Ferrari nie jest w wymarzonej formie.

Do Jerez przyjechaliśmy z całkiem nowym samochodem - powiedział Alonso. Teraz po kilku dniach testów znacznie więcej o nim wiemy. Codziennie sprawdzamy wiele różnych części, wybieramy te, które działają i następnego dnia jeździmy z nimi. Musimy kontynuować tę pracę w kolejnych dniach, kiedy Felipe zasiądzie za kierownicą.

Fernando zapytany o to, czy samochód jest wystarczająco przyczepny, gdyż wydaje się, że na wyjściach z zakrętów spisuje się gorzej od innych, odpowiedział: Z punktu widzenia kierowcy zawsze brakuje przyczepności. Kiedy prowadzę samochód i w którymś zakręcie jest coś nie tak, to myślę, że wszyscy mają taki problem. Niemniej, mamy problemy na wyjściach z zakrętów i będziemy musieli nad tym popracować.

KOMENTARZE

19
Aquos
23.02.2012 07:08
Jeśli problemy dotyczą zachowania bolidu na wyjściu z zakrętu, to nie dziwię się, że Alonso jest przybity. Przecież w ściganiu nie liczy się jak szybko wjeżdża się w zakręt, ale jak z jak dużą szybkością się z niego wyjeżdża. To może przekreślić kolejny sezon.
Falarek
22.02.2012 09:33
Optymiści powiedzą że blefują "ukrywają prawdziwy potencjał" a pesymiści że mimo iż prace nad nowym samochodem zaczęli dużo wcześniej niż inni i są znów w pupie :) McLaren w zeszłorocznych testach wyglądał dużo gorzej niż dziś Ferrari i potem źle nie było ale jednak nie na tyle by pokonać RB bądź przynajmniej walczyć z nim w każdym wyścigu.
xdomino996
22.02.2012 08:52
Jak na razie to po testach można stwierdzić tylko tyle że według mnie Red Bull nie osłabł ,McL powinien być tam gdzie był (chyba niestety za Red Bullem...) Zagadkami są Ferrari , Mercedes , Lotus i SFI ,ale to jak na razie moja wizja i nie trzeba jej brać na serio ,ale coś nie chce mi się wierzyć że Red Bull odda 1 miejsca "tak o" będą o nie walczyć 2 sezony z rzędu od pierwszego GP dominowali to wątpię aby się coś zmienilo. Ale na szczęście to dopiero półmetek testów i wiele się jeszcze powinno zmienić (podczas prezentacji MP4/27i Button mówił że na 3 turę testów szykują spore usprawnienia )
Adakar
22.02.2012 08:10
@arti080179 chyba nie zrozumiałeś mojego zdania o czujnikach temperatury ... stwierdziłem "fakt", jaki mamy na zdjęciu, bo wydech skomentowałeś już Ty :)
arti080179
22.02.2012 08:01
@Adakar z pewnością potrafisz czytać ze zrozumieniem i ja nie pisałem o czujnikach na zawieszeniu a o innym miejscu wyprowadzenia wydechu...:)
Xjumpaytech
22.02.2012 07:57
Ja sam nie wiem co myśleć. Na wyniki to ja nigdy nie patrzę. Nie są miarodajne zazwyczaj. Cały czas myślę, że to jednak gra, ale nie jestem tego pewien. To zweryfikuje dopiero Australia, więc na razie nie ma się jeszcze co martwić. Chociaż jak wcześniej pisałem - niepokoję się tymi informacjami. Ale teoria o zeszłorocznych testach i formy Ferrari w dalszej części sezonu wydaje się prawdopodobna :)
Adakar
22.02.2012 07:55
@arti080179 każdy blefuje, a nawet jak ma problemy, to będzie się uśmiechał i chwalił swoją maszynkę, bo wszystko dopiero w krainie Kangurów wyjdzie. A oblepione czujkami temperatury to zawieszenie ... :)
arti080179
22.02.2012 07:45
http://img2.auto-motor-und-sport.de/Ferrari-F2012-Auspuff-fotoshowImage-58f16bd9-572018.jpg Widać ,że tak jak mówili cały czas bawią się wydechem i z tego co czytałem na zagranicznych forach mówi się że ferrari blefuje...Pozdrawiam
Aeromis
22.02.2012 07:27
Czy blefują czy mają problemy (ciężkiego kalibru), lub też mówią półprawdy to raczej się nie dojdzie. Niby jest presja na Ferrari żeby zawsze pokazywało coś więcej bo ich kibic "musi", jednak po zeszłorocznym falstarcie ów presji na pewno nie ulegną. Właściwie to podczas testów najmniej interesuję się wynikami zeszłorocznego top 3 - bo nie wierzę że ich wyniki mi coś powiedzą, oni raczej pilnują się nawzajem. Dla mnie pozytywne słowa Vettela wobec McLarena to raczej próba podpuchy (bez puszkowych skojarzeń) niż realna opinia.
leni93
22.02.2012 07:11
Jeszcze nigdy nie traktowałem testów poważnie i teraz jest tak samo. Jedni jeżdżą z połową baku inni z pełnym jeszcze inni prawie pustym więc nie ma porównania, dodatkowo, testy jakby na to nie patrzeć polegaja na testowaniu różnych ustawień i części. Co prawda jedne zespoły brylują a inne nie, ale pierwsza weryfikacja formy zespołów nastąpi podczas kwalifikacji w Australii. Niemniej jednak wolałbym, aby Ferrari dało sobie radę bo lubie ten zespół w przeciwieństwie do wielu.
tomekj
22.02.2012 06:40
Coś tu nie tak bo Ross Brawn mówił dziś że Ferrari wygląda na mocne i w dodatku coś ukrywają, zobaczymy w Australii. Zresztą po dzisiejszym dniu wszyscy na padoku mówili że czerwoni blefują. Vettel z Hamiltonem sami nie wiedzą co o tym sądzić. Ciekawe czy rzeczywiście coś ukrywają i nie chcą tego pokazać czy mają głębokiego doła.
Xjumpaytech
22.02.2012 06:36
Aha, to w takim razie nie za dobrze musi być :/. Ale liczę na to, że Ferrari przez te 3 tygodnie jeszcze coś nadrobi i nie będzie tak źle jak to się zapowiada. Chociaż cały czas mam nadzieję, że to jednak tylko gra. Tak, czy inaczej Forza Ferrari!
serekms
22.02.2012 06:17
A ja tam się ciesze. Nigdy nie byłem ich wielkim fanem, podobnie jak Fernandinio, aczkolwiek fajnie by było gdyby jak najwięcej zespołów walczyło z RBR-em, a nie wąchało jego spalinki. Kto wie, może to szansa dla Lotusa, Mercedesa i SFI. Williams dalej coś blado wygląda. Nie mogę się doczekać GP Australli :)
Lukas
22.02.2012 05:34
Był tak przybity, inni dziennikarze też to zauważyli i przekazali nawet Hamiltonowi.
kemot
22.02.2012 05:28
Raczej kogoś im brakuje katinka ;]
Xjumpaytech
22.02.2012 05:27
To Wasza "sprawka" zrobienie tak pesymistycznego artykułu, czy to Alonso był taki przybity? :) Bo z jego cytatów nie wynika, że jest tak źle jak przedstawia to artykuł, ale ja tam Alonso nie spotkałem, żeby o tym mówić.
katinka
22.02.2012 05:19
Czyli w Ferrari tez problemy z przyczepnoscia, mam nadzieje, ze przez te 3 tygodnie je jakos rozwiaza i jednak beda walczyc z RBR i McLarenem o zwyciestwa. Zaryzykowali calkiem nowy, innowacyjny bolid i znow cos nie gra, naprawde szkoda. Nie dziwie sie Alonso, ale cos nie ma od kilku lat Scuderia szczescia do swoich konstrukcji, czegos im brakuje.
Ralph1537
22.02.2012 05:09
ferrari to już nie to samo co parę lat temu
lukaas97
22.02.2012 05:07
Ferrari jest tak brzydkie, ze az piekne ;P Szkoda ze maja problemy ;/ To oni wraz z Mclarenem powinni walczyc o 1 miejsca, a reszta niektore z nich im podbierac. ;)