Rosberg: Zwycięstwo nie przyszło łatwo
Niemiec liczy na to, że jeszcze nie raz będzie mu dane walczyć o podobny wynik.
16.04.1214:34
2189wyświetlenia

Nico Rosberg przyznał, że jego zwycięstwo w Grand Prix Chin nie było wcale tak łatwym osiągnięciem, ponieważ przez degradację ogumienia nie był w stanie jechać na maksimum możliwości swego bolidu.
W niedzielę kierowca Mercedesa zwyciężył swój pierwszy wyścig w Formule 1, wpadając na metę z ponad dwudziestoma sekundami przewagi nad drugim Jensonem Buttonem. Pomimo tego, że sama różnica wydawała się zatrważająca, Niemiec przyznał, że utrzymanie zużycia opon na rozsądnym poziomie było bardzo trudnym zadaniem.
Wszystko sprowadzało się do dbania o opony. W wyścigu nie pojechałem ani jednego okrążenia, na którym mógłbym naprawdę przycisnąć gaz do dechy. Naprawdę musiałem być bardzo ostrożny i ciągle myśleć o ogumieniu, więc za mną naprawdę wymagająca rywalizacja. Wszystko skończyło się jednak najlepiej jak tylko mogło, a sama strategia również nie miała słabych stron.
To był najdłuższy wyścig mojego życia. Czułem się jak podczas 24-godzinnego klasyku w Le Mans. To było szalone. Ostatnie trzydzieści okrążeń przeciągało się w nieskończoność. Kilka ostatnich kółek dało mi jednak dużo frajdy, ponieważ myślałem «Dobra, jadę po zwycięstwo». Jestem niezwykle zadowolony z całego zespołu. Wspaniale było zaobserwować jak szybko zdołaliśmy dokonać postępu i wywalczyć nasze pierwsze zwycięstwo. Długo na nie czekaliśmy. Niki Lauda powiedział kiedyś, że pierwszy triumf jest najtrudniejszy a później jest już tylko łatwiej, więc jeśli rzeczywiście tak jest, to będzie fantastycznie.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE