Power odnosi trzecie z rzędu zwycięstwo w IndyCar
Australijczyk uniknął wielu incydentów, które miały miejsce na torze w Sao Paulo
30.04.1214:17
4977wyświetlenia

Will Power okazał się najszybszy na ulicznym torze w Sao Paulo i odniósł trzecie w tym roku zwycięstwo w serii IndyCar.
Kierowca Penske prowadził przez większość dystansu, jednak musiał bronić swojej pozycji podczas kilku restartów, spowodowanych wypadkami za jego plecami. Ostatnia z neutralizacji pojawiła się w samej końcówce wyścigu i zmusiła Powera do walki z Ryanem Hunterem-Reayem.
Dario Franchitti jechał po trzecie miejsce, jednak podczas ostatniego restartu Szkot nie dogrzał odpowiednio opon i dał się wyprzedzić Takumie Sato, który wywalczył swoje pierwsze podium w IndyCar. Franchitti musiał również uznać wyższość Helio Castronevesa i ostatecznie spadł na piątą pozycję.
Dla Franchittiego było to jednak ograniczanie strat. Zawodnik Ganassiego był uwikłany w różne incydenty w trakcie wyścigu, a po jednym z nich spadł na dwudzieste miejsce, jednak zjazdy w dobrym momencie i ładne manewry wyprzedzania pozwoliły mu na powrót na czoło stawki. Jednym z najbardziej poszkodowanych był jego kolega zespołowy - Scott Dixon. Nowozelandczyk jako jedyny wypredził Powera podczas wyścigu, jednak nie miał na tyle paliwa by dojechać do mety. Tuż przed jego zjazdem zarządzono neutralizacje, Dixon spadł na trzynaste miejsce, a w dodatku został uwikłany w incydent podczas restartu. Ostatecznie udało mu się zakończyć wyścig na siedemnastym miejscu.
Źródło: autosport.com