Tost: F1 jeszcze nigdy nie była tak bardzo interesująca

Austraik skomentował również sprawę napiętego kalendarza królowej sportów motorowych.
10.05.1211:45
Nataniel Piórkowski
1305wyświetlenia

Szef zespołu Toro Rosso, Franz Tost określił trwający sezon Formuły 1 jako najlepszy, który dane mu było oglądać.

Austriak uważa, że nieprzewidywalność czterech pierwszych eliminacji sezonu uczyniła sportowe widowisko jeszcze bardziej emocjonującym i atrakcyjnym. Jeśli spojrzymy na pierwsze cztery wyścigi, to wygrało je czterech różnych kierowców. Rywalizacja nie kończy się aż do flagi w szachownicę, a pośród zespołów nie ma jednego wyraźnego lidera.

W środku stawki toczą się w dodatku doskonałe pojedynki i wszyscy ludzie z którymi rozmawiam mówią mi, że Formuła 1 jeszcze nigdy nie była tak bardzo interesująca - dodał.

Tost podziękował także Berniemu Ecclestone'owi, za ekspansję F1 na rynki pozaeuropejskie, przy jednoczesnym zachowaniu tradycji wyścigów samochodowych na Starym Kontynencie. Dzięki Berniemu ścigamy się na całym świecie. Te nowe rynki są bardzo istotne dla naszych sponsorów. Europa to ojczyzna F1 i nigdy nie wolno nam zapomnieć o ważnych wyścigach które się tam odbywają, o Silverstone, Monzy, Nurburgringu czy Hockenheimringu, Hiszpanii, Spa i Monako. Reszta wyścigów powinna być jednak rozgrywana poza Starym Kontynentem.

Ważne, że mamy lub będziemy mieć Grand Prix Indii, Chin i Rosji. Najlepiej gdybyśmy mieli dwa wyścigi w Ameryce Południowej, na przykład w Brazylii i Argentynie i na całe szczęście powracamy teraz do Ameryki Północnej, która jest tak ważna dla naszych partnerów. W dodatku jesteśmy także w Japonii i na Bliskim wschodzie. Z kolei Grand Prix w Nowym Jorku zwiększy popularność Formuły 1 - tłumaczył.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
SirKamil
10.05.2012 03:53
Nie rozpędzałbym się tak z tą Argentyną. Zaoferują najprawdopodobniej wspaniałych fanów, ale żadna to hipergospodarka, żeby koniecznie tam być 2x razy w ameryce płd. no chyba że zaoferują mega gigantyczne pieniądze jak singapur czy panowie w turbanach.
Simi
10.05.2012 11:39
Jestem bardzo ciekaw kiedy (i czy w ogóle) pomiędzy zespołami zrobią się większe różnice. Wiadomym jest, że większe, lepsze i bogatsze zespoły będą rozwijać swe maszyny szybciej. Szkoda by było, gdyby tak wspaniały początek przerodził się w dominację dwóch zespołów. Ale - posiałem trochę pesymizmu - niepotrzebnie. Musimy wierzyć w to, że tegoroczna Formuła 1 będzie nas rozpieszczać, czego Wam moi drodzy koledzy (i koleżanki) forumowicze i sobie serdecznie życzę. :)
jpslotus72
10.05.2012 11:26
Nie analizowałem pod tym względem całej historii F1 - ale z lat, które są mi szczególnie bliskie sezon 1972 zaczął się podobnie - 4 pierwsze wyścigi to zwycięstwa 4 różnych kierowców z 4 różnych zespołów (Stewart/Tyrrell, Hulme/McLaren, Fittipaldi/Lotus, J-P Beltoise/BRM)... Jednak dalszą część tamtego sezonu zdominowali już Fittipaldi (jeszcze 4 zwycięstwa) i Stewart (3 wygrane w pozostałych GP) - tylko w Niemczech wygrał jeszcze specjalista od Nordschleife, Ickx w Ferrari. Mam nadzieję, ze tym razem podium na dłużej pozostanie otwarte dla większej liczby kandydatów.
Karol26
10.05.2012 11:02
TAK SPA ZOSTAĆ MA! :) A co do sezonu naprawdę ciekawy :)
funrari
10.05.2012 11:01
Zgadzam się, F1 nigdy nie była tak ciekawa jak teraz. Zgadzam się, że w kalendarzu powinna zostać Wielka Brytania, Włochy, Monako i Belgia. Reszta jest do zastąpienia w innych miejscach na ziemi. Nic nie odbierze Monako jego magii!
mCegielski
10.05.2012 10:43
wdarła się Wam literówka: "Austraik [...]" ;)
Masio
10.05.2012 10:30
Jak tak czytam sobie ten artykuł, to myślę sobie: "Szkoda, że nie ma wyścigu w Polsce" No ale cóż, jest jak jest. :\ Po za tym uważam, że właśnie tak powinno być przez cały sezon, że nie ma dominującego kierowcy i zespołu. Wtedy każdy ma szanse na wygrywanie wyścigów. ;)
artur_fan_f1
10.05.2012 10:13
święte słowa! SPA POWINNO ZOSTAĆ!!