"Formuła 1 to ja. Bernie Ecclestone" - rozstrzygnięcie konkursu
Kandydatami do zastąpienia Anglika zostali Barry Hearn i teściowa!
19.05.1212:45
2792wyświetlenia

Tydzień temu nasza redakcja ogłosiła konkurs związany z publikacją książki "Formuła 1 to ja. Bernie Ecclestone". Opisuje ona życie i poczynania nie byle kogo, bo samego maestro F1. Musimy przyznać, że jest to pozycja, którą ciężko pominąć będąc fanem tego sportu. Dlatego też wraz z wydawnictwem Marginesy zorganizowaliśmy konkurs, w którym nagrodą były dwa egzemplarze tego tytułu.
Zadanie jak pewnie pamiętacie było z pozoru proste. Należało napisać krótkie uzasadnienie tego, kto powinien zostać następcą samego Berniego. Nie zawiedliście nas i otrzymaliśmy wiele prac konkursowych (w sumie było ich niemal 30!). Niemal od początku okazało się jasne, że nagrody zostaną przyznane w dwóch kategoriach: humorystyczna i poważna.
Niejedna praca rozbawiła redakcję do łez, a poważne uzasadnienia były ciężkim orzechem do zgryzienia w kwestii wyboru najlepszej pracy, ponieważ argumenty były naprawdę rzeczowe. Po długiej debacie i dyskusjach postanowiliśmy nagrodzić dwie prace. Zgodnie z nimi kandydatami na następcę Berniego zostali... Teściowa i Barry Hearn! Do zwycięzców odezwiemy się bezpośrednio po szczegóły dotyczące przesłania nagród, a poniżej prezentujemy ich prace.
Następcą Berniego Ecclestone'a jako szefa F1 powinna zostać moja teściowa. Podobnie jak Bernie jest władcą swojego świata - i co z tego, że na torze wyścigowym przy samochodach grzebią mechanicy, a na wiejskim podwórku grzebią kurczaki - moja teściowa potrafi zapanować nad każdym kapitałem, niezależnie od jego skali. Tak jak Bernie, moja teściowa posiadała w przeszłości swój zespół wyścigowy - bolid Brabham BT54, czy tam ciągnik Ursus C-330 - to tylko inna seria wyścigowa, a przecież wiedza na temat zarządzania teamem jest wielce przydatna szefowi F1. I na koniec trzeci, ostatni i najważniejszy argument przemawiający za tym, iż moja teściowa powinna objąć schedę po Berniem: moja teściowa, podobnie jak miłościwie nam panujący Pan Ecclestone, ma młodą, piękną i co najistotniejsze - zupełnie niepodobną do siebie córkę:)- Portimao8
Myślę, że godnym następcą Berniego Ecclestona byłby Barry Hearn, a więc osoba która zna się na promowaniu sportów, a także umie zadbać dobrze zarówno o sportową, jak i finansową stronę każdego przedsięwzięcia. Miał on wiele sukcesów w promocji snookera, którego doprowadził od sportu, który interesował tylko Brytyjczyków, do widowiska, które oglądają widzowie w bardzo wielu krajach, a turnieje odbywają się już na wielu kontynentach. Był też promotorem wielu znakomitych bokserów, którzy niejednokrotnie zgarniali pasy mistrzów świata, takich jak Lennox Lewis, Steve Collins czy Nigel Benn. Działa także jako szef Profesjonalnej Korporacji Darta, posiada klub piłkarski Leyton Orient w Anglii i jest szefem firmy promocyjnej Matchroom Sport. Trzeba więc przyznać, że jego osiągnięcia w promocji sportu są niebagatelne i myślę, że świetnie sprawdziłby się w roli, którą pełni teraz Bernie Ecclestone, sprawiłby, że F1 nadal byłaby w dobrej kondycji finansowej, a jego działania przyciągnęły by przed telewizory jeszcze więcej widzów. - Kordian Urzędowski
Dziękujemy wszystkim za udział w zabawie. Wasza inwencja nas naprawdę cieszy i pozytywnie nastraja do dalszej pracy. Mamy nadzieję, że w przyszłości jeszcze nie raz nas zaskoczycie w przyszłych konkursach, które na pewno się pojawią w trakcie tego sezonu!
A na koniec, już poza konkursem, mamy dla was kilka słów refleksji od Akkima na temat przyszłości po Ecclestonie.
„Nie liczcie na to, że wyznaczę swego następcę.
Sami go znajdziecie, gdy mnie zabraknie.”
Lecz jak Go poszukać mamy jak trzymasz tak wszystko?
Od transmisji w telewizjach aż po widowisko,
które „tańczą” tak jak zechcesz pod twoją melodię,
a każdy kto przeciw Tobie, ten popełnia zbrodnię.
Nie dopuszczasz tu nikogo, David cię namierzył,
przytrzymałeś go przez moment i posłałeś w niebyt,
w rękach twoich wszystkie sznurki, bat z nich ukręciłeś
jeśli ktoś się nie chciał poddać to go przekupiłeś.
Ty zrobiłeś mi przysługę „Ankietę” kochany,
a do dzisiaj żaden pomysł nie doczekał zmiany,
wszystko przeciw Europie i jak do tej pory,
co wychodzi ci najlepiej - to zamykać tory.
Gdzie Kibice, gdzie dostępność, gdzie tanie bilety?
Wszak obietnic było tyle, ale wał, niestety,
jeśli już odejdziesz od nas, lecz to już po śmierci,
bo nie puścisz swego pejcza, to czy będą chętni?
Chcę by myślał o nas fanach dał, choć skrawek nieba,
a nie krew ssał choćby z mumii jak jego potrzeba,
poza kontynentem wyścig tylko tam gdzie patrzą,
obniżanie kosztów torom, niech nie będzie łaską.
akkim
KOMENTARZE